Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mimi...mi

SPOTAKNIE W REALU- pomocy! ktos z was ma to juz za sobą??

Polecane posty

Gość mimi...mi

Jestem strasznie zestresowana, za 3 dni mam sie spotkac z facetem którego znam z gadu, piszemy maile itd. jest naprawde super, zupełnie inny niz pozostali faceci z którymi utrzymywałam kontakt w necie. Ale na sama mysl że miałabym go zobaczyć , na żywo, poprostu umieram ze strachu. nigdy wcześniej nie spotkałam się z kimś poznanym w necie. Czy ktoś mógłby mi napisac czego powinnam się spodziewać, co będzie dla mnie największym szokiem itd? Jak wypadły wasze spotkania w realu? Byliście rozcazrowani czy wręcz odrotnie? Z góry dziekuję za każda wypowiedż:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty sie ekscytujesz, a okaże się , że to jakiś psychol albo inny łamaga... Znaj swoja wartość i nie daj sie, nikomu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas .....
iskrzyło od pierwszego spojrzenia na siebie i bylo przez jakis czas super. Jesli jest to pan M. z Wawy to odradzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi...mi
szczałka- dzieki za szczera radę:) doceniam to naprawde, ale nie jestem naiwna i napewno będę bardzo ostrożna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi...mi
u nas...- przez jakiś czas, to znaczy jak długo? i dlaczego się skończyło jeśli wolno pytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi...mi
no niechże się ktoś wypowie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyuit6 7
Tak poznalam mojego meza przez ggg;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewna dziewczyna 1975
po prostu idz i zobacz kto to taki? To ze masz obawy normalne,jak nie sprawdzisz nie bedziesz wiedziała .Jak będzie cos nie tak odwócisz sie na piecie i odejdziesz. A tak nawiasem to real real i jeszcze raz real (przewaznie szkoda czasu na pisanie tygodniami miesiacami z kims kto moze okazac sie mgłą) gdzie miejsce na " chemię " uczucie które jest prawie namacalne tak rzeczywiste. Życze Ci tego aczkolwiek niewiem czy akurat z tym randkowiczem.:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi...mi
hyuit6 7- twoje pierwsze spotkanie z nim było duzym szokiem? był taki jak się sposdziewałaś, czy zupełnie inny? jak długo się wcześniej znaliście zanim doszło do spotkania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi...mi
do pewna dziewczyna- real- tak masz rację:) w.łaśnie dlatego tak mi zalezy na tym spotkaniu, nie chce trwac w jakims nierzeczywistym, surrealistycznym, wirtualnym związku ( jeżli można to tak nazwać)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Truskawka.
Trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja spotkałam się z kolesiem po 2 godzinach rozmowy na gg, było to wieczorem, spotkaliśmy się następnego dnia, cały dzień razem...i jak na razie spotykamy się nadal i to coraz częściej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi...mi
Montmorlonit - zycze pwodzenia w takim razie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smycza
mam za soba kilka takich spotkan, mniej lub bardziej trafionych. czasami kolesie byli normalni, czasami zdarzali sie naprawde nizli psychole (jeden z nich sam sie przyznal, ze bierze psychotropy i ma zolte papiery :O). ostatnie moje spotkanie mialo miejsce rok temu i naprawde - nigdy wiecej. okazalo sie, ze koles jest niepelnosprawny. nic mi o tym wczesniej nie mowil, nie wspomnial nawet, nic nic nic! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi...mi
hmm.. może ktoś jeszcze się wypowie? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smycza
ah - zeby nie bylo - tylko raz zdarzylo mi sie spotkac po jednej rozmowie w necie. pozostale przypadki dotyczyly facetow, z ktorymi rozmawialam codziennie lub prawie codziennie przez conajmniej miesiac i uwazalam ich za naprawde godnych uwagi i ponadprzecietnie inteligentnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anielica 18 ...
Więc mimi mi co ja ci moge powiedzieć o takich znajomościach hmm u mnie to było tak ze 2 razy spotkałam sie z facetami poznanymi ktorych wczesniej na oczy nie widzialam jednego poznalam przez sympatie drugiego przez telefon (po prostu pomylił mi sie numer i gadałam z gosciem 15 min):P z tym pierwszym bylismy para pół roku a drugi do dziś jest moim chlopakiem:P juz roczek będzie:P wiec w moim przypadku to nie bylo nic strasznego tylko bardzo przyjemnego:P 2 razy strasznie sie stresowałam bałam nie wiedzieć czemu:P ale musisz uwazać bo nie wiadomo z kim przyjdzie ci sie zetknąć. Różńi ludzie po tym świecie chodzą. Życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ze spotkaniami z netu jest tak.... jesli ktos chce ciebie poznawać, jesli wydajesz mu się interesująca to nie będzie naciskał na spotkanie. będzie z tobą rozmawiał dopóki ty nie przekonasz sie, ze warto się z nim spotkac,że w jakis sposób dał sie poznać ( byleby to nie trwało rok:) ) oczywiście, zawsze możne sie pomylić co do jakiejs osoby, ale i po 15 latach małżeństwa ludzie do chodzą do wniosku, że sie pomylili. więc...good luck:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyuit6 7
Tak ,wysylal mi fotki na bierzaco ,nawet z kolacji ha ha ah;))ja jemu tez ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Montmorlonit (hekate23@o2.pl) ja spotkałam się z kolesiem po 2 godzinach rozmowy na gg, było to wieczorem, spotkaliśmy się następnego dnia, cały dzień razem...i jak na razie spotykamy się nadal i to coraz częściej i za ciebie trzymam kciuki;);););)monciaku:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi...mi
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anielica 18 ...
WIĘC JAK PODNOSISZ TO JESZCZE COS NAPISZE. Więc w obu przypadkach na moich spotkaniach jak juz poznałam tych chłopaków to okazali się byc zupełnie inni niż myślałam . Mój obraz ich który sobie stworzyłam w głowie znacznie (w pierwszym przypadku) lub nieznacznie ( w 2 przypadku) różnił się od rzeczywistoci.To jest takie poznawanie osoby od nowa ale masz juz z nis o czym gadac bo troszke o niej wiesz i nie musisz zaczynac znajomości od jak masz na imie:P bo juz to wiesz i dlatego jest łatwiej . Ale obydwoje musicie tego spotkania chciec i mieć pozytywne nastawienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na nic sie nie nastawiaj
Napewno bedzie zupelnie inaczej. Moze gorzej, moze lepiej. Ale inaczej. Traktuj to jako zwyczajne spotkanie na kawie/piwie itp i niczego po tym spotkaniu nie oczekuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość npppp
a ja się z jedym spotkałam i tylko raz. Co dziwne okazał się ładniejszy niż myślałam (na zdjęciach wychodził gorzej!). ale, juz sie nie spotykamy :) Nie tylko uroda się liczy, a także tematy do rozmowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja historia z randkami w ciemno jest nieco przykra :( Kiedyś umówiłem się z jedną Kingą. Na umówione miejsce przyjechalem moim F126p i czekam. Aż tu nagle ładuje mi się do gablooty jakiś gruby facet, tak koło 50 lat. Wielki, spocony, z wąsami, dyszący :o Przystawia mi pistolet do brzucha i każe jechać :( Pojechałem więc do lasu. Tam kazał sobie zrobić ustami :(:( a potem jeszcze mnie zgwałciłc :( Na koniec kazał odwieźć się do domu :( Policji nie zawiadomiłem, bo jak niby? :o Tamta przygoda skutecznie wyleczyła mnie z chęci na randki internetowe :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki tam...
mimi...mi - jeśli chodzi o netowe randki, to nie ma tu żadnej reguły.Możesz usłyszeć o nich opinię osób, które na pierwszej takiej randce poznały miłość swojego życia albo też takich, które na takich randkach były wiele razy i tylko się do nich zniechęciły. Jak będzie w Twoim przypadku sama zobaczysz. Randki netowe mają to do siebie, że bardzo łatwo wpaść w pułapkę nadmiernego idealizowania osoby, z którą się umówiło (nieświadomego, ugruntowanego wcześniejszymi rozmowami na gg np.) Łatwo potem o rozczarowanie. Nie trudno wyobrazić sobie bowiem księcia na białym rumaku w lśniącej zbroi..gdy tymczasem przychodzi ktoś całkiem zwykły i przeciętny. Inna sprawa...często zdarza się, że na taką randkę idzie się z nastawieniem: albo coś zaiskrzy od razu, albo nic z tego nie będzie. Jeśli więc nic specjalnie nie zaiskrzy,ale będziecie się dobrze czuli w swoim towarzystwie, nie rezygnuj, dajcie sobie kolejną szansę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×