Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ja nazwę się Jakoś

Ile pieniędzy idzie na utrzymanie dwóch osób?

Polecane posty

Gość Ja nazwę się Jakoś

Możecie się spytać co mnie to obchodzi, ale chciałabym wiedzieć ile wydajecie miesięcznie na wyżywienie i mieszkanie, głównie to. Interesuje mnie to dlatego, że chcemy odłożyć trochę pieniędzy z mężem żeby w przyszłości wsiąść mniejszy kredyt mieszkaniowy i chciałabym mniej więcej się zorientować. Głupio mi pytać o to znajomych. Do tej pory utrzymywałam się sama i wystarczało mi 500 - 800 zł miesięcznie w zależności od miesiąca, ale to chyba nie jest takie proste żeby sobie to przeliczyć x2. Mieszkamy w Lublinie więc proszę piszcie z jakiego jesteście miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj kiepsko
stale oplaty: czynsz - 500 (65 m , wawa) , w tym woda i ogrzewanie prad - kolo 90 na 2 mies. gaz - kolo 40 na 2 mies (malo gotuje w domu :P ) tel. - 50 x 2 (sluzbowych nie licze) internet + kablowka - 150 jedzenie + chemia - bardzo roznie - mysle ze ok. 800 na mies. razem : ok 1600 /mies + ok 1000 rata za kredyt hipoteczny + ok 400-500 benzyna = ok.3100 rozrywek nie licze ;), ani np. wizyt u lekarza, wyjazdow , etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też z mężem mamy kredyt i w sumie: kredyt jakieś - 370 zł czynsz - 450 na 3 osoby prąd co drugi miesiąc oczywiście to jakieś 130 zł gaz co kwartał jakieś 30 zł na jedzenie jakieś 400 zł + w naszym przypadku dochodzi jeszcze mleko dla dziecka i słoiczki czyli obiadek deserek ok 200 zł i potem zostaje na jakieś małe przyjemności czy coś do kupienia no i jeszcze zatankować samochód też trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja z narzeczonym: czynsz-204 kablówka+internet 100 zł woda 100zł gaz 110zł prąd 100 zł dodam że w miesiącu nie przychodzą te 3 rachunki tylko jeden lub dwa :) jedzenie+ chemia+ jakieś nasze potrzeby typu wyjście na piwo do knajpy jakiś ciuch lub kosmetyk około 2000 zł w przyszłym roku sie pobieramy i na szczęście wesele robia nam rodzice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleaa
U mnie podstawowe opłaty na 2 osoby kształtuja się tak. Mieszkanie (46m): czynsz-300 zł ( z woda i c.o.) prąd -100zł gaz- 30zł internet +tv -110zł jedzenie-1000-1200zł chemia, kosmetyki-200-300zł benzyna-500-700 zł komórki - ok 200zł Czyli miesięcznie po zaokręgleniu od 2450 do 2940. Miasto Łódź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caca
U mnie: rachunki domowe ( prąd, gaz, woda, telefony, tv kablowa ) ok 1000zł jedzenie ok 600zł paliwo ok 600zł ubezpieczenie mieszkania i samochodu rocznie 3000zł III filar 1os 350zł raty i kredyty ( TV, pralka, komputer, lodówka, aparat fotograficzny ) - ok 2000zł miesięcznie imprezy, restauracje, wyjścia, kawiarnie etc... - 600zł to są miesięczne stałe opłaty! Ale każdy żyje na takim poziomie jak sobie może pozwoli, można oszczędzać... To zależy od tego ile razem zarabiacie i ile jesteście w stanie odłożyć! Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisze pod innym nickiem
Śląsk/ miasto do 70.000 mieszkańców czynsz w bloku 350zł woda 100zł prąd 100zł kablówka+internet 120zł benzyna ok.70zł /do pracy, szkoły jeździmy autobusem/ bilety na autobus 100zł dwie komórki 55zł (abonament 30zł+15zł wybrany numer+druga komórka abonament 10zł - jakoś starcza) jedzenie 400zł chemia kosmetyki 100zł ubrania różnie od 100 do 500zł ekstra wydatki 0-300zł (wyjścia, imprezy, kupno czegoś do mieszkania, leki itp.) W 2.000 musimy się zmieścić, resztę odkładamy na wesele. Ahoj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisze pod innym nickiem
przepraszam , ale jak można przejadać 1000zł miesięcznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj kiepsko
kup np. dwa razy jakies dobre wino w miesiacy i juz masz 150 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleaa
Pytanie pewnie do mnie? Zwyczajnie, nie jesteśmy grubasami, ale lubimy zjeść dobrze, więc jedząc codziennie coś innego i duzą ilość warzyw, owoców, ryb i lepszych mięs niestety tyle wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleaa
A podana przeze mnie kwota dotyczy oczywiście tego co gotujemy w domu, bo czesto jadamy coś na tzw mieście. Ps. Nie liczyłam alkoholu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisze pod innym nickiem
a tak, jak się winkuje to tak bywa... Faktycznie ryby są bardzo drogie, my sobie pozwalamy na jakąś dobrą rybkę tylko raz lub dwa w miesiącu. No i nie szalejemy z drogim jedzeniem, kupujemy raczej tańsze produkty. Dużo warzyw, mniej mięsa i serów. Poza tym jeżdżę raz w tygodniu na większe zakupy do marketu gdzie jest taniej niż w osiedlowych sklepach- wydaje wtedy ok. 100zł i nam starcza jedzenia na tydzień. W tygodniu dokupujemy tylko chlebek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miasto do 50tys. mieszkancow czynsz 250zl (woda i ogrzewanie) gaz 40zl raz na 5 miesiecy prad 250zl na dwa miesiace tpsa 30zl komorki 170zl tv + internet 100zl wyzywienie 500zl kot 100zl paliwo 300zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleaa
-----pisze pod innym nickiem--- to zazdroszcze w takim razie gospodarności, bo ja nawet w czasach biednych studenckich nie umiałam przeżyć tygodnia za 100zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisze pod innym nickiem
Jak pisałam, nie szalejemy, bo zbieramy na wesele. :-) Nie jesteśmy przyzwyczajeni do jakiś luksusów, dlatego może nam łatwiej wyżyć za takie małe pieniądze. Gdybyśmy byli przyzwyczajeni do innego standardu życia, wtedy mogłoby być dużo trudniej. Nie tak dawno jeszcze mieszkałam z mamą i utrzymywałyśmy się tylko z renty rodzinnej, ktora wynosiła niecałe 1500zł. Przyzwyczaiłam się do taniego jedzenia, tanich potraw i braku luksusu np. w postaci pełnej szafki ze słodyczami czy alkoholami. Produkty kupuję podobne do tych ktore kupowała moja mama gdy mieszkałyśmy razem i przyrządzam podobne potrawy. Przywykłam do takiego życia i nie jest mi jakoś szczególnie trudno, bo tak naprawdę nie wiem co tracę. Czego oczy nie widzą , tego sercu nie żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleaa
Wiesz ja też nie jestem jakimś burżujem-jestem z normalnego domu, może troche lepiej sytuowanego niż przeciętna rodzina, ale kawioru na śniadanie nie jadałam;) Po prostu od zawsze lubiłam zjeść smacznie, zdrowo i kolorowo i na takich topikach okazuje się, że wydaje razem z mężem wiecej niż większość ludzi, ale znam sporo osób, które wydają zdecydowanie więcej niz my też na 2 osoby, więc myśle, że nasze wydatki są zdecydowanie w granicach normalności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja nazwę się Jakoś
Dziękuje za wszystkie odpowiedzi. Ja bym chciała żebyśmy się zmieścili z wydatkami w 1500 zł. do tej pory mieszkałam w akademiku i o rachunki się nie martwiłam bo płaciłam stałą kwotę co miesiąc. Ale wiadomo w jednym miesiącu wydaje się mniej w innym więcej. Za wynajem kawalerki będziemy płacić 400 zł i to jedna z bardziej okazyjnych cen, ale jest tam tylko komoda i łóżko więc na razie weźmiemy trochę mebli ode mnie z domu. Również mam już rzeczy typu pralka, lodówka telewizor jeszcze z czasów studenckich, więc myślę że damy radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanka wstanska
belgia, miasto pod bruksela mieszkanie - 500 prad i ogrzewanie -127 internet - 42 tv - 13 woda - 25 komorki - 60 (duzo dzwonie do domu) bilet miesieczny na pociag i autobus - 66 samochod - 100 jedzenie - 250-300 (bez wiekszych luksusow, mieso srednio co drugi dzien, ryba 1-2 razy w tygodniu, raz u stesciowej, raz w tygodniu makaron pesto jak pozno wracamy i to jedyne szybkie danie) wychodzi ok. 1200 euro miesiecznie, nie wliczam w to przejazdow do rodziny, ktore slono kosztuja, rozrywek - kino raz w miesiacu to wydatej ok. 25 euro, do tego miesieczny abonament na basen : 12 wejsc za 22 euro, raz do szkola jezykowa moja 160 euro za dwa krusy, i mojego chlopaka - 120. do tego ubezpieczenie samochodu - 650 euro, podatek za samochod -300 euro, ubezpieczenie mieszkania - 200 euro(pozar, zalanie i inne katastrofy, obowiazkowe przy wynajmie). to oplaty roczne. razem mamy ok. 3000 euro na miesiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dejzi69
ale macie tanie czynsze,u nas to min.500zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joannina
u nas jest następująco: stale oplaty: czynsz - 420zł (55m, okolice Poznania) , w tym woda i ogrzewanie + garaż prad - ok. 120-130zł - na 2 mies. brak instalacji gazowej (kuchnia elektryczna) tel. kom. - 70 zł internet + kablowka - 100 zł wyżywienie + chemia - ok. 450 - 500 zł zwierzak - 20-30zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czynsz 500zl w tym woda i wywoz smieci kredyt 160zl prąd 100zl co 2 miesiac gaz 150zl co drugi miesiac internet 50zl telefon 50zl Jedzenie i srodki czystosci 800zl Czyli tak srednio wychodzi 1800zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariiiika
Wynajem w Warszawie (2pokojowe, 50m2) Czynsz (woda, prad itd.) ok. 1750zl kablowka, internet, kredyty ok. 700zl jedzenie ok. 1500zl (czasem jemy na miescie) rozrywka ok. 500zl 2. koty ok. 300zl Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawalerka - wynajem, łącznie 1240zł Prąd 110zł na 2 miesiące kablówka i internet 90zł/mies. Kredyt 303zł życie (jedzenie, paliwo, jakies wyjścia, czasem kosmetyk, chemia) nie liczyłam, ale obawiam się że 1000 idzie jak nic :o Ciuchy - w zasadzie wcale :( A dziecko w drodze ;) Razem mamy 3000zł, zostaje... zwykle nic :( Poznań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamella
chyba trudno to oszacować jak się nie wie co uważasz za standard, co za niezbędną potrzebę, a co za luksus. tak krawiec kraje itd. Największą pozycją są rachunki (nie wiem jakie są czynsze w Lublinie, w W-wie to ok. 500-600 zł). Wydatki na resztę dostosowuje się po prostu do możliwości. piszesz, że utrzymywałaś się sama i wystarczało ci 500 zł? na co, przepraszam? a raczej jakim cudem? niewykonalne, chyba że mieszka się u rodziny i nie ponosi większości stałych kosztów, nie kupuje ubrań, nie jeździ nigdzie (bilet miesięczny tez kosztuje) na jedzenie/chemię itd wydaję średnio 300 zł tygodniowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja nazwę się jakoś
do lamella No więc czynsze w Lublinie z tego co wiem to zaczynają się od 200 zł ale nie mam mieszkania więc za wynajem też się płaci dodatkowo. Napisałam że utrzymanie mnie samej kosztowało mnie od 500 - 800 zł i to zależało od miesiąca. Płaciłam 280 za akademik, biletów nie potrzebowałam bo mieszkałam przy uczelni wiec reszta kasy szła na jedzenie, telefon, wyjścia do baru, kserówki, czasem jakieś ciuchy itp. Były miesiące w których wydałam więcej kasy a w niektórych mniej w zasadzie to często zależało od tego co jadłam co kupowałam. A te około 500 zł to mi wychodziło głównie w miesiące świąteczne. Poza tym u mnie mieszkanie z rodzicami by się nie sprawdziło wogóle jeśli chodzi o zaoszczędzenie kasy, bo mam wtedy świadomość że czegoś nie muszę płacić to mogę wydać więcej na coś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×