Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Natashaaaaaa P.

5 rocznica zycia z bulimia, nigdy nie myslalam ze bede taka zalosna kobieta.

Polecane posty

Gość Natashaaaaaa P.

Moje urodziny sie zblizaja, czuje sie wrakiem czlowieka. rok temu myslalam , ze juz bedzie dobrze. teraz jest najgorzej, juz mysle ze jestem nienormalna/ Dlaczego mam tak ze musze dzialac destrukcyjnie wobec siebie. Jak nie rzygam, to pije, jak nie pije to pale, jak nie robie tych rzeczy to mam dzika ochote na sex, a to tez jest jakas forma autoagresji. Jestem tak zajebista osoba, jestem zabawna, sliczna i madra, no moze troche leniwa. To czemu nie potrafie normalnie zyc i podswiadomie daze to zniszczenia siebie. Wiem , ze moge duzo osiagnac, ale czuje sie tak zmeczona tym wszystkim, ze nie widze swiatelka w tunelu. Czuje , ze albo wykoncze sie rzyganiem, albo bede tak poowoli wegetowac i nic nigdy nie osiagne. Sama nie wiem jak zyc, nie chce meza dzieci rodziny, chce po prostu byc w centrum wydarzen i osaignac perfekcje. A wiem ze to nie mozxliwe. eh nie wiem po co to wyslalam , co to kogo bedzie obchodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natashaaaaaa P.
eh wiesz co mnie juz nikt nie jest w stanie dobic, sama to robie najlepiej, probowalam z leczeniem, ale wtedy trzeba zaczac jesc normalnie, a ja nie potrafie. Jem wszystko albo wcale. A to pierwsze wiaze sie z przytyciem, co by mnie najbardziej dobilo/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jesc musisz, bo mozesz sie w koncu wpedzic do grobu dopoki nie zaczniesz tego robic bedzie zamkniete kolo i nikt Ci nie pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytaj sobie wypowiedz Alec na topicu o bulimii, na forum Zdrowie i uroda... Dostała raka przełyku dzięki \"kochanej bulimii\".Ma 29 lat i być może umrze...wątpie czy to jest cudowna cena mby nie przytyć, tym bardziej że zygając i tak się tyje, bo większa część jedzenia i tak się wchłania. To gówniany mit że nie możemy z tym skończyć...możemy ale nei chcemy bo tak jest łatwiej... lepiej się obżreć niż zrobić ze swoim życiem coś konstruktywnego... Taka prawda, nie ma co się użalać.... Mamy idealną kontrolę nad tym co i jak jemy, tylko stwierdzenie stracenia nad tym korntoli niejako nas usprawiedliwia. Skoro nie mamy kontroli to czemu udaję nam się głodzić przez parę dni kiedy normalny człowiek nie dałby rady? to służy jedynie jako pretekst o dalszego obżerania się...:skoro tyle nie jadłam, głodziłam sie -to zasługuje na to by sie obżreć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×