Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cyferka szczęścia

poród... ważne dla mnie

Polecane posty

Gość babeczka 30
Catarinka71 przy drugim porodzie miałam to szczęście,że nacięcie mnie ominęło,ale tam gdzie rodziłam właśnie dba się już o ochronę krocza.No i pewnie pomogła wanna z jacuzi bo rozluźnia mięśnie.A wogóle jak macie taką możliwość to korzystajcie z wanny do woli ból o połowę mniejszy.Wiem co mówię bo mam porównanie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość //////
Nie chce miec dzieci.... Chyba jestem dziwna... ale boje sie, nie chce... i chyba sie nigdy na dziecko nie zdecyduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babeczka 30
cyferka szczęścia trochę dziwne,że z takiego powodu kładą Cię do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babeczka 30
///// nie taki diabeł straszny...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nom, ale oni trzymają te dzieci jak kurczaki w powietrzu, taka "wiedza" Ci się nijak nie przyda. Moja koleżanka położna to mówi, że one Oillatum myją w ten sposób, że smarują tym dzieciaka a potem nad zlewem opłukują - nie wyobrażam sobie żeby młoda matka się na coś takiego odważyła :) Zresztą te kobiety mają z 20-30 dzieci do umycia, zaopatrzenia i przebrania, a może i więcej, jak im każda matka by tak stała i truła 4 litery, za przeproszeniem, to by z myciem do południa nie zdążyły. A około 9 jest już badanie lekarskie i się trzeba wyrobić ze wszystkim :) Moim zdaniem to niewiele się z tego nauczysz, a tylko utrudnisz położnym życie. Miej wyrozumiałość :) Ja to kilkanaście razy widziałam jak położne zawiązują becik (dzidziuś zawinięty kocyk w poszewce i obwiązany sznurkiem) - ale one to robią tak szybko i zgrabnie, że do dziś nie potrafię tego powtórzyć :) Za to dorobiłam się swojej taktyki ;) Natomiast koniecznie dręcz kobietę z poradni laktacyjnej - to się rzeczywiście przydaje :) O ile jest na Kamieńskiego. na Chałubińskiego jest i jest niezastąpiona :) Tej nie odpuszczaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyferka - ale ciąża jest zupełnie prawidłowa? Dziwne, że tylko z tego powodu kładą Cię do szpitala. Ja również polecam wodę - chociażby prysznic. Ja pod koniec porodu to non stop się moczyłam pod prysznicem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babeczka 30
Chemical ja jak wlazłam do wanny to stwierdziłam,że mnie nawet dźwigiem nie wyciągną :D moczyłam się tam 3 godz.do samego porodu,potem się śmiały,że małego nawet kąpać nie trzeba bo go matka wymoczyła :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hyhy :) No i dobrze :) Moja mama opowiadała, że jej kazali na łóżku leżeć cały poród. Jak ja jej powiedziałam, że cały czas chodziłam, turlałam się na piłkach, moczyłam pod prysznicem, to mi biedna uwierzyć nie chciała, że wówczas jest lepiej :) Bo ona urodziła 4 dzieci i wszystkie 4 porody przeleżała. Masakra :) Piłki i prysznice/wanny na porodówce to coś wspaniałego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chemical może i masz rację, mam nadzieję że uniknę kłótni o to:) Co do wanny to na kamieńskiego często mówią kobietą że wanna jest zepsuta albo zajęta choć wcale tak nie jest:( Po prostu jak leżysz na łóżku to położnej lepiej wszystko obserwować. A teraz tylko w tym jednym szpitalu jest wanna we Wrocku. Ehh trafił mi się termin jak wszędzie w szpitalach remonty:( Liczę na siebie i na chłopaka.. bo położna to wiadomo byle jej wygodnie i szybko... Szkoda że jest tak mało szpitali w których są położne które naprawdę są położnymi, zazdroszczę tym które na takie trafiły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babeczka 30
ja jeszcze miałam do dyspozycji worek sako i drabinki na ścianie. Koszmarem był masaż szyjki :o,dosłownie unosiłam się w powietrzu nad tym łóżkiem,ale także dzięki temu uniknęłam nacięcia. Dobranoc 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytałam już wszystkie tego typu artykuły:) No i uważam że często kobiety same sobie są winne że tak się dzieje. Moją koleżankę nacięli bez pytania a później położna jej powiedziała ze to dlatego że każdej tak robią.. Spytałam co ona na to a ta że "nic, przecież i tak już było po". Niestety ale tak większość uważa. Wystarczy złożyć skargę do odpowiednich organów np. izby pielęgniarek ( jakoś tak dokładnie teraz nie pamiętam a nie chce mi się szukać). Składając ją oficjalnie możemy ubiegać się o wyciągnięcie konsekwencji o których zostaniemy poinformowane i będziemy mieli pewność że osoba dostała chociażby naganę ( nacięcie jest zabiegiem!! Nie może być wykonywane bez zgody) Co byście zrobiły gdybyście poszły do dentysty z boląca jedynką a dentysta by ją wyrwał bo mu się nie chciało leczyć a wstawienie sztucznego musiałybyście na własny koszt robić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nom, naprawdę lepiej skup się na wywalczeniu wanny niż na asyście przy kąpieli :) Bo to by było dużo zamieszania i psucia nerwów wszystkim, a w sumie to naprawdę nic wielkiego :) Woda natomiast podczas porodu przynosi ogromną ulgę. Nawet, jak samo parcie będzie na sucho, to w trakcie skurczy to jest po prostu zbawienie :) Będzie OK, zobaczysz! Idę spać, dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tam uważam
Uważam że kobiety powinny częściej rodzić w domu jeśli ciąża jest bez komplikacji. Zapewnia to o wiele większy komfort psychiczny kobiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niby tak ale do tego trzeba jeszcze znaleźć położną chętną na przyjęcie porodu, lekarza no i to wszystko trzeba opłacić a jak poród potrwa parę godzin to tanie to nie będzie niestety. Do tego dochodzi kwestia szybkiego dojazdu do szpitala w razie komplikacji. Ja osobiście jednak wole żeby moje dziecko urodziło się w szpitalu gdzie trafi w ręce osób które go odpowiednio zbadają od razu i nie trzeba będzie także jego narażać na transport w razie czego. Tylko pod względem mojej wygody poród w domu jest lepszy, bo dzidzia różnicy nie zauważy więc wole dmuchać na zimne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfdfd
Mam 19 lat, narazie nie planuję dzieci :) ale pewnego dnia chciałabym zostać mamą.. Ale jak pomyślę o porodzie, to aż mi słabo :/ Wiem, że to głupie ale mam takie dziwne rpzeczucie, że tylko ze względu na to nie zdecyduję się nigdy na własne dziecko... :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeśli już
Nie decydować się na dziecko to jedynie z braku pieniędzy albo braku chęci na jego wychowywanie i opiekę. Bo to jednak męczące. Ale jak ktoś mówi że nie chce dziecka bo się boi porodu to jest to zachowanie co najmniej bardzo dziecinne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a oto streszczenia
fdfdfd, teraz są różne sposoby na ból porodowy- co najmniej na jego złagodzenie- jak nie chcesz go czuć, to znajdziesz jakieś wyjście na pewno; zresztą sama się przekonasz, gdy przyjdzie "twoja" pora :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×