Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość enigmaria

jest tu ktoś przed obroną pracy mgr?

Polecane posty

Gość ......Truly Madly Deeply......
możesz sobie sprawdzić oryginalność pracy w 24 h choćby na www.antyplagiat.pl od razu mówię, z tego co pamietam, że jest to płatne chyba, albo można sprawdzić tekt do jakiejśtam pojemności, że cała praca na raz chyba nie przejdzie, nie pamietam jak to było, sama sobie zobaczysz.. przesyłają Ci potem na maila % plagiatu z zaznaczeniem wszystkich słów/zdań które za takowe zostały uznane.... ale oczywiście rózne szkoły korzystają z różnych programów. U mnie na mgr nie chcieli powiedzieć z jakiego korzystają, świnioki jedne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ......Truly Madly Deeply......
klaudka27 - no dokładnie :) pod warunkiem oczywiście że jest się przygotowanym. w każdym bądź razie u mnie w grupie nie obyło się bez przypadków z rykiem, kwikiem i histerią .... plus niestworzone historie, przez które "nie miałem się kiedy przygotować" :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enigmaria
ta najlepsi sa tacy co gadaja ze nc nie umiem a potem 5 maja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enigmaria
jak ja bym chciala miec "bardzo dobry" na dyplomie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ......Truly Madly Deeply......
też miałam taki "plan" 5 na dyplomie, starałam się jak najlepiej przygotować, dodatkowo przez to zauroczenie, o którym wyżej pisałam, dodało mi takich skrzydeł, że nie spałam w sumie 2 doby bezpośrednio przed obroną i całe noce się uczyłam (oczywiście na przemian z "marzeniam" o nim) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ......Truly Madly Deeply......
ale, jak pisałam, mimo wszystko stres mnie "zjadł" jak to okreslił mój promotor i udało sie tylko na 4+ :( a byłam jego "czarnym koniem" :( mimo wszystko i tak jestem dumna, że napisałam samodzielnie piękną pracę (wg promotora najlepszą) a nie wynajmowałam do tego ludzi, jak większość u mnie na roku.. masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enigmaria
nie no u mnie kazdy sam pisze... tak mowi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ......Truly Madly Deeply......
u mnie na licencjacie tez tak mówili, a potem sie okazało że na 16 osób tylko 3 pisały samodzielnie, szok co to sie teraz wyprawia. ale generalnie cala ta praca to dla mnie głupota....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enigmaria
jak nie mieli chyba co z kasa robic to kupili ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie bujcie sie plagiatu - plagiat to przepisanie czegos slowo w slowo i nie umieszczenie adnotacji o tym. Wystarczy zmienic szyk zdania , dodac cos od siebie do zdania i nie ma palgiatu ale koniecznie zaznaczyc w akapicie w ktorym sie to pisze skad sie to wzielo. Tz ja tak mialam jak np w jednym akapicie mialam cos z ksiazki X to najpierw czytalam ksiazke X a potem ja przerabialam na swoje i pod koniec akapitu pisalam ze to wlasnie wzielo sie z ksiazki X. A w przypadkach ze zywcem nie da sie czegos przerobic wlasnymi zdaniami np ustawy definicji czy czegos tam lub nawet zerznac caly akapit z ksiazki to tez mozna tylko napisac to w cudzyslowiu i napisac dokladnie skad sie to przepisalo i numer strony w ksiazce, albo dokladny adres strony internetowej.W innym przypadku jzeli sie nie napisze skad cos sie wzielo to wlasnie plagiat i za to grozi wiezienie i wywalenie z uczelni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"u mnie w grupie nie obyło się bez przypadków z rykiem, kwikiem i histerią ...." ja broniłam trzy prace (na trzech różnych kierunkach) i jeśli ludzie mieli jakieś problemy, to zawsze tylko na poziomie promotora. Jak się to już przeszlo, to reszta była prowizorką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ......Truly Madly Deeply......
sęk w tym, że teraz tyle ludzi się zajmuję takim pisaniem prac, że normalnie "ręki opadywują"! i to wcale nie za wielkie pieniądze! sama mam kumpele, która od czasu do czasu pisała mgr-ki, i to była kwestia jakichś 600 zł - nie jedna osoba dałaby tyle w zamian za uwolnienie się od tego stresu pisania, latania za literaturą, poprawiania itd.... kumpela byłaby już chyba mgr do sześcianu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz rzeczywście problem plagiatu nasilił się. Ja sama z racji zawodu puszczam pewien rodzaj prac (lub nie puszczam :P ) i faktycznie zdarzyło mi się wrócić z tego względu. Jak się ktoś orientuje w tamatyce, to znajdzie, ale ze swojej strony mogę zapewnić, że większosci nawet się nie chce tego robić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudynaa
Tez jakoby jestem zwiazana z tematem ... ahh duzo by gadac... test osobowosci wg dalay lamy - wyniki sa niezwykle (z trzech tylko pytan) tu ---> http://is.gd/Vin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×