Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milkag

Jak postępować z normalnym inaczej byłym??

Polecane posty

Gość milkag

Poradźcie co robić-były ma przyznane widywania z dzieckiem , widuje się regularnie, nic nie utrudniam. Dziś odwiedził naszego wspólnego sąsiada , który przyjechał do polski z Niemiec na 2 tyg.( mieszkamy drzwi w drzwi w bloku)-auto zaparkował 3 bloki dalej , zeby go nikt nie widzuał. Niestety syn sąsiada zauważył ( bedąc w tym czasie u mojego dziecka w odwiedzinach) , że 'wujek" wchodzi do ich lokum i poinformował o tym moje dziecko. Dziecko poszło do sąsiada, poprosiło tatusia , żeby je odwiedził na co tatuś stanowczo odpowiedział , ze NIE. dziecko się popłakało jak bóbr, tatuś wrtócił do domu, co mam robić z takim skretyniałym " tatusiem'????/ Dziecko płacze do tej pory!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obecny
Zanim osądzisz skażesz i wykonasz wyrok zapytaj skretyniałego jak było ;) Dla dziecka słowa "nie teraz dziecko bo właśnie rozmawiam" też oznaczają stanowcze nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro się jednak nie pojawił, to raczej dobrze go zrozumiało. Nie wiem co powiedzieć, poza tym, żebyście przestali mieć wobec niego jakiekolwiek oczekiwania. Wtedy nie bedziecie tak często się rozczarowywać. Jego już raczej nie zmienicie. Współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkag
Wiem jak byo-widział to sąsiad i jego dzieci. Mój były siedział a dziecko przy nim w kucki na ziemi i tzymając go za rekę płakało i prosiło , zeby je odwiedził w jej mieszkaniu 2,5 metra obok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkag
córka ma 8 lat- nie , nie wyszedł do dziecka.Siedział na kanapie i ani drgnął. reakcja dzieci sąsiada - ' ciociu on jest chyba nienormalny" Dziecko potem stało na klatce i wyło , drzwi do mnie i sąsiada otwarte, dziecko prosi a on u sąsiada stoi i ani się ruszy!! Nie wytrzymałam i zaczęłam krzyczeć to stwierdził , że mam się iść leczyć bo nad sobą nie panuję.I pojechał do domu. Sąsiad mnie potem przepraszł-o ironi losu- , że go w ogóle wpuścił do domu. Co ja mam robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele...
Pogódź się z myślą, że facet jest jebnięty i nic go już nie zmieni :( Ja tak zrobiłam. Jest o wiele lżej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkag
ja się omal pogodziłam ale jak uchronić dziecko przed takimi sytuacjami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wreszcie poszłam po rozum
Milko rozmawiaj o tym z córką! Powiedz jej, że zachowanie ojca było dziwne, że to nie ma nic wspólnego z nią, że ona jest jak najbardziej w porządku, a to on się zachowuje nienormalnie. Powiedz, ze to on ma problem z sobą, ze swoimi uczuciami, ale że to nie jej wina. Podkreślaj, że rozumiesz co ona czuje. Że ma prawo czuć się zraniona, że ma prawo jej być smutno, przykro, ze ma prawo popłakać. Przytul i powiedz, że jest wspaniałą dziewczynką, że ją bardzo kochasz i zawze będziesz kochała, że jest WARTA miłości i wszystkiego co najlepsze. I że to ojciec traci coś najcenniejszego - kontakt z taką wspaniała osóbką. Pozwól jej przeżyć ból i rozczarowanie. To bardzo ważne, żeby teraz jej pomóc, bo może to mieć wpływ na jej całe życie. Idżcie może razem do psychologa, żeby pomógł małej przetrwać te trudne chwile i wyjść z tego z jak najmniejszym obciązenie. A twój ex to zwykły dupek. (bardziej niecenzuralnych słów mi nie puszczą na cafe). Niestety jest takich jak naprał... Trzymajcie się dzielnie i życzę dużo radosnych chwil dla ciebie i córeczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wierny jak pies
Jakie to fajne, jak kobiety same przeczą sobie. Skoro sie rozwiodłaś z nim, bo facet był dupkiem, to dlaczego oczekujesz, że po rozwodzie nim nie będzie? Gdzie tu logika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkag
Był dupkiem dla mnie a teraz zaczął sie również zachowywać jak dupek w stosunku do dziecka mówiąc z uśmiechem , że " ludzie się zmieniają " Niestety WIERNY- są tacy faceci i są też takie kobiety. I -jak to ktoś mądry powiedział _ tą drugą połowę poznaje się tak naprawdę dopiero po rozwodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wierny jak pies
To chyba jakaś manipulacja, żeby brać pod włos byłego na miłość do dziecka. Niestety rozwód oznacza rozpad rodziny i nie będzie już tata w niedzielę robił śniadania dla dzieci, ani nie będzie opowiadał bajek na dobranoc. Widać kobieta nie zrozumiała, po co brała rozwód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkag
WIERNY JAK PIES-czy ty przynajmniej na jednym topiku cztasz ze zrozumieniem????? A poza tym co robisz na forum dla rozwodników i wdowców skoro jesteś taki szczęśliwy??? Może swoje cenne rady umieszczaj na "Życiu uczuciowym"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×