jak byście to nazwali?

Coś takiego - mój chłopak (jesteśmy razem 4 lata) nie odbiera ode mnie telefonów jak jest z jakimś znajomym albo tak jak dziś z bratem i siostrą ciotecznymi. Tzn. odebrał raz na moich 20 telefonów i się w trakcie rozłączył, bo przecież jeszcze oni coś usłyszą...

może z jakąś inna jest. to nie odbiera

wlasnie nie, jest na tyle glupi ze nie odbiera jak jest z kolegami, rodzina

jeżeli wcześniej mówił jakie ma plany to nie powinnaś dzwonić więcej niż raz szanuj się, jak można narzucać się z dwudziestoma telefonami facetowi, pewnie palił się ze wstydu za ciebie :O

to nie dzwoń jak wiesz ze jest z rodziną

wstydzi się za Ciebie

no tak, to praktycznie codziennie bo z rodzina mieszka, poza tym nie dzwonilam dzis ot tak, zapomnial mnie poinformowac ze nie przyjdzie na umowione spotkanie, bo umowil sie z rodzina

no tak, to praktycznie codziennie bo z rodzina mieszka, poza tym nie dzwonilam dzis ot tak, zapomnial mnie poinformowac ze nie przyjdzie na umowione spotkanie, bo umowil sie z rodzina

to sie go zapytaj dlaczego ]

no bo beda slyszec, takie wytlumaczenie, tylko ze nie jest dla mnie mile jak dzwonie a on odrzuca, a zazwyczaj nie wiem wtedy co sie dzieje bo np. dzis nie wiedzialam ze sie z nimi spotkal

to znaczy ze sie ciebie wstydzi

to mile po 4 latach razem no nie?

i nie byl taki zawsze, odpierdolilo mu, dzis sie juz tak wkurzylam ze szok, nie spotkalam sie z nim, zamierzam odpoczac od nerwow

cos kręci. ja bym mu powiedziala co o tym mysle

a jego rodzina cie zna?

to tez powiedzialam, bylo takich sytuacji juz tyle ze dzis stracilam wytrzymalosc i powiedzialam mu ze jak jeszcze raz tak zrobi to koniec, i obiecuje sama sobie ze slowa dotrzymam, co jak co ale cos takiego to brak szacunku, nie pozwole sobie... na zbyt wiele sobie pozwalalam ale dzis peklam, koniec tego dobrego

durnowata jesteś ze dzwonisz 20 razy:P a spróbuj zadzwonic z innego numeru. np kolezanki, ciekawe czy odbierze czy odezuci????

zna mnie rodzina najblizsza, dalsza nie mieszka w lublinie, zreszta nie pcham sie zeby ich poznawac, nie o to mi chodzi

pewnie ze odbierze, dzis tez w koncu odebral ale mi sie w polowie rozmowy rozlaczyl nagle a potem odrzucal, doprowadzilo mnie to do szalu

o koleżanka z lublina, ja też..

blondyna :)

a ja na twoim miejscu bym go zjebała równo że nie wiedziałby jak sie nazywa

wiesz co, probowalam juz wiele razy, ale po ktoryms razie juz nie mam sily go zjebac, nie chce go widziec przez jakis czas po czyms takim, za duzo nerwow mnie to kosztuje

dzis po tym za wszelka cene chcial sie spotkac bo wyjezdza do niedzieli, ale powiedzialam ze mam to w dupie i nie spotkalam sie z nim, bo taka prawda, szkoda moich nerwow

no to nie wiem co ci poradzić..olej go nie dzwoń. może to do niego przemówi

Sorry, że to powiem... Musze być szczera! Dawno temu też miałam takiego chłopaka... On wie już, że Cię rzuci. Nie traktuje Cię jako przyszłej zony a jakby wiedzieli, że akurat dzwoniłaś itd to by się o Ciebie pytali a faceci nie lubią z rodzinką gadać o kobiecie której nie kochają... Istnieje też druga opcja - mocne zaburzenia emocjonalne.

tak tez zamierzam, przez te dni dobrze sie zabawic, wyluzowac i tez moge byc w klubie i nie moc odebrac

tutaj ma tez znaczenie jego rodzina, jak slysza jak on ze mna rozmawia i wyczuwaja ze jest jakies starcie miedzy nami to od razu mu doradzaja zeby ze mna zerwal

" 22:05 nie wiem nie wiem tutaj ma tez znaczenie jego rodzina, jak slysza jak on ze mna rozmawia i wyczuwaja ze jest jakies starcie miedzy nami to od razu mu doradzaja zeby ze mna zerwal " MASZ ODPOWIEDŹ! Nie lubią Cię i pewnie po Twoim telefonie wysłuchuje więc woli unikać problemu z nimi. Typowo męskie. Nie dzwoń do niego już pierwsza :-o Nie ma sensu bejbe...

no sorry jak mam nie dzwonic jak sie umowil i go nie ma, nie wiem co sie dzieje wtedy