Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wybralam drogę życiową

mam 21 lat i postanowilam pozostac sama, do konca

Polecane posty

Gość wybralam drogę życiową

mimo wszystko czuje sie z tym dobrze..nie wierze w milosc, nie taka jak w filmie, a po co sie meczyc, wczesniej czy pozniej przyjdzie rutyna, zdrada, po co zadawac sobie bol, czy faktycznie trzeba sie wiazac by byc szczesliwym, nie wydaje mi sie, ogolnie faceci sa plytcy i nie warto sie nimi zajmowac, nawet jesli trafi sie niby super facet, nie zmienie swojego postanowienia, czy ktos tez zdecydowal sie na zycie w pojedynke ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tam pierdolisz głupoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybralam drogę życiową
nie pier** glupot tylko mowie jaka przyszlosc wybralam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co z góry zakladac ze sie nie uda, ze przyjdzie rutyna, zdrada itd jakby kazdy mial tak myslec to wszyscy pozostaliby samotni. Masz dopiero 21 lat milosc jeszcze Cie zaskoczy, teraz mowisz bede sama za rok moze 2 poznasz kogos i zapomnisz o tych dzisiejszych postanowieniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybralam drogę życiową
nie poniewaz naleze do osob upartych i nie zmienie zdania, nie mam duszy ryzykanta, nie ufalabym facetom, mysla o jednym, nawet czasem brzydze sie nimi. znalam troche nie ejdna osoba powiedziala ze mialam pecha ze trafiali mi sie tacy, bywa, nadal jestem dziewica i postanowilam ze nikt mnie nie dostanie z takiej przyczyny ze faceci sa prosci i tak ich trzeba traktowac jak na to zasluguja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhh
odwieczny dylemat, kolejna dyskusja ktora nic nie wnosi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybralam drogę życiową
nie mam powolania dlaczego jest stereotyp albo zona albo zakonnica nie mozna byc samemu po prostu? przejechalam sie i uwazam ze faceci to swinie, predzej czy pozniej to wyjdzie, wiec po co robic zamieszanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zdziwie sie gdy...
czy przypadkiem jestes paulina b.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybralam drogę życiową
nie, nie mam na imie paulina :D aczkolwiek pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaagggggkkkk
za wczesnie na takie deklaracje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaagggggkkkk
w Twoim wieku, to jeszcze się samotności nie odczuwa, wręcz nawet lepiej być samą, ale zobaczysz za kilka lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xsweetx
ja też tak uważam..pomimo tego że mam dopiero 18 lat..to i tak już jestem dość mocno pokaleczona przez facetów i prawde mówiąc nie chce wiecej cierpieć!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaagggggkkkk
dam Ci przykład, 21 lat nasza koleżanka ze studiów bierze ślub, a nie musiała, konsternacja, że tak wcześnie, pojechałyśmy 4 koleżanki na jej ślub, każda bez faceta, bo akurat nie miałyśmy...mineły ze dwa lata zaczełyśmy się parować, dziś dwie spośród tej czwórki po slubie, jedna zaręczona, wiek robi swoje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jupijej
Ja też już nie wierzę w miłość:/Tyle razy się sparzyłam,zostałam oszukana,zdradzona,sponiewierana:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybralam drogę życiową
moze, aczkolwiek nie poznaje facetow, nie daje mozliwosci i nie dam, dla mnie ten temat jest zamkniety w moim zyciu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaagggggkkkk
zobaczysz nie musisz szukać, sam Cię znajdzie, niewiadomo skąd i kiedy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybralam drogę życiową
pozatym zalozmy znaldzie sie niby sam ten super facet, ile potrwa sielanka? wole lozyc sama na siebie, moze egoizm, ale hm, jak widze jakas pare to usmiecham sie, zycze im dobrze, ale przypuszczam ze zawsze tak nie bedzie i czuje sie szczesliwa sama ze soba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaagggggkkkk
nabierzesz dystansu minie trochę czasu i pewnie Ci się zmieni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaagggggkkkk
nic na siłę, ale jak się zakochasz, to Ci się odmieni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybralam drogę życiową
nie przecze ze moze sie ktos kiedys zainteresowac tym bardziej ze w opini innych jestem ladna dziewczyna, niektorzy sie dziwia ze jestem sama ale to na marginesie bo roznie bywa z wygladem mozna bc brzydka i miec powodzenie, wtedy tez odmowie nie dam takiej szansy na poznanie siebie, na szczescie jestem osoba konsekwentna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaagggggkkkk
w życiu nic nie jest pewne, wzorowe rodziny się rozpadają, okazy zdrowia umierają na raka, ludzie tracą majątek całego życia w ułamku sekund, więc proszę nie kategoryzuj tak, bo za młoda na to jesteś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybralam drogę życiową
moze, nie jestem wrozka, ale wole zyc sama kwestia charakteru, :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nauka nie poszla w las
Zmienisz zdanie jak bedziesz miec 30, 40 lat a co dopiero jak bedziesz miec 70 lat. Myslisz ze znajomych bedziesz wtedy miec wielu? Bedziesz plula sobie w brode. Kto ci powie dobre slowo, kto z toba TV pooglada jak stara bedziesz. Do siebie zaczniesz mowic albo do psa. A seks? Dojdziesz do 30 i zobaczysz jak libido wzrasata...Ja tez bylam zdradzona i poniewieral mna facet przez 7 lat a inny byl palantem, w pamietnikach pisalam ze bede sama do konca zycia. Czytalam dekadenckich poetow i uzalalam sie nad soba. Hahaha ale bylam glupia:) Na szczescie poznalam co to samotnosc i thank you very much za takie cos. A czy zawsze bedzie sielankowo...pewnie nie, ale jakos mi sie chce starac zeby w moim malzenstwie bylo fajnie, maz tez sie stara. A jak cos prysnie to bede dzieci przynajmniej, ukochane dzieciaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaagggggkkkk
a gdyby zjawił sie ktoś, wielka miłość z Twojej i jego strony. To nie dasz szansy temu? będziesz się potwornie męczyć, ale nie dasz szansy? i uważam, że to fair?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybralam drogę życiową
nie dam, postanowilam. Wiem ze bede samotna kiedys. a czy we dwojenie bedziemy? sami ze soba, znajomosci sie urywaja, jestem swiadoma przyszlosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybralam drogę życiową
jesli chodzi o dzieci to nie chce byc matka, a nawet jesli to uwazam ze jesli dziecko to tylko w malzenstwie bo dziecko dla dobrego rozwoju musi miec ojca i matke wiec odpada:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xsweetx
masz 100% racji..bo po co przerabiać ciągle ten sam schemat...mój ostatni facet wiedział że boje sie wchodzić w związek i obiecywał że mnie nigdy nie zrani...A CO ZROBIŁ? właśnie po to by mnie nieranić stwierdził że lepiej kłamać...i co tu sądzić o facetach??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×