I znowu imie. Prosze o porade...Fabian,Martin czy Hubert?

Mamy problem.Kazde z nas chce inaczej. Maz chce Martin lub Hubert,syn chce Lukasz a ja Fabian. Ciezko nam jest zdecydowac sie. Chcielibysmy aby imie pasowalo tez do kraju w ktorym mieszkamy ( Niemcy) aby w przyszlosci inne dzieci lub w szkole nie mialy problemu z kaleczeniem imienia. Moj starszy syn ma na imie Kamil a i tak nawet pani nie wymawia prawidlowo jego imienia wiec mowi jak jej latwo czyli Kalim (!!!). Dzidzia jeszcze w brzuszku ale fajnie byloby gdybysmy juz mieli imie.Prosze o Wasze porady. Z gory dziekuje ;)

czesc gdzie mieszkasz w niemczech??? ja mysle zebys wziela Martin moj maz ma tak na imie .

myślę, że Martin i Hubert byłyby ok Fabian mi się nie podoba :O

hubert mój faworyt, sama mam synka Huberta dlatego!!:) Huberty to fajne chłopaki ;) szczesliwego rozwiązania i oby tylko takie problemy jak z imieniem :)

:)

zajrzyj w księge imion może to pomoże dokonać wyboru

PrzyszlaMama23de- mieszkam we Frankfurcie. Martin- to imie tez mi sie podoba. Sadze,ze zostaniemy przy Hubercie...chociaz kto wie. mamahuberta- jak zdrobniale mowisz do synka? Dzieki za porady ;)

żadne, nie rań dziecka, a juz najlepsze to Hubos

Hubcio, Hubi. tak sie przyjeło, że dużo osób woła w skrócie Hubi.

mój jest dumny ze swojego imienia, bo jaksię urodził to nie było aż tak poularne, w przedszkolu był jeden i teraz w klasie tez bedzie jeden. ale w niemczech to co innego, tam mieszanka narodowościowa to i imiona egzotyczne pewnie :)

martin

Slyszalam nawet jak mowili do Huberta tak slodko - Hubus, a do starszego Hubek. Mimo to dalej myslimy...

Hubert i Martin bardzo zle mi sie kojarza - zle wspomnienia, zli ludzie... :/

we frankfurcie nad menem? ja mieszkam w mannheim czyli w sumie nie daleko :)

z tych co podałaś to zdecydowanie MARTIN na drugim miejscu Łukasz lub jak kto woli LUKAS

niemcy nie beda umieli wymowic Łukasz

FABIAN! zdecydowanie

hubert

PrzyszlaMama23- tak,mieszkam we Frankfurcie nad Menem,to faktycznie niedaleko ;) Widze,ze opinie co do imion sa rowno podzielone. Lukasz to i tak zdecydowanie odpada,moj niestety nie zgodzilby sie na nie nigdy w zyciu (moj byly ma tak na imie...dlatego ;))) Dalej myslimy,ale napewno ktores z tych trzech.

hubert. tylko hubert

niemcy wymawiaja lukas a nie lukasz wiec nie bylo by problemu z tym imieniem mi sie osobiscie nie podoba

Mnie osobiscie nie bardzo podoba sie to imie chociaz znam kilku Lukaszow i bardzo ich lubie. Jednak chcemy tez aby imie pasowalo do naszego niemieckiego nazwiska (maz polak). Czasami to razem wszyscy siedzimy i smiejemy sie ze najlepsze to bedzie Helmut czy Ralf ( dla nas oczywiscie brzydkie imie) jak dla starszego pana i nie skrzyedzilibysmy naszego synka takim imieniem. Podsuwalam juz nawet imie Oliver ale maz powiedzial ze mozna sobie jezyk polamac...tak wiec nadal zastanawiamy sie nad ta trojka ;)

Ja też dziś pytam na innym topiku o imię dla syna bo nie umiemy dojść z mężem do porozumienia ja chcę Olgierd mąż Andrzej - syn też Andrzej. Jeśli chodzi o twój wybór mam znajomych dali synowi na imię Martin (mieszkają w Polsce) i imię jest dość egzotyczne. Ale wszystkim się podoba. Mi średnio, wybrałabym Hubert. Pozdrawiam