Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Motorola

Pamiętnik dziewczyny z zaburzeniami odżywiania.

Polecane posty

21 SIERPIEŃ Dziś nic nie zjem, mam obrzydzenie do jedzenia...nie moge na nie patrzec. I To dobrze, ze wreszcie przestalam z tym obzarstwem... I ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Frappeee---> nie wiem jak ci dziekowac...moje zachowanie zapewne jest co najmniej irytujace dla normalnej osoby...Co do mojego tycia, tak, rodzina mowi mi ze babsko wielkie sie ze mnie robi...a to nie jest mile tylko jeszcze dobija...bardzo...chlopak nie wypowiada sie, wie chyba,z e to dla mnie drazniacy temat, chociaz nie daje mu tego po sobie poznac...On pewnie wstydzi sie za mnie,ze ma taka dziewczyne...Robie mu przykrosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia_Frot
napisałaś "Jeśli uda mi się z tego wyjśc, to niech ten pamiętnik służy jako przykład dla innych, młodych dziewczyn." czyli rozumię że jeśli schudniesz na głodówce i to niezdrowe to młode dorastające kobiety mają robić tak samo ? tak ? "Dziś nic nie zjem, mam obrzydzenie do jedzenia...nie moge na nie patrzec." głodzisz się i chcesz stawiać siebie za przykład. zastanów się co Ty piszesz. Twoje życie kręci się wokół jednego - jedzenia, tycia/chudnięcia. Najwyższy czas się do tego przyznać i zrozumieć że jest to najgorsze co może kogoś spotkać, a nie szczycić się swoimi głodówkami. To choroba a nie powód do dumy ! I nie namawiaj do naśladowania twojego postępowania tylko dlkatego że schudniesz do twej "idealnej wagi".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu---> pisalam, ze to bagno, ze dziewczyny nie maja zaczynac wcale sie odchudzac bo sie wpedza w tak chora sytuacje jak ja---> moze nalezy uwazniej czytac? Chce posluzyc jak o przyklad, czego nie maja robic, i tez tego,ze jak mi sie uda schudnac, to moze siebie polubie i juz nie bede miala klopotu? Moze o to w tym chodzi? Zeby dojsc do celu? Powtarzam jeszcze raz nie mam zamiaru zadnych dziewczyn do nicxzego takiego namawiac, bo to jest zle- a one , one stalyby sie neiszczesliwe, tak jak ja teraz...Rozumiesz? A i jeszcze jedno, caly zcas pisze, ze rozumiem, ze to zle, ze nie powinnam tak robic, ze powinnam jesc normalnie i zyc normalnie, ale to nie do zrobienia, to jest silniejsze odemnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frappeee
Motorola, mylisz się, to jest do zrobienia! Po pierwsze, i najwazniesjze - sama widzisz ze cos jest nie tak. Że jest Ci zle i tak byc nie powinno. To wiecej niz myslisz. Ale sama sobie nie poradzisz! To wstretna choroba, potwor. Ludzie, ktorzy nie mieli z nia stycznosci nie wiedza co tzn nienawidziec siebie, czuc wstret , odraze i przerazenie jednoczesnie. Tak, anoreksja to jest CHOROBA PSYCHICZNA - nazwijmy to po imieniu. przestajesz panowac nad soba, jestes zniewolony, uwieziony we wlasnym ciele, ktorego nienawidzisz. Jest wyjscie, uwierz, ze mozna wygrac, mozna to pokonac. Ale tylko prowadzac ustabilizowany tryb zycia, glodowka nie przyniesie zamierzonego efektu, dobrze o tym wiesz.. Nie zmusze Cie do niczego, mogę tylko poradzic. powinnas porozmawiac o tym z kims zaufanym - rodzenstwem, mama, chlopakiem , albo z kims nieznajomym, kto spojrzy z dystansu, np psycholog szkolny! Jestes juz pelnoletnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×