Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

polozna

POLOZNA ODPOWIADA NA WASZE PYTANIA

Polecane posty

Witam.Zupelnie przypadkowo trafilam na forum kafeterii i zauwazylam,ze jest tu duzo osob, majacych rozmaite problemy zwiazane z oczekiwaniem na dziecko itp.Jestem polozna i chcialabym fachowo pomoc tym, ktorzy maja pytania na temat porodu,pologu,ciazy itp. Jestem polozna z powolania i kocham moj zawod. Od 15 lat pracuje w jednej z najlepszych polskich klinik i postaram sie udzielic kilku odpowiedzi na Wasze pytania. Jestem teraz na urlopie i przyznam,ze juz tesknie za szpitalem, gdyz jest to moje cale zycie. ZAPRASZAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do położnej
Witam Panią, zastanawiam się nad porodem ze znieczuleniem ale troche sie go obawiam, czy naprawdę zdarzają sie po nim komplikacje??widzila pani osobiscie takie przypadki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam,w ostatnim czasie powstalo tutaj duzo topikow z pytaniami czy lepszy jest porod naturalny czy cesarka jakie jest Pani zdanie biorac pod uwage ze ciezarna jest zdrowa i nie bedzie zadnych komplikacji przy porodzie. Kolejne pytanie jak jest z nacinaniem krocza czy dac sie naciac czy lepiej jak samo peknie? Jakie jest najlepsze znieczulenie przy normalnym porodzie? Poleca Pani porod w wodzie? dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PRZYSZLA MAMO Moim zdaniem zarowno cesarka jak i porod silami natury ma swoje plusy i minusy.Mysle,ze na pewno juz Pani je zna. Wybor powinien nalezec do kobiety (czego niestety niektorzy w Polsce jeszcze nie wiedza).Moim zdaniem,jesli nie ma zadnych komplikacji zarowno cc jak i sn sa rownie bezpieczne dla matki i dziecka. Co do krocza- lepiej naciac, poniewaz kiedy samo peknie moze bardzo dlugo sie goic, szczegolnie, kiedy peknie w kierunku odbytu.Ale nie jest to regula. Jesli ktos ma elastyczne krocze, czesto nie ma potrzeby jego nacinania,ale to zdarza sie dosc rzadko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Co do krocza- lepiej naciac, poniewaz kiedy samo peknie moze bardzo dlugo sie goic, szczegolnie, kiedy peknie w kierunku odbytu."Z całym szacunkiem, bzdura. Dyskutowałam na ten temat nawet z lekarzami. nie ma żadnych naukowych dowodów na to, że bezpieczniej jest nacinać. o wiele mniej pęknięć jest w przypadku braku nacięcia niż w przypadku nacięcia, kiedy "dalej pęka samo". ponadto nacięcie jest od razu okaleczeniem II stopnia i właśnie taka rana dłużej się goi, gdy samo pęknięcie to w większości przypadków uszkodzenia tkanki zewnętrznej, czyli I stopnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Warto dodać, że samo cięcie jest już II stopniem, które często prowadzi do dalszych pęknięć, np III stopnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hacjenda...
cos mi sie jawi, ze to podszyw..... jakies malo fachowe te odpowiedzi........ typowe teksty, jakie mozna przeczytac w tandetnych pisemkach dla rodzicow....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość traaaalalala
tak tęskni za pracą że chętnie odpowie na pytania ale ściema

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do położnej
dziewczyny czy warto brac znieczulenie???? kurcze slyszlam ze mozna miec paraliz po znieczuleniu:(( a boje sie bez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu Julka - termin mam na 29 sierpnia ale się powoli rozpakowuję, znaczy taką mam nadzieję. od tygodnia odchodzi mi powoli czop śluzowy, dość nietypowo, bo cieknie :P Wody to raczej nie są, bo za mało.w poniedziałek mam KTG i jadę już z torbami.A Ty już po?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nglka a to czasem nie tak ze naciecie to rana cieta a pekniecie rana szarpana i ze ta rana cieta o rownych brzegach goi sie zdecydowanie lepiej niż taka \"obstrzępiona\"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MaMani - właśnie wg lekarzy to nie ma żadnego znaczenia bo i jedno i drugie da się ładnie zszyć. To trochę tak, jak "złej baletnicy", jak lekarz dupa to i proste nacięcie obszyje tak, że pożal się Boże ;) A samo pęknięcie narusza Ci tylko tkankę, gdy ciachnięcie idzie po mięsniach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja mialam planowane cc ze wzgledu na polozenie dziecka i ta macice smieszna. Zrobili 2 tyg przed terminem wiec nie wiem co to skurcze itp ogolnie znioslam cesarke super bo na 2 dzien juz chodzilam i czulam sie dobrze. a maly to spioch- je i spi wiec nie mamy za duzo pracy przy nim. MA juz 3 tyg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nglka a apropos tego odchodzenia czopa śluzowego mam pytanie. w 1 ciazy nic takiego nie mialam tylko dużoooo przejrzystego lejącego sie sluzu ale bez zadnych zabarwień. teraz mam sluzu jak na lekarstwo. nawet porownywalam wyniki to w 1 ciazy mialam śluz w moczu podczas badania a teraz go nie wykryto. i co z tym czopem? zakladam ze ten sluz w 1 ciazy to wląsnie ten czop a co teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomnialam napisac ze trzymam kciuki mocno :) mi czop przed samym porodem zaczal odchodzic i byl dziwaczyny bo wygladal jak sluz plodny. bialy i przezroczysty i sie ciagnal jak bialko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nglka zazdroszcze ci ze rodzisz juz ja mam termin na luty dopiero tak bym chciala juz :) zycze ci zeby wszytsko bylo dobrze z toba i dzidzia i jak najmniej bolu!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu julka - zazdroszczę, bo ja to już ledwo żyję, mogę tylko siedzieć i narzekać bo inne rzeczy już mi nie wychodzą :DMaMani: Nie zawsze czop odchodzi przed porodem, czasem tak samo jak z wodami, trzeba "pomóc". niektórym odchodzi dopiero przy partych, na to nie ma reguły :) A może jeszcze nie Twój czas?Ps: Jak rozcięłam sobie nogę a konkretniej tętnicę i tępą blachę to miałam tak poszarpaną ranę, że pielęgniary za głowę się łapały.. przyszedł lekarz, obejrzał, zszył tętnicę, połatał co się dało a ranę zszył mi tak, że sama bym tego sobie lepiej nie zrobiła. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nglka a moze sie robic rozwarcie jeśli czop jeszcze nieodszedł? ja mialam nacinane krocze i szczerze powiedziawszy zagilo mi się blyskawicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za życzenia dziękuję, przydadzą się ale to oczekiwanie jest... męczące hehehe :)Kurczę w lutym to nawet o tyle fajnie, że omijają upały najgorsze, czyli III trymestr. Dużo bym dała, by kolejne dziecię rodzić zimą, żeby gorąc złapał mnie w momencie, kiedy jeszcze mogę się ruszać i jakoś aktywnie schłodzić, popływać, czy coś.. a tu.. siedzę i kwiczę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a propos ciecia powiem ciekawostke ze tu gdzie rodzilam, we Francji, w szpitalach publicznych odchodzi sie od porodu z nacieciem krocza na rzecz recznej ochrony krocza; wszystkie moje znajome tak rodzily, ja tez... zadna z nas powiklan nie ma... wrecz przeciwnie - ja mialam dodatkowo pekniecie II°, cora byla duza, ponad 4 kg, a ja tez w ostatniej fazie ostro poparlam... polozna zeszyla ladnie i zagoilo sie raz dwa, nawet lekow p/bolowych nie bralam; \"Jesli ktos ma elastyczne krocze, czesto nie ma potrzeby jego nacinania,ale to zdarza sie dosc rzadko.\" - hmmm... z tego by wynikal ze 80% kobiet we Francji to rzadkie przypadki \"elastycznego krocza\"? ciekawe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MaMani - bo wiele nacięć goi się szybko.. jeśli nie pójdą dalej. A kukułki donoszą, że wg badań o wiele więcej pęknięć jest po nacięciu, że idzie dalej - niż bez nacięcia. Wtedy nie jest kolorowo z gojeniem się...Rozwarcie bez odejścia czopu może być, oczywiście, tylko zależy jak duże, na palec czy dwa jak najbardziej, ale często jest też tak, że kobieta rodzi z rozwarciem 2-3 cm i trzeba pomóc oksytocyną, czyli czop może jeszcze nie odejść do czasu większego rozwarcia.Siostra 3 dni z czopem łaziła przy rozwarciu 3 cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam podobno 2 cm... ale nie zauwazylam tego czopa sluzowego zeby wypadał wiec sie zastanawiam czy on moze tam być nadal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekaj czekaj, w końcu wypadnie albo zaskoczą Cię skurcze :DDobra Kobity, spadam po koszulę do karmienia i kapcie bo wstyd pojawić się w szpitalu bez tego a jak zwykle ostatnie zakupy na ostatnią chwilę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna/k
Pyt. do położnej . To jak to jest obecnie ( i od kiedy tak jest) z cesarką "na życzenie". Nie mówi się o tym oficjalnie, widocznie komuś na tej niewiedzy zależy. Słyszę w ostatnich dniach , że Min. Zdrowia chce ograniczyć liczbę cesarek. Podobno p. nat. lepszy ale wiadomo, że nie chodzi o zdrowie pacjentek tylko o pieniądze, bo cesarka droższa. Każdy z tych porodów ma swoje dobre i gorsze strony. Jaki przepis prawa reguluje teraz kwestię możliwości wyboru rodzaju porodu? Chcę rodzić cesarką, a przy pierwszym porodzie (trzy i pół roku temu) mówiono mi , że nie ma takiej opcji z wyboru. Z góry dziękuję za odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam pytanie w sumie do Was dziewczyny a dokladniej do tych ktore byly nacinane poniewaz jestem zupelnie zielona w tej kwestii a ze chodzi mi po glowie mysl o maluchu moze w tym moze w przyszlym roku to chcialam sie dowiedziec co i jak. Ciekawi mnei jak duzo jest rozinane krocze i w sumie to jak, niestety ale nie dane mi bylo poznac mojej mamy i z nia obgadac takie niuansy porodu. Szczerze to potrzebuje zeby mnie chyba troche uspokoic bo czub :) wpadl na genialny pomysl ze sobie zobaczy na youtobie filmik z takiego porodu z nacieciem krocza.... to byly debilny pomysl.... skonczylo sie tym ze wpadlam w histerie, panike i prawie cala noc i pol dnia przeryczalam ze jest to okropienstwo.... wiec zaraz za telefon i do przyjaciolki pogadac o tym i z jej mama. I ak jajk jej mama wspomin a to wspomina to calkiem ok, dwa male naciecia po obu stronach (ok 1-1,5cm) zabezpieczone jakims klamerkami przed dalszym rozerwaniem, po tygodniu wszystko sie juz zagoilo, tyle ze to bylo 23 lata temu.. jak jest teraz podobnie to wyglada??? czy naciecei jest z jednej strony ale calkiem spore??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przy pierwszym porodznei bylam nacinana, nawet nei wiesz kiedy to robia, robia to w momencie jak juz dziecko wychodzi, wiem ze podobno nei moga za pozno, jak juz głowka idzie to chyba nei moga ryzykowac, wiadomoz eby dziecku krzywdy nei zrobi. Tak mi mowili przy drugim poroddzie jak peklam i to ostro, bo polozna sie spoznila, dziecko juz samo szlo, aone krzyczaly ze mam powstrzymywac bo polozna jeszcze sie ubiera. Maz byl wnerwiony jak widzial jak ta flegma zaklada z predkoscia szachisty fartuch. No nei wazne. W kazdym bardz razie lepiej byc nacietym, na prawde sie tego nei czuje bo czujesz tylko skurcze i dziecko wychodzace. Pozniej mi sie szybciej zagoilo niz rana po peknieciu. Tna zawsze tak w okolice posladka, nie mialam po tym sladu, wlasciwie to tylko taki iks bliziutko pochwy, wchodzacy jakby na posladek, nic nei widac, jest rózowe. Pekniecia bylo o wiele gorsze gdyz peklam w strone odbytu, do dzis mam problemy z wyproznianiem sie :/ Takze lepiej nie ryzykowac... i poddac sie nacieciu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sadze ze poddac sie poddamtylko nie chce popadac w jakies histerie po tym co zobaczylam na filmiku bo widok byl okropny, dlatego w sumie tak podpytuje teraz bo na dobra sprawe nei wiem co o tym myslec mam jakies dziwne wrazenei jakby to byla okropnie duza rana (tak wiem ze prawdopodobnie panikuje ale dlatego pytam zeby wiecej tego nei robic :) ) a mozesz mi powiedizec jak duze jest to naciecie w sensie na ok ile to bylo, i czy jest to jedno naciecie czy tak jak miala to mam kumpeli dwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bananna
ja rodzilam 2 mieisace temu i tez bylam nacinana. polozna zrobila to w czasie skurczu, parlam, mialam zamkniete oczy ale dokladnie poczulam kiedy to zrobila. i nie jest to takie straszne. rozciecie jest w strone posladka i ma jekies 1,5 cm. rana dobrze sie zagoila i prawie nic nie widac. i ciesze sie, ze bylam nacieta, nie wyobrazam sobie po prostu sie rozerwac, to musi strasznie bolec. a chyba latwiej jest urodzic glowke, gdy brzydko mowiac- powieksza ci otwor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×