Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fruktoza787

Marzenia się spełniają! 32 kg mniej w ciągu 8 miesięcy! Moja historia!!!

Polecane posty

A ja dziś na obiad mam naleśnikiiii z białym serkiem i cynamonem do tego jogurt naturalny ;) Te naleśniki to takie bardzo cieniutkie z 0,5 % mlekiem i bez cukru,smażone na teflonowej patelni więc nie będzie wcale tak kalorycznie ;) Muszę sobię kupić specjalną patelenkę do naleśniczków ;) szmaragdowa noc! Jeśli chodzi o Twoją wagę,to wydaje mi się,że to nie powinno być nic złego ;) Ja też po dłuższym okresie stania w miejscu z wagą nagle zaczęłam chudnąć do ok 14 lg w niecały miesiąc ;) Tak zazwyczaj jest ;) Dlatego NIGDY na początku nie można się poddawać,gdy jesteśmy na \"dietce\" a waga ani drgnie ;P To normalne dla organizmu,który musi \"przemyśleć\" co się dzieje ;) I jeśli dzieje się dobrze ( czyli nie rezygnujemy drastycznie ze wszystkiego) to zaczyna waga spadać i to na dobre ;) Dlatego tak ważne jest aby nie rezygnować też całkowicie np.ze słodyczy masła czy pieczywa, bo to logiczne,że całe życie tak nie będziemy się odżywiać ;) Więc jeśli od czasu do czasu pozwolicie sobie na coś z mąki bądź coś słodkiego,to wasz organizm nie zapomni o tym i nie przeżyje szoku,gdy po długim czasie ( tak jak ja to zrobiłam ;( ) sięgniecie po coś innego ;) Teraz to wiem ;) Także się nie martw i nie przesadzać z tą rezygnacją ;) Podobnie jak napisała Mamsella z tym masłem ;) Wszystko jest nam potrzebne ;) Chociaż małe ilości ;) Pozdrawiam i życzę miłego dnia... Ja dziś idę do pracy na nockę i mi się baaardzo niee chceee... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo Halo, czy ktos zauawazyl obecnosc nowej?;)bo nie wiem czy wolno mi sie przyłączyć :), przede wszystkim pytanie kieruje do autorki topiku:), pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany Dziewczyny,ale miałam dziś próbę swojej silnej woli!Znalazłam w szafce chałwę.Miałam taką ochotę zjeść choć kawałek,ale wiem,że na kawałku by się nie skończyło,tylko wszamałabym całą!Ale...okazałam się silna i jestem dumna,że nie zjadłam nic.To dowodzi,że nie jestem taka słaba;-)Miłego wieczorku;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe Gratuluję !! ja też opanowałam się przed zjedzeniem pysznego truskawkowego z bitej śmietan tortu !! dzisiaj zjadłam 2 cukierki owocowe- landrynki :/ kurcze ja strasznie mało jem ale nie to, że nie chce tylko po prostu nie jestem głodna. Muszę ustalic godziny jedzenia i jeść o danej godzinie czy mi się chce czy nie. Np. dzisiaj zjadłam na śniadanie owocową sałatkę a poźniej obiad warzywa , filet z dorsza , jabłko i to wszystko no i 2 cuksy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do fruktozy787 lub innych
Dziewczyny przez 3 dni jadłam - śniadanie jogurt naturalny, potem za pare godzin obiad sorowka i gotowane mieso. Kolacja jakis owoc bądź nic. Chudłam codziennie jeden kilogram. A wczoraj na śniadanie zjadłam serek wiejski 194 kcal w sumie niby taki bardziej on jest naturalmy więc wydawał mi się zdrowy a kcal na 200g. No i zjadłam go, a potem pilnowałam się żeby nie pic godzine po jedzeniu i tak gdzies dwie godziny później wypiłam dwie szklanki soku gęstego. To był kubuś. Wydawał się najbezpieczniejszy spośród tylu sokow na polce w sklepie. Bez konserwantow i cukru. Wiec wypilam dwie takie szklaneczki. A potem obiad udko gotowane, talerz dietetycznego kapusniaku. Na kolacje dwa grajfruty podrzad. No niby wszystko idetetyczne. Ale widzę, że kalorii wiecej spozylam i dzisiaj na wadze nawet grama mniej sie nie pokazalo. Dodam, ze dzisiaj po sniadaniu pomarancza, serek wiejski czuje sie tak pelna. W pierwszych dniach zulam sie dobirze, bo zeszlam chyba z 3000 kcal dziennie. A teraz zjem 700-800 i czuje sie jak balon. I mi źle, że to zjadlam mimo, ze zakupilam z mysla o odchudzaniu i wlasnie zamiast jogurtow typu monte, jakies serki geste smakowe kupuje cos takiego, ale przestalam chudnac. Wczesniej ktos mi poradzil zeby nie jadla 400 kcal dziennie, bo sie wykonze wiec zjadlam ciut wiecej tego 4 dnia no i przestalam chudnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć!! Wróciłam wczoraj w nicy z Poznania i wiecie co się okazało, że wczoraj nie miałam seminarium, i musiałam zostawić pracę w portierni, a ja tek bardzo chciałam ją oddać osobiście. A dzisiaj się zważyłam i waga pokazywała mi 61:) To już coś oby tak dalej a w marcu będę o kolejne 2 kg lżejsza, a jak się uda to o 3:):) Zjadłam śniadanko i teraz czekam żeby wypić herbatę:) Ale żeby czas mi szybciej zleciał to się pójdę wykąpać, bo wczoraj już tak szczerze mówiąc nie chciało mi się:) Miłego dnia:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicola47
wiecie co pewne osoby tu trzymaja sie razem od pcozatku a jak ktos nowy napisze to olewacie:( super przyjmujecie innnych ehh... co napisze to zero odpowiedzi. Tylko rozmowy miedzy soba nawet fruktoza. no dobra to ide na inny topic skoro nie chcecie nowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jedząc tak mało rozwala się sobie metabolizm na własne życzenie, wszędzie trąbią o 5 małych posiłkach dziennie. Moja ciocia, kobietka w wieku ponad 40 lat w ciągu pół roku schudła 15 kg, a jej metoda to ta dieta garściowa, teraz już z 3 miesiące utrzymuje wagę, ale jadła kilka razy dziennie. Mówiła też że jak miała ochotę to i kostka czekolady znalazła się w jadłospisie. Także ograniczając się drastycznie robisz sama sobie krzywdę, bo nie sposób schudnąć w tydzień 3 kg a potem utrzymać nową wagę, to jest sukces. Powodzenia i naprawdę nie licz obsesyjnie kalorii i nie myśl o tym stale bo to gubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynki kochane
proszę Was o ocenę diety.... Wczoraj zjadłam: jajecznicę z trzech jaj z wędliną i kromką chleba, 4 pierogi z mięsem z pół łyżeczki masła i kurkami marynowanymi, kurczakoburgera oraz pół pomelo....strasznie przegięłam? Np w piątek zjadłam: 2 krokiety z kapustą i grzybami, 2 jabłka, musli z mlekiem oraz kurczaboburgera. POwiedzcie mi proszę,że to żywienie jest dobre? Wiem,że dużo w nim węglowodanów, ale żeby się najeść jest idealne a ja nie mam pomysłu na inne potrawy. Mam 165 cm wzrostu i chcę schudnąć 7 kg. Przy takiej diecie uda się do końca marca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynki kochane
to znaczy wiem,żę kurczakoburger jest ble, ale byłam na mieście i pilnując pór jedzenia chciałam coś zjeść, zwłaszcza że przez te dwa dni byłam cały czas w ruchu... dziś zjadłam pół bułki z wędliną i keczupem, wypiłam jednodniowy sok z marchwii, na obiad zjem kawałek pangi (bez panierki) z czymś kwaśnym, np. grzybkami, a potem to już tylko pomaranczę i jabłka. Może być? Jak te moje menu wychodzi kalorycznie? nie potrafię obliczać gotowych dań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) podaje wczorajsze moje menu : SNIADANIE: JOGURT ACTIVIA (jadlam go na miescie bo nie mialam czasu wczesniej) II sniadanie: 2 mandarynki Obiad: gotowana piers z kurczaka i warzywka mniami No i podjadalam troche winogron przed obiadkiem bo mialam na nie ochote :) Podwieczorek: 2 mandarynki kolacja nie dalam rady, bo bylo juz mi za duzo :) wiec herbatka slim fugura spalanie (chyba na mnie nie dziala i ja odstawie i zaczne pic sama zieolna) do tego 3 l wody ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 l wody oczywiscie w ciagu calego dnia a moje dzisiejsze menu Sniadanie : platki z mlekiem z 2 lyzkami otrębów pszennych ;) bardzo mi smakowaly! :) II sniadanie : mandarynka Obiad : Filet z indyka z warzywkami .. :) Podwieczorek: salatka z pomidorami i ogorkami z deepem .. :) Kolacja: kawalek gotowanej piersi ,( zostalo mi z wczoraj )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Do nowo przybyłych uczestniczek lub uczestników topiku!!!!!! Kochani wszystkich witamy jednakowo miło i chetnie,nie ma sie co od razu boczyc że ktoś imiennie nie został wymieniony.Topik ostatnio bardzo odżył,wiele osob sie pojawiło i trudno po prostu kazdego jednego osobno witac!!! Tak wiec zapraszamy wszystkich chetnych do wspólnego wysiłku! Razem mozna wiele!!!!! A po za tym,z całym szacunkiem do Państwa,ale szlag mnie zaczyna trafiac jak czytam opisy Waszych jadłospisów!! Twierdzicie ze czytaliście wstep do topiku,tą cześc w której Fruktoza wyjaśnia jak schudła.Przeciez ona pisze wyraźnie o zmianie sposobu zywienia,a nie o diecie zero kalorii!!!!!!!!!!!!Przecież Wy sie głodzicie! Jecie jakies burgery,zupki chinskie a potem oczekujecie ze ktos powie : tak, tak dobrze robisz! . Nie prawda!!! Przeczytajcie jeszcze raz początek topiku i zweryfikujcie swój sposób odżywiania się!!!I nie dorabiajcie do tego swojej ideologii,bo Fruktoza przewiczyła wszystko na sobie! Pozdrawiam serdecznie.Eba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy ktoś z Was ćwiczy Tamilee na brzuch?? Moja przedmówczyni ma rację, ale na to nic nie poradzisz... Wiecie co znalazłam przepis na muffinki śmietankowe, wyszły bardzo dobre, zjadłam jedną, i jeszcze starczy mi do pracy:) A jak tam u Was niedziela?? Ja poćwiczę dzisiaj to na brzuch i wieczorem hula hop:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynki kochane
ebo! Twój post chyba nie dotyczył mnie? nie powiesz,że jem mało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do jutra:) Dzisiaj już mi się nie chciało uczyć, ale od jutra muszę się zabrać za antropologię, a sporo materiałów jest na trudno jak pchnę 2 kobyły to już będzie z górki szło, mam przynajmniej taką nadzieje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! Ja już po śniadaniu:-) Musli ;-) Pychotka:-) Miałam zamiar dziś się zważyć,ale zrobę to dopiero za tydzień.Stwierdzam,że za często na wagę nie będę stawała,bo nie o to chodzi.Jestem bardzo ciekawa ile uda mi się schudnąć do świąt?hmm...Samopoczucie ok,a Wasze?Jak idzie walka z kilogramami?Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! Ja już po śniadaniu:-) Musli ;-) Pychotka:-) Miałam zamiar dziś się zważyć,ale zrobę to dopiero za tydzień.Stwierdzam,że za często na wagę nie będę stawała,bo nie o to chodzi.Jestem bardzo ciekawa ile uda mi się schudnąć do świąt?hmm...Samopoczucie ok,a Wasze?Jak idzie walka z kilogramami?Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki a ja dopiero wstałam i nie wiem co zjem ani na śniadanie ani na obiad. Mam pytanko czy soki marchewkowe typu \" kubuś\" są OK w diecie? a jeśli chodzi o Macdonalda to zamiast kurczakburgera, można zjeść sałatkę z nugettsami wiem wiem są w panierce ale lepsze takie kurczaczki niż bułka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj na śniadanie zjadłam mojego naleśnika z otrębów, a o 10 zjadłam bułkę z dżemem własnego wyrobu:) Jeszcze w planie mam jabłko, a potem w domu obiad:):):) Poszłam dzisiaj do urzędu na co miesięczny podpis i myslałam że mnie coś trafi, ale przeżyłam, tyle czasu tam się marnuje szkoda gadać... Napiszę wieczorkiem. Miłego dnia:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziewczęta,ja właśnie dotarłam do pracy...Weekendowa sesja do przodu..;)Jeszcze tylko jeden egzamin :D Właśnie popijam sobie jogurt:) ŻonaAącka-myślę,że jeśli raz na jakiś czas zjesz tą sałatkę z Maca to nic się nie stanie:)O ile nie będzie to Twój głowny składnik diety;p Ja np.wczoraj skusiłam się na kilka kostek gorzkiejczekolady,tak w nagrodę za zaliczone egzaminy:P Smakowała jak nigdy!:) Dziś mam zamiar spalić drobne grzeszki na aerobiku,więc mam nadzieję,żę nie będzie tak źle,chociaż choroba mi jeszcze nie ustąpiła i jestem jakaś taka...zamulona:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane Dziewczyny, mam nadzieję, ze dzień u Was wesoły, jak u mnie :) Dziś zjadłam talerz musli, jabłko, troszkę jogurtu z płatkami owsianymi i na obiadek nieco kaszy gryczanej z sosikiem z warzywkami i mięskiem... ale oczywiście sosik był beztłuszczowy :) Potem będzie pewnie banan albo trochę jogurtu :) lecę się uczyć.. co prawda są ferie, ale mam fakultety.. uuucchhh :))) Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×