Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zeby nie bylo...

sytuacje czysto hipotetyczne

Polecane posty

Gość zeby nie bylo...

Jakbyscie mialy do wyboru: 1. urodzic dziecko ciezko i nieuleczalnie chore, a usunac 2. urodzic dziecko i zamej zejsc ze swiata albo stac sie kaleka - albo usunac to co byscie wybraly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oby nikt nie musiał dokonywać takich wyborów........ Co bym wybrała - aborcje :( Dlaczego? Pokochałabym chore dziecko całą sobą,zajmowałabym się nim najlepiej jak bym potrafiła ale moje oczy i serce nie zniosłyby widoku cierpienia mojego dziecka! Nie chciałabym urodzić i zejść z tego świata.Dziecku potrzeba jest matka a już na pewno zdrowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Już mamuśka ... 23
1. aborcja 2. urodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeby nie bylo...
Bo ja uwazam tak: Syt 1: jakbym wybrala, zeby urodzic to byloby bardzo egoistyczne, bo skazalabym moje dziecko na cierpienie, tylko dlatego by zobie zrobic dobrze dla duszy i serca... Syt 2. Tyu akurat tez bym wybrala zdecydowanie opcje urodzic. Ale jakbym np miala juz wiecej dzieco to to tez by bylo dosc egoistyczne myslenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeby nie bylo...
Oczywiscie ODPUKAC!!! Calkowicie hipotetycznie pytam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra ,piszecie że w 2 przypadku urodzić. Ale czy na pewno byście chciały mieć dziecko nie widząc je nawet? ,by wychowywało się bez matki (co nie znaczy że ojciec to gorszy gatunek tak dla jasności). A jak będziecie kalekami to co z Wami ???? obarczone będzie i dziecko,mąż i niekiedy reszta rodziny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeby nie bylo...
a dodam jeszcze jedna sytuacje: 1. dziecko z gwaltu... (to sa chyba te trzy sytuacje w ktorych abborcja jest legalna, prawda? ) Tez bron Boze nikomu nie zycze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeby nie bylo...
No wlasnie tez sie nad ta 2 sytuacja zastanawiam... Bo w sprowadzic na ten swiat latwo. A potem co? No ale zakladam, ze jest jeszcze ojciec, dziadkowie... Wiec to nie jest az taki egoizm jak w pierwszej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. usunąć 2. gdybym dowiedziała się, że moje dziecko zagraża mojemu życiu i albo urodzę i umrę, albo mogę usunąć, usunęłabym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżu .... a po co ci taki sondaż? toż to okropne nawet jako czysto hipotetyczne rozważanie :O jakoś akademickie drążenie tematu w tym przypadku mnie nie bawi :( na prawdę okropieństwo . ale odpowiem : 1) usunąć 2) usunąć 3) usunąć przykro mi ....... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdecydowałabym się urodzić w 2. przypadku, bo wiem, że dziecko miałoby doskonałą opiekę (mąż, rodzina: mama, siostry), oczywiście przykroby mi było, że go nie zobaczę, ale i tak chciałabym, aby się urodziło. A gdybym została kaleką to ze wszystkich sił starałabym się nie być zbyt wielkim ciężarem dla męża i rodziny. Mąż zawsze miałby możliwość wyboru: odejść lub zostać, co do rodizny to wiem, że by mnie nie opuścili w potrzebie. Sytuacja 3. - zdecydowalabym się urodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z gwałtu to jak najbardziej bym usunęła! Wiem że te dziecko byłoby również częścią mnie,ale uważam że gdybym urodziła skrzywdziłabym dziecko.Przypominało by mi wszystko,nie potrafiłabym kochać,znienawidziłabym......To jest przykre ale nie oszukujmy się nie potrafiłabym się cieszyć z ruchów,usg,z pierwszego słowa ,,mamo" itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja tylko hipotetycznie
1.To zależy na jaką chorobę. Jeśli moje dziecko miałoby jeździć do końca życia na wózku to nie widzę powodu, żeby usuwać. Ale jeśli ma się urodzić z jakąś wadą genetyczną, która uniemożliwia myślenie i podstawowe funkcje życiowe - usunąć. 2.usunąć - rodzić dziecko w imię czego? Czy moje dziecko będzie szczęśliwe jak mnie zabraknie? Przecież dziecko można adoptować i kochać je równie mocno jak swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Och! Męczennice. Urodziłyby dziecko z gwałtu, to jest przykre. Skrzywdziła byś siebie i swoją psychikę na rzecz dziecka, które i tak będzie niekochane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem chyba w 1 przypadku bym nie urodziła. ale nie potrafie odpowiedziec na 100%. zalezy wszystko od choroby dziecka. nie moglabym patrzec jak się meczy i jak cierpi, jak z kazdym dniem walczy zeby przezyć a potem i tak umiera :( Nawet nie chce o tym myśleć... w 2 przypadku zdecydowanie uropdzić bo wiem ze mialby się kto nim zając i je pokochac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dziecko z gwaltu? nie wiem. nawet sobie nie wyobrazam jakbym sie wtedy czuła. musialabym byc w takiej sytuacji zeby odpowiedzieć. na dzien dzisiejszy niewiele wiedząc o tym moge napisac ze bym urodzila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeby nie bylo...
Celi---> Sama nie wiem po co :O Chyba jestem masochistka. Czasami rozwam takie sytuacje :O _ewkamarchewka_ ---> A jastes pewna, ze kochalabys to dziecko i nigdy przebnigdy nie dalabys mu odczuc jakiejkolwiek niecheci? Oczywiscie wiadomo, ze dziecko nie jest niczemu winne. Ale jednak taki gwalt odbija sie na psychice :O I wystarczy, ze taka kobieta spojrzy na dziecko i sobie przypomina. A moze sie myle... Chociaz akurat ja tez bym sie zdecydowala urodzic w tym przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeby nie bylo...
a ja tylko hipotetycznie ---> Ale niekoniecznie to dziecko musialoby byc nieszczesliwe jakby zabraklo matki. Oczywiscie biorac pod uwage konkretne warunki zyciowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koleżankakoleżanki
Moja koleżanka ze szkoły urodziła dziecko z gwałtu. Miała wtedy 16 lat. Do końca ciąży myślała by oddać do adopcji, ale jak syn się urodził to pokochała go najmocniej na świecie. Teraz dziecko ma 10 lat, a ona ułożyła sobie życie, ma męża i drugie dziecko. Jest szczęśliwa choć na początku pamiętam, ze miała wstręt do własnego brzucha w którym rozwijało się dziecko to jednak po urodzeniu zaakceptowała i pokochała...a miała tylko 16 lat!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeby nie bylo...
No to podziwiam, naprawde ;) Podziwiam, ze majac wstret jednak zdecydowala sie urodzic. Bo przeciez zamiast starac sie zapomniec o tym co sie wydarzylo {gwalt) to nie mogla przez to kielkujace w niej nowe zycie :O Musiala byc bardzo silna psychicznie. A przeciez to dziecko jeszcze... Wiadomo nigdy nie mozna mowic, ze ktos napewno by postapil tak a nie inaczej - dopoki ta sytuacja sie nie zdarzy. I oby nigdy sie przekonywac nie musial!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z gwaltu bym tez urodzila ,to nie wina dziecka ze zostalo poczeta tak a nie inaczej ,a jest tez czescia mnie wiec nie zabila bym go . ja wogole jestem przeciw aborcji w kazdym wypadku wiec zawsze bym urodzila i niech sie dzieje wola Boza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak moglabym zabic wlasne dziecko? nawet chore?? przeciez to ze lekarz powie ze dziecko bedzie chore nie daje wyroku moze urodzic sie mimo wszytsko zdrowe dziecko i co wtedy bym sobie plula w buzie ze usunelam zdrowe !.ja nie jestem od decydowania o smierci drugiej osoby to bog decyduje a ja sie w boga nie bede bawic .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeby nie bylo...
owszem takie prawdopodobienstwo istnieje... ale jakbys usunela - to nie plulabys sobie w brode, bo nie wiedzialabys czy bylo chore czy nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeby nie bylo...
zreszta tak samo sie ma do zagrozenia zdrowia matki... Jakby sie kobieta zdecydowala usunac, bojac sie o wlasne zycie to nie mogla by sobie pluc w brode, bo nie wie czy jakby urodzila to faktycznie by tego zycia nie stracila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona na maxxa
Domyslalm sie ze ten sam troll zalozyl topik o nadchodzacej wojnie i usunieciu dziecka bo sie wydaje ze ruski nas niedlugo zaatakuja. Lecz sie chory czlowieku!!! O takich jak ty krecili "z Archiwum X". Przeciez mnie zaraz cos trafi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. Usunęłabym, pod warunkiem że chodziłoby o nieuleczalną chorobę, uniemożliwiającą samodzielne funkcjonowanie dziecka w jego późniejszym życiu, np. ciężki niedorozwój umysłowy. 2. Usunęłabym. Najstarszy syn jest już dorosły, ale pozostali to malcy. Uważam że mają większe prawo do posiadania zdrowej matki, niż płód do posiadania kalekiej. 3. Trudno mi powiedzieć na 100%, ale prawdopodobnie zdecydowałabym sie na aborcję. Akurat punkt 3 to kwestii silnych emocji, a nie kalkulacji co lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I co z tego, że nie wina dziecka? W zależności od tego jak gwałt wpłynął na Twoją psychikę, tego dziecka nie zdołasz pokochać, nigdy i takie gadanie, że dlaczego, że to nie jego wina, jest żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×