moje 2 tyg dziecko uderzyło się w główkę

Takie rzeczy się zdarzają. To nie jest tak, że dziecko się uderzy i zawsze musi to mieć jakieś niebezpieczne konsekwencje. Moja córka raczkuje od miesiąca i nie raz już uderzyła głową bo albo źle postawiła rękę albo jak siedziała to poleciała do tyłu i zaryła w panele. Na początku trochę się denerwowałam ale teraz już wyluzowałam.

Może masz rację,chyba trochę za bardzo panikuje!Muszę myślec pozytywnie bo inaczej wyląduje u psychiatry :)

Moja 5 miesięczna wnusia też uderzyła się w główkę o oparcie fotela.Dość mocno płakała.Obserwowaliśmy dzieciaka - nie było siniaka na główce, dziecko jest już pogodne.Trzeba uważać bo dzieci są jak pchełki, wszędzie ich pełno i są bardzo żywe.

Czy ktoś miał jeszcze taki przypadek,że przez przypadek uderzył swoje dziecko w główkę?