Czekam na niego...kiedy wreszcie sie pojawi na tym skyjpie

Ehh te cholerne 7 godzin roznicy, dobrze ze nie jest dzis w pracy ale i tak ma spotkanie ktore ma trwac jeszcze godzine A tak bym sobie chciala z nim pogadac co z tego ze jest piatek, nie chce mi sie isc na piwo ani na impreze bo pada a poza tym chce pogadac z nim wiem ze zaraz mi ktos napisze "a co nas to obchodzi" ale moze obchodzi tych co tez czekaja na telefon, maila, smsa od kogos kto daleko

wspolczuje ci i to bardzo

Nie martw się:) Kiedyś czekałam pół dnia, panika, że już się nie odezwie itp a tu co się okazało? awaria telefonu:) Jak zatęskni to napisze:P

Moj do mnie nie dzwoni raczej:((( Ale zobacze go jutro rano:))

Czekałam cały dzień. I dowiedziałam się że już mu nie zależy. Moge popełnic samobójstwo. I tak ma mnie w dupie. A ja takiego frajera kocham.

no i czekam sobie tez az wreszcie przyjedzie w lutym i bedziemy razem a tu na wciaz wesela, imprezy firmowe...tak bym chciala zeby byl tu teraz, no ale takie zycie

nie, to nie tak :) ja wiem ze on zadzwoni, o to sie nie martwie dzwoni codziennie i gadamy ponad godzine, pisze mnostwo maili czekam na niego bo on w stanach i ma spotkanie no i bedzie dopiero o 11 w domu naszego czasu ale i tak sie nie przytule

Ale w końcu go zobaczysz. Przytulisz, będzie wszystko ok. Dla mnie juz niema szansy =/

Ja mojego przytule dopiero jutro rano:((

aja nie mam kogo :(

no tak......, przytule za 7 miesiecy :( Maina a co Ty taka smutna jestes? skad wiesz ze nie ma szansy

Tak napisał... Pierw kilka dni pisał ze myśli... Dzisiaj napisał ze juz nic nie czuje do mnie. I standaardowo juz nawet na esy nie odpisuje. Jak ja nienawidze go i jednoczesnie kocham ;/

o kurcze 7 miesiecy wspolczuje:(( Ja na odleglosc max co sie nie widzialam to byly 3 miesiace i wydawalo mi sie, ze to wiecznosc szczegolnie pierwszy miesiac.

mnie tez brakuje przytulania, czasem po pijaku przytulam sie do kumpa ale juz chyba ma dosc ;) tak serio to faktycznie brak takiej bliskosci, zwariowac mozna

jak nie odpisuje to nie pisz do niego, badz silna...wiem latwo sie mowi, ale sama przerabialam to niedawno po zerwaniu z obecnym eks a ten tzn next daleko stad no i czekam sobie az wroci zza oceanu z dollarami ;)

ja od 15lat czekam,sstracilam nadzieje

ja w tej chwili czekam....az ze szwagierek pojdzie bym mogla sobie frytki usmazyc. o tej porze zabjcze wiem, ale MUUUUSZE!!!!

heh a ja poza c zekaniem na mojego A. czekam az przestanie padac zebym sobie zapalila papieroska no i czekam az sie skonczy sezon weselny i wezme sie znow za diete

poki co pocieszylam sie oliwkami. ale dalej mam ochote na te frytki.

a ja pocieszam sie jaskami waniliowo- migdalowymi, jutro ide na wesele nie powinnam tak wpieprzac w sumie to tak jem z nudow, na piwo bym poszla ale mi sie nie chce beznadziejna jestem, o chyba sobie strzele winko

tez bym sobie strzela winko, ale jestem w okresie niewiadomej stan blogoslawiony czy nie wiec poki co wole sobie odpuscic. dowiem sie dopiero w poniedzialek.

rany, nie róbcie człowiekowi smaka:P ale bym zszamała frytki...:(

:)) O tej porze miec smaka na frytki to normalnie samoboj dla linii.

eee tam zaraz samobój grunt to wiedzieć, jak można je później spalić:P

spalilabym je jutro podczas tzw gimnastyki:)) Kurcze tyle, ze teraz w pokoju jest szwagier no i glupio robic mi te frytki o tej porze poza tym musialabym sie jeszcze z nim podzielic a ja dzis jestem troche egoistycznie nastawiona i nie za bardzo mam ochote dzielic sie moimi frytkami:))

no ale zakladajac ze stan blogoslawiony jednak bedzie to frytki nie zaszkodza :) wtedy wszystko kobiecie wolno :) Ja w blogoslawionym nie jestem, jaskow sobie nie odmawiam choc to i tak za malo wyrafinowane jak na olanie diety w pt wieczorem - toz to platki sniadaniowe

winko moglo by zaszkodzic, frytki nie, ale akurat jest teraz u mnie szwagier i se mecz oglada. robic o tej porzy przy nim to glupio poza tym jestem okropna i nie bardzo chce sie nimi dzielic. bede sie za to sama w piekle smazyc.

a ja sobie zapodalam winko, papierosek wypalony, chlopa nadal nie ma w domu wiec nie pozostaje mi nic innego jak isc spac...a Tobie wyborowa zycze aby stan niewiadomy okazal sie wiadomy na Twoja korzysc :)

nie dziekuje, mam nadzieje ze okaze sie byc blogoslawiony:)) no ale zobaczy sie. tobie tez zycze powodzenia no i by z chlopem wszystko sie ulozyla tez na Wasza korzysc. Internetowa buzka:))

Wyborowa to pochwal sie jak sie uda :) A tak wogole to skad jest Twoj maz? na innym topicu napisalas ze znalazas go poza granicami kraju :) tak pytam z ciekawosci...