Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nieśmiały_pawełek

Mam 40 lat i mieszkam wciaż u rodziców. Co o tym sądzicie ?

Polecane posty

Gość nieśmiały_pawełek

Mam lat 40 moje zarobki netto około 2800 praca - w dużej instytucji finansowej prawo jazdy - brak żona - brak dziewczyny - nigdy nie miałem, tylko raz koleżanka pierwszy erotyczny pocałunek w usta - nigdy czy ciągnie mnie do facetów - nie czy umiem naprawić pralkę - nie czy się onanizuję - niestety tak co cenię w dziewczynach - dobroć czy jestem osobą publiczną ? - w pewnym stopniu tak moje zalety - nie obgaduje innych a poza tym jak nie ma mamy w domu to sam sobie potrafię zrobić jedzenie - nie jestem kłótliwy moje wady - jestem niekonsekwentny - jestem leniwy - czasami lubię za bardzo marzyć - nie wiem jak się odbywa stosunek seksualny - zaniedbałęm pewne formy opieki nad chrześniaczką ---------- co o mnie sądzicie ? proszę o surową ocenę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weronika212
mysle, ze jestes bardzo niesmialy w kontaktach z innymi. A na dodatek niezaradny zyciowo, nie lepiej byloby Ci sie wyprowadzic od rodzicow i troche sie usamodzielnic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masssakra
masakra, masakra; weź człowieku sie w garść, wynajmij mieszkanie, wyjdź do ludzi, nie pytaj sie o wszystko mamy i nie wyręczaj się nią; wtedy będzie git

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola toffi
jestes doopowaty nudny nie masz energii życia nieposiadanie prawa jazdy - całkowita dyskwalifikacja facet bez prawka to jak facet bez nogi - może i ktoś cię zechce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jola z warszawy
marna prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieśmiały_pawełek
- często zdarza mi się, że w ważnych sprawach coś zaczynam a potem tego nie kończę - myśląc o tym czy podołałbym opiecę nad małym dzieciem myślę, że nie wiem czy bym po kilku miesiącach nie uciekł gdzieś od żony (gdybym ją miał) bo być może lenistwo by przeważyło - mam bałagan w szufladach - zdarza mi się nie myć po sobie naczyć - unikam chodzenia do lekarzy choć powinieniem chodzić - wydaje pieniądze na byle co, nie jestem oszczędny - boję sie bić z innymi męzczyznami - ostatnio zgubiłęm jednego dnia dwa zeszyty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa dziwne bo
zmarnowales najlepsze 20 lat zycia :O :O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dooroota
może się poznamy ? kobieta 35 lat 60 kg mam prawo jazdy i samochód mieszkam w domku na peryferiach miasta nie lubie pracy fizycznej nie lubie gotować lubie porządek nie dotykam brudnych męskich ubrań podobam ci się czy nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też sie martwię
bo mam córkę która ma 23 lata,skończyła w czerwcu drugie studium i nie ma zamiaru podjąć sie jakies stałej pracy.Niby pracuje dorywczo po kilk godzin w tygodniu u znajomych ale ma z tego grosze. Nie wiem jak ja zmusić zeby poszła do pracy,widzę że takie łatwe życie jej się podoba .Całymi dniami gdzieś chodzi a czesto i wnocy nie przychodzi do domu.Jak sie ja pytam gdzie idzie i z kim to mi odpowiada że sie nie mam pytac bo jest dorosła. Dałam jej ultimatum że ma wolne do końca wakacji bo ona twierdziła ze ciagle się uczyła i nic nie użyła,ale teraz to używa aż za dużo. Powiedziłam jej że od wrzesnia ma iść do stałej pracy i ma mi dawać po 200 zł na miesiąc na utrzymabie.Ale nie wierze ze znajdzie jakas stała prace bo takie łatwe życie bez obowiązków jej sie spodobało,dodam jescze,że w domu mi nic kompletnie nie pomaga,bo jak ma cos zrobic to zaraz jest kłótnia to wole sama robić. Doradżcie mi ,bo wy w większości tu piszacy ,jesteście młodzi jak wy to widzicie?co powinnam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdoleeeeeeeeeeeee
tak jabym czytala o sowjej siostrze!! jest tak samo jak u ciebie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego nie jesteś na czarnym nicku,jeśli to nie prowokacja? Mam prawie 38 lat,mieszkam z mamą i zarabiam 800 zł,a ponadto wychodzę czasami z ludźmi do ludzi,aż tak tragicznie nie jest.Więc nie wiem o co Tobie chodzi.Nie masz co w domu robić i wymyślasz głupie tematy?IDIOTYZM,nie poczujesz się z tym lepiej.Takie tematy wymyślają niedojrzali emocjonalnie 15-26 lat.Jeśli kogoś obraziłam,proszę o wybaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też sie martwię
no i co twoja mama na to jak sobie radzi z twoja siostra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też sie martwię
myslałm że zapisałam cos na porządnym forum ale tu temat załozył jakis dupek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieśmiały_pawełek
Nie mogę się wyprowadzić, bowiem moje mama mogłaby się poczuć urażona.... jestem już tak przyzwyczajony do tego trybu życia, że nie potrafię zacząć życia na swoją kieszeń... Czy któraś kobieta z forum jest mną zainteresowana na poważnie. Aha, moja wypowiedź : pierwsza wypowiedzi podszywaczy: wszystkie pozostałe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no prawie jak
to już taki siódmy topik... co niedziela nowy.. zapytaj się o to mamusi najlepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też sie martwię
ja jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna historia
to Twoje zycie i skoro sam piszesz ze jestes leniem to nie ma zbyt wiekich szans na zmiany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wypisałem swoje wady, starałem sie dostrzec także i zalet. To, że jestem leniwy to prawda i nie widzę powodu, żebym miał ją zatajać.To forum, tutaj mogę zdradzać wszystko. A jeśli dodatkowo spodobałbym się jakiejś osobie, to nie widzę powodu, dla którego miałbym cośkolwiek ukrywać. Karty ma stół!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A więc tak.brak prawka o niczym nie świadczy,zawsze można je zrobic,ale po co,i komu udowadniać;dziewczynę możesz znaleźć,jeśli będzie wam obojgu na sobie zależało, nie będzie żadnych przeszkód-wystarczy chcieć;braku konsekwencji a przy tym lenistwa można się oduczyć-wynika to z tego ,że ktoś za Ciebie myśli i robi bo uważa,że nie dajesz sobie rady(mama)-przyzwyczaiłeś się do wygody;reszta do nadrobienia.Śpij od czasu do czasu u kolegi,odwiedzaj rodzinę aby w domu wiedzieli ,że nie do końca życia będziesz przy nodze mamy.Jeśli rodzice kochają-zrozumieją,że chcesz żyć po swojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za radę Zofija13. Rzeczywiści masz rację. Do wygody łatwo idzie sie przyzwyczaić. I chyba popadłem w rutynę. Przestało mi zależeć na tym, żeby dobrze wyglądać, żeby zadbać o swoją przyszłość. Ale masz rację, chyba czas to zmienić. .,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam podobne problemy do Ciebie,też nie mam nikogo na kim by mi zależalo ale nie oznacza to,że mam szukać tego kogoś na siłę;wpada się przez to w większe kompleksy a problemy się nawarstwiają.Życzę powodzenia,zwłaszcza w miłości.Dzięki niej świat wydajesię piękniejszy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki serdeczne. Dobrze mówisz. Miłość zaczyna się tam gdzie szczęście drugiej osoby staje sie ważniejsze niż twoje.... ale to już powiedział ktoś przede mną. Zgadzam się z nim... 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna historia
Nie masz sie czym przejmować teraz sa czasy w których coraz więcej samotnikow pisałam że Twoja historia JEST SMUTNA ......poniekąd tak ale pozostanie singlem niekoniecznie jest nieszczęściem nieudane małżeństwo wychowywanie samotnie dzieci to też niewesoła hostoria życie nie jest bajką więc samo sie nie ułozy musisz zacząć coś robic jeśli chcesz nie byc samotnym może zacznij od wyjazdów na wycieczki skoro pracujesz powinno cie stać sa chyba specjalne dla samotnych a może kogos poznasz i zrobisz ten pierwszy krok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutna historia, to świetny pomysł :) Może tak zrobię... Ale tak, życie w pojedynke powoli przestaje mnie bawić. Rodzice są razem, myślę, że szczęśliwi. Ja nigdy nie byłem z nikim na poważnie związany... A tu starość nie radość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×