Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mm20

Co robić jeśli ktoś mówi że chce się zabić?

Polecane posty

Gość mm20

zadzwonić gdzieś czy jak?Koleżanka ma strasznego doła, gadałam z nią przez telefon,na gg i ciągle że się dzisiaj zabije.Już nie mam siły!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wysłać do psychiatry
natychmiast Doła ma z okazji faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten kto tak mówi nigdy sie nie zabije.jesli chciałaby to zrobic to na pewno nie informowałaby o tym wszystkich dookoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skslslslsls
Powiedzieć rodzicom, a od koleżanki trzymać się z daleka. Takie gadanie jest formą manipulacji, więc w to nie wchodź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mm20
tak ;/ ale teraz nie mogę jej wziąć na siłe do psychiatry a ona chce to zrobić teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sksakaakak
PO prostu nie daj się w to wkręcać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mae00
Są na prawde małe szanse, ze sie zabije. Zazwyczaj na mówieniu i mysleniu o samobójstwie sie konczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mm20
boje się że ona naprawde to zrobi ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wysłać do psychiatry
a jak chce to zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rthz nl
Powiedz jej żeby wypierrdalała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eoooooaaoa
Nikogo się nie bierze siłą do psychiatry. jak chcesz mieć spokojne sumienie, to zadzwoń do rodziców. Poza tym: nie wchodź w to, skończ tą rozmowę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mae00
Powiedz jej, że jak sie zabije to bedzie miala marne szanse odegrac sie na tych co ja skrzywdzili. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak naprawdę chce to zrobić, to to zrobi i ty jej nie powstrzymasz. A na razie nie ma cię prawa obciążać takimi wynurzeniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mm20
koleżanka już dorosła ,telefonu do rodziców nie mam jak chce to zrobić zabić się?nie wiem. myślałam żeby gdzieś zadzwonić,bo w sumie jak ktoś na forum pisze czy gdzieś że chce to zrobić to od razu ktoś gdzieś dzwoni,policja pogotowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość subaru
nie pieprzcie głupot, że ten kto oznajmia światu swoje zamiary, tak naprawdę na zamiarach skończy. mój kolega też oznajmiał, nikt nie wziął tego na poważnie i niestety to zrobił. powiadom rodziców, nie wiesz, co jej w głowie siedzi i nie wiesz jak wielki jest to dół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wysłać do psychiatry
zapytaj ją, jak chce sie zabić i dlaczego. Przez faceta, ale co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mae00
Zgadzam sie z bluesky. Jedno pytanie: czy ona ma tendencje do histeryzowania i czesto sie zachowuje w ten sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekoladowamufinka
zgadzam sie z poprzednim postem oznajmienie ludziom dookoła swojego zamiaru jest zazwyczaj ostatnią deską ratunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mm20
nie zachowywała się tak wcześniej ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eltona Żona
Zabierz tą koleżankę na jakiś fajny wyjazd żeby wypoczęła psychicznie i zmęczyła się fizycznie :). to zmęczenie fizyczne jest ważne. poważnie. może jakieś rowery albo przejscie szlakiem prze karkonosze (nie polecam tatr bo moglaby skoczyc gdzies w dół). :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak już to na policję. Ale pamiętaj, nawet jak to zrobi, to nie twoja wina i nie mogłaś temu zapobiec. Samobójstwo popełniają osoby zaburzone emocjonalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mae00
Skoro zachowuje sie w ten sposob po raz pierwszy i nie jest juz nastolatką tylko jak napisalas dorosłą osobą no to faktycznie jest gorzej niz myslala. :/ Jesli chcesz uspokoic sumienie to zadzwon na policje. Ale jak juz zostalo tutaj napisane nawet jesli faktycznie to nie jest tylko gadanie i kolezanka faktycznie sie zabije to NIE bedzie Twoja wina!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wysłać do psychiatry
Nie dzwoń nigdzie, bo ani policja ani pogotowie nie ma obowiązku reagować na takie sytuacje. Zapytaj ją na spokojnie, jak chce się zabić. Poważnie piszę. Po sposobie można stwierdzić, jak bardzo są to nasilone tendencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mm20
to na pewno będzie moja wina bo mogę jakoś zareagować tabletki albo podcięcie żył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sałata
przede wszystkim powinnaś z nią być, a nie siedzieć i słuchać rad w stylu "nie daj się w to wciągnąć". w co wciągnąć? samobójstwo to nie gra, tu nie ma się do czego wciągać, tu trzeba REAGOWAĆ, a nie uciekać. porozmawiaj z nią, wysłuchaj, zapewnij, że wszystko będzie dobrze, że sytuacja nie jest beznadziejna i nie wymaga samobójstwa. ludzie, na Boga, trochę odpowiedzialności. nawet jeśli się zabije, to Ty nie będziesz temu winna, będziesz miała satysfakcję, że próbowałaś coś zrobić, a nie siedziałaś bezczynnie, bo tak było wygodniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rthz nl
Pewnie przedawkuje tabletki... antykoncepcyjne :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sałata
a swoją drogą, w przypadku poinformowania policji o planowaniu samobójstwa policja ma obowiązek działać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"to na pewno będzie moja wina bo mogę jakoś zareagować" Pojmij dziewczyno, że NIE mogłaś. Nie powstrzymasz kogoś naprawdę zdeterminowanego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mm20
jeżeli bym miała możliwość to byłabym teraz przy niej niestety nie mogę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wysłać do psychiatry
No to spokojnie. Jej samobójstwo to raczej krzyk rozpaczy. Zauważcie mnie!!! Rozumiem, że to facet ma ją zauważyć. Rozstali sie niedawno, ona go kocha i pewnie oczyma wyobraźni widzi siebie w szpitalu i jego przy swoim łóżku. Bo oczywiście odratuja ją. Wyjścia są dwa. Albo zostajesz jej osobistym stróżem i przez nastepne dni nie spuszczasz z oka. Nie wiem, jak jesteście blisko ze sobą, ale piszesz - koleżanka, nawet nie przyjaciółka. Albo namawiasz na wizyte u psychiatry i jeśli będzie zażywać leki, to po 2-3 tygodniach powinno być już lepiej. Jedna wtedy też potrzebny jej ktoś bliski. Tak naprawdę czas jest jej sprzymierzeńcem, ale teraz kompletnie tego nie czuje. Chce już teraz wyzwolenia, by nie cierpieć. Ale śmierć wcale nie jest wyzwoleniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×