czy on mysli o mnie jako o kolezance czy czyms wiecej?

a mzoe w ogole mnie nie lubi .Mam faceta i dziecko znim(nie mamy sluby jeszcze) jestesmy ze soba 3 lata...ostatnio dodalam zdjecie na naszej klasie i moj facet pokazywal mnie swoim kumplom na silowni...jednemu bardzo sie spodobalam ,ze pod nieobecnosc mojego faceta zwierzal sie mojemu bratu ze chcialby miec taka dziewczyne jak ja ,ze jestem taka ladna i z opowiadan taka szalona....-brat to przekazal chodz nie powinien ,wiec ja sobie go wysledzilam ,silownia jest na przeciwko mojego bloku wiec widzialam chlopaka jak szedl wyniesc smieci itp ,fajny -wiem mam dziecko i wspanialego facet wogole nie powinnam o tym myslec jestem glupia!!! to chyba z nudow,kiedys facet przyniosl jego gadu i sobie wpisalam(za jego wiedza) i rozmawialam znim przy moim facecie ,nie mam przed nim tajemnic....ale nic z tego nie wyniknelo...minely jakies 2-3 miesiace i znowu cos o mnie gadal mojemu brtatu ze jestem przeslicznapowiedzialamo tym mojemu facetowi i sie smial (on nie jest zazdrosny,cieszy sie ze podobam sie facetom-zdrowe myslenie)no i ja ...\nowu mnie cos pierdyknelo odezwalam sie do niego na naszje klasie bo co dziennie wchodzil na moj profil i zaczelismy sobie wysylac wiadomosci( wszystko pod okiem mojego faceta-wszystko mu czytalam) w zartach powiedzial ze mnie nie lubi tak mi sie wydajea potem pisal do mnie rrobiac opisy na gg ,ze chcialby sie spotkac ,ze jestem ladna itp....a ja mu pisalam ze dostanie wpier..od mojego faceta itp tak w zartach ...no i pora bylo spac....i koniec ..czuje ze i tak sie dzis nie odezwie ..wie ze mam faceta-a to jego kolega wie ze mam dzeciko ,powiedzcie ze jestem pierdolnieta!! nie powinnam wogole tak myslec prawda??????????

dodam ze mam 21 lat moze stad takie fiusbzdziu ,kocham najmocniej na swiecie mojego miska ..ale cos mnie ciagnie do tamtego.

ci się zabawy, flirtu

wiem ze to nie ma przyszlosci ,ale z charakteru wydaje sie byc fajny ...kurde ,tak zachcialo to musi mi sie szybko odechciec!!! Moj facet jest wrecz idealem ,kochany wyrozumialy ,opiekunczy ....nie ukrywam ze jest tez 100 razy bogatszy od tego faceta(ktory pracuje na silowni-nie zaden koks mlody chlopak rok starszy odemnie i zarabia 1000zl):/ mieszka u mamy a moj misiek ma 28 lat..

moj misiek ma mieszkanie,nowy samochod ,jezdzimy na wakacje do tunezji...itp...i kocham go mam znim wspaniala coreczke ,,nie wiem po co to pisze!!

tłumaczysz swą zachciankę sama przed sobą!!!

wscieklizna macicy na innego chłopa ale jak na swój wiek to głupiutka jestes:o

tak...jak sobie dac spokoj? nie myslec ..po co robic nadzieje ksoro on i tak juz sie nie odezwie .pewnie

szykuje się zdrada ...... zaraz napiszesz: niemożliwe i podasz kolejne argumenty :/

campini to ztych nudow od pazdziernika studia to sie zajmiem czyms pozytecznym

po co piszesz z nim w ogóle ?!?

nie wiem cos mniek usi zeby pisac ,tymbardziej ze moj facet nie jest zly a czyta wszysko

jestem pierdolnieta innego wytlumaczynia nie ma!!!!!!!!!!!11

to się więc skończy tak jak piszę, a może facet ma chęć trójkącik :(

Daj sobie spokój z tym kolegą jeśli nie chcesz za jakiś czas założyć topiku\" zdradziłam i mój facet nie chce mnie teraz znać,a ja go kocham...\" Ciesz się tym co masz i nie pakuj w kłopoty.

nie ,bez przesady ;) nie pisalismy jakos do siebie ani czule ani zalotnie takie tam wiesz...

wiem że na siłę się tłumaczysz!

Wiecie co moze dlatego ze swoim zyciu mialam tylko jednego faceta(obbecnego) i byc moze wynika to z mojego mlodego wieku .Wiem ,ze bym sobie nie wybaczyla ,na pewno go nie zdradze bo kocham go najmocniej na swiecie ,jakbym zobaczyla ze placze przezemnie zabilabym sie z rozpaczy ..jestem mu wdzieczna ..ze mam tak piekna corke,za to co dla mnie robi ,nawet po operacji kiedy bylam niedolezna -zajmowal sie mna ,kapal mnie ...jezu ..on jest taki kochany

wczoraj jeszcze zabral mnie do multikina i kupil wymarzona bluzke.......................................

bezdury dobra juz sie nie odzywam!

nie ,bez przesady nie pisalismy jakos do siebie ani czule ani zalotnie takie tam wiesz... Ale Twoje zainteresowanie nim świadczy o jakimś zaangażowaniu w te "takie tam wiesz".

szkoda słów w tym temacie... autorka i tak zrobi swoje... a mi ise nie chce wymyślac kolejnego postu tylko po to zeby sie odbił jak groch od sciany... dopiero wróciłam z urlopu i się alkimatyzuję...

nic nie zrobie ,dzis nawet jak sie do mnie on odezwie nie odpisze mu!:)

*campini*-masz rację,to groch o ścianę.

izabeliinka po co ten szum potrafie byc uparta!

To bądź uparta i odpuść,żebyś później nie żałowała:)

odpuszczam ,a moge zalowac ze nic nie wyszlo?tzn.w druga strone?

A czego niby masz żałować,że nie dasz się przelecieć kumplowi swojego faceta?

no fakt,a myslisz ze jemu tylko o to chodzi?zeby mnie przeleciec?

? :o