Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaradny Billy

Studentki dzienne co nie pracują to pasożyty !

Polecane posty

Gość zaradny Billy

studiuje dziennie ale pracuje w weekendy i wakacje, więc praktycznie jestem samowystarczalny, ale jak widze koleżanki dojące kase na zakupy a dupy do roboty im sięn ie chce ruszyć..gdzie godność ? czy dla kobiet tylko wygodne życie się liczy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla wszystkich liczy siętylko wygodne życie a one wiedzą jak się zakręcić... to dopiero zaradność tylko ty jesteś mało zaradny i zapieprzasz w markecie za 500 zł myslisz, że jakiejś to zaimponuje? Jak nie będziesz miał na 25 urodziny miszkania i samochodu to czeka cię starokawalerstow na pensyjce z tesco :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o to jestem
a co cie obchodzi innych zycie ? NIe pracuja to nie maja pieniedzy . O co ci chodzi ? GDyby ktos im dawal wyplate a nie przychodzilyby do pracy to mogl;ybybyc pasozytami , a tak ? Cos za cos . JA nie uwazam ze ci co pracuja sa lepsi , bo w zamian cos dostaja to nie jest bezinteresowne. Ktos kto pracuje i uwaza sie za nie wiadomo co jest zalosny bo ciagnie za to kase . Pracujesz masz kase , ale za kare nie masz czasu na lenistwo nie pracujesz mozesz sie byczyc jajami do gory , ale nie kupisz sobie ulubuonego zegarka . WIec spokojnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaradny Billy
i tu się mylisz bo jestem przedstawicielem handlowym znanej firmy RTV, a zaczynałem na promocjach oczywiście ale się wybiłem, mam średnią krajową pracując 12 dni w miesiącu, ale lasek co się pracą nie poniżą nie zdzierże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo po co
to, jaki kto jest, to kwestia wychowania, niektórzy całe życie coś dostają i sądzą że im sie należy, nawet nie okazuja wdzięczności za pomoc, inni pracuja na siebie i nic nikomu nie zawdzięczają a i często potrafia pomóc , ja nigdy nic od nikogo nie dostałam, i jestem dumna z tego co mam, jednak czasem trochę zazdroszczę tym ludziom, którzy wszystko dostają , troche to niesprawiedliwe, ale ...takie życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaradny Billy
jestem twarzą sklepu dla idiotów :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I changed my mind
a wielce zaradnemu billemu nie przyszlo do tej inteligentnej główki, ze ktos moze miec bardzo ciezkie studia i zakuwac z dnia na dzien od poniedzialku do czwartku lub piatku?? I potem zwyczajnie na weekend nie miec sily isc do pracy? Albo tez nie miec czasu bo trzeba zakuwac na nastepny tydzien?? Niestety moj drogi, ale tak bywa i to czesto!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahaha_23
hahahaha to sobie pracuj ja nie musze:)mam bogatego tatusia:):P i moge robic co chce a to ze mnei nei zdzierzysz ........hma co mnei to obchodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaradny Billy
no chyba ,że ta laska jest do obrobienia , wtedy dzierżę ją w ustach do ostatniej kropli :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poznaniak85
tu chyba chodzi raczej o takie co nie pracują a kasę ciągną od rodziców... nie chciałbym takiej dziewczyny bo kto nie wie ile wysiłku potrzeba aby zarobić kasę nigdy nie pozna prawdziwej wartości pieniędzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o to jestem
i tu się mylisz bo jestem przedstawicielem handlowym znanej firmy RTV, a zaczynałem na promocjach oczywiście ale się wybiłem, mam średnią krajową pracując 12 dni w miesiąc no i co ze pracujesz ? Ale masz za to pieniadze . Pomysl ze twoja praca to nie dobry uczynek . MYsl glową . NIe pracujesz nie masz nowej komorki wiec jestej jakby pokarany za to . Proste nie ? Zazdroscisz tym co nie pracuja ? POmysl czlowieku ze oni ci moga zazdroscic ze stac cie na to czy na tamto . A one moge sobie co najwyej chleb kupic ale nowy zegarek i ch nie stac Pasozyt to ktos kto ma olbymia kase i nic nie robi , a nie ktos kto nic nie robi i nic albo niewiele ma .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez studiowalam dziennie i pomimo tego, ze zawsze mialam kase na wszystko co chcialam to pracowalam po zajeciach i w weekendy jako przedstawiciel handlowy - ale nie uwazam, zeby Ci co nie pracuja bedac na studiach byli pasozytami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poznaniak85
pracowałem ze studentem medycyny oraz z dziewczyną co robiła dwa kierunki dziennie...kwestia podejścia i braku dwóch lewych do roboty a nie ciężkich studiów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frankenstain
tu chyba chodzi raczej o takie co nie pracują a kasę ciągną od rodziców... nie chciałbym takiej dziewczyny bo kto nie wie ile wysiłku potrzeba aby zarobić kasę nigdy nie pozna prawdziwej wartości pieniędzy a skad wiesz ze potem jak skoncza studia to nie beda pomagac rodzicom ? Ludzie po zawodowce sa biedni. PRawda pracuja i odciazaja budzet , ale czesto nic nie daja bo ich nie stac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedny chłopaczek zazdrości
że musi się uwijac ,żeby się utrzymać a niektórzy nie muszą nic robic ,żeby mieć pieniądze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I changed my mind - ja tez mialam bardzo ciezkie studia, ale potrafilam wszystko ze soba pogodzic, to zaden argument :) jak sie chce to mozna wiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I changed my mind
Jesli ktos studiuje dziennie to zadnym pasozytem nie jest! Wrecz przeciwnie, robi cos pozytecznego dla siebie - pracuje na swoje wyksztalcenie. I jesli ma tyle nauki ze nie ma czasu isc do pracy, ani sily, to nie jego wina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz czasem jest lepiej
pouczyc sie dodatkowo w weekendy, dostac dobre stypendium zagraniczna, czy madra , rozwijajaca praktykę, albo super prace po studiach. Studia ( dobre i powaznie traktowane) to mozliwosc zdobycia max wiedzy Sa tacy, ktorzy tak do tego podchodzą,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czego wciaz mi brak
znajoma daje dziecku na studiach kasę na opłaty i wyżywienie...jak chce coś więcej to do pracy. to jest najlepsze wprowadzenie w dorosłe życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo po co
frankenstein...to ludzie po studiach są biedni...w tych czasach łatwiej jest znaleźć lepszą pracę po zawodówce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I changed my mind
wiecie co? po to sie ztudiuje i haruje na studiach, zeby kiedys znalezc dobra prace. To ze teraz sie nie pracuje, o niczym nie swiadczy. Pracuje sie - bo sie ksztalci. Po to by kiedys pracowac. I to ze Tobie udalo sie to pogodzic, nie znaczy ze innym tez sie uda. Rozne sa sytuacje, rozne studia, rozni ludzie i rozne podejscie do nauki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze, jak ktoś tu już powiedział, nie każdy ma na tyle lekkie studia, że może sobie jeszcze na pracę pozwolić. Niektórzy chcą weekend wykorzystać na odpoczynek, bo to też jest niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Jeszcze inni nawet na to sobie nie mogą pozwolić, bo muszą i w weekend zakuwać. Znam takich, którzy oprócz studiów dziennych w weekendy robią zaoczne. Poza tym to, że ktoś się "nie poniża" pracą w czasie studiów nie znaczy, że cale życie nie ma zamiaru pracować. Po prostu niektórzy chcą czas studiów wykorzystać, żeby trochę pożyć, a nie od kiedy tylko się da zapier...ać do pracy i tyrać. I sory, ale w Twoją "średnią krajową pracując 12 dni w miesiącu" jakoś nie wierzę. Chyba Cię poniosło trochę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo po co
zakuwanie nic nie daje, znam mase ludzi, którzy zakuwali i teraz z magistrem siedza na zmywakach w uk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poznaniak85
Ludzie po zawodowce sa biedni. PRawda pracuja i odciazaja budzet , ale czesto nic nie daja bo ich nie stac . nie wiem w jakim ty świecie żyjesz :D u mnie na osiedlu ci po zawodówce taką kasę teraz biją że głowa mała:D pozakładali małe firmy remontowe jazda do Finlandii, Szwecji czy Norwegii i po roku czasu kolesi stać na nowe mieszkanie na strzeżonym osiedlu za 300 tyś :/ Za to wszyscy po studiach na garnuszku u rodziców :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulala...
a ty jestes seksistą czy co? bo piszesz o studentkach dziennych a mi sie wydaje, ze istnieje jeszcze cos takiego jak studenci dzienni (łojjjj, chyba, ze sie myle)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wszystko jest kwestia odpowiedniej organizacji czasu jak sie chce to naprawde mozna wszystko ze soba pogodzic - i studia i prace i zycie studenckie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poznaniak85
I sory, ale w Twoją "średnią krajową pracując 12 dni w miesiącu" jakoś nie wierzę. Chyba Cię poniosło trochę... jak na przedstawiciela to i tak jeszcze mało :) koleś z Samsunga za samą sprzedaż w marketach dostawał 5 tyś premii nie robiąc nic !!! ale Samsung ma 40 % rynku RTV w Polsce i to przedstawiciel tylko na Poznań :)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko ja miałam studia
5 dni w tygodniu, dużo zajęć i nie miałam stałej pracy, tylko korepetycje, potem w ogóle nie pracowałam, no i jaka kasa na zakupy?:O Nie wychodziłam do restauracji, do kina, nie robiłam jakichś wielkich zakupów. Moi rodzice mają pieniądze, więc po prostu rzeczy codziennych potrzeb mi kupowali (np. krem do twarzy, szampon, mydło, normalne ubrania itd.), nie miałam wcale jakichś wielkich wielkich potrzeb finansowych, nigdzie nie wyjeżdżałam, nie wychodziłam na drogie imprezy itd. I szczerze mówiąc nie rozumiem, o co Ci chodzi i co Cię interesują cudze wydatki?:O Teraz mam czas, studia już kończę, wiec pracuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulala...
ziewam... ktos niemądry załozył taki temat a wszyscy sie ekscytują "jak mrówka ciążą"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×