Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aaricia Green

Związek z Irlandczykiem

Polecane posty

Gość wickedddd
do not: on mi też tak mówił, że nie powinno dla mnie stanowić różnicy gdzie mieszkam, najważniejsze że jestem z nim i skoro odchodzę, to znaczy że go nie kocham on by się nie przeprowadził, bo w każdym innym miejscu nieczułby się dobrze, taki typ, tak ma wielu iroli zresztą; z tego co przez te kilka lat zdążyłam zauważyć to są to cioty przesadnie przywiązane do rodziny, bojące się życia bez niej w pobliżu ja z kolei 'dusiłam' się w tamtym miejscu, nie czułam się swobodnie otoczona wiecznie obserwującą i kontrolującą rodziną generalnie czułam się tam jakbym żyła w średniowieczu, bo ci ludzie tam mieli właśnie taką mentalność i poglądy próbowałam się przyzwyczaić, ale kosztowało mnie to zbyt wiele zdrowia Irlandia to porażka generalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariah
a ja jestem z moim Irlandczykiem dwa lata,planujemy ślub,jest cudowny ,bardzo opiekuńczy,szarmancki,potrafi mówić i okazywać uczucia,jestem z nim szczęśliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do: wickedddd Przepraszam Ciebie bardzo ale sie z Toba nie zgodze! My na miejsce do zycia wybralismy Anglie. Mamy dom w Hiszpanii gdzie spedzamy 4 miesiace w roku. Moj mam 14! rodzenstwa ale jakos nigdy nie poczulam aby jego siostry i bracia byli na pierwszym miejscu. Nie musze dodadawac ze kocham go pomimo ze jestem 15 lat mlodsza. A i do bogatych ludzi NIE nalezymy. Stworzylismy sobie WLASNY polsko-irlandzko-hiszpanski swiat i jestesmy szczesliwi. On je polskie parowki a ja pije guinness'a i jest dobrze! To wszystko zalezy od ludzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamila z cork oraz duublin - GRATULACJE! Tak trzymajcie i to mowi Wam dziewczyna/kobieta ;-) po przejsciach po trzydziestce. Nigdzie nie znajdziecie takiego uwielbienia/opieki/zrozumienia jakie jest w irlandczykach... A co do roznic kulturowych to nie sa one duze - Oni tez walczyli o wolnosc tak jak My.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chwilowo tam
chwilowo tu, co to znaczy mamy dom w hiszpanii? Ty go kupilas?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chwilowo tam
Kolejna, ktora wyszla za starego pryka. Dlaczego nasze rodaczki nigdy nie wychodza za cudzoziemcow-rownolatkow lub facetow o pare lat starszych, tylko zawsze o conajmnniej 15, 20?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy jest taka prawidlowosc... Nie bylabym taka pewna. Mam kolezanke w zwiazku z portugalczykiem - On jest mlodszy od Niej o 4 lata, jeszcze jedna tez w zwiazku z irlandczykiem - to prawda On jest starszy ale tylko o 2 lata... Wiecej Polek zwiazanych z obcokrajowcami tutaj nie znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duublin
Mój jest ode mnie 12 starszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karapatra
moj jest odemnie 2 lata mlodszy:) ale co to zmienia tak naprawde? jest cudowny, kochany, zaradny, inteligentny i cholernie przystojny:) pozatym uwielbia mnie i moja rodzine i ze wzgledu na nich uczy sie pilnie polskiego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duublin
no i sie spotkalismy, bylo super... problem ja nie za bardzo chce tam wracac... nie tylko miloscia sie zyje... pozyjemy, zobaczymy co czas przyniesie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość menzurka
wlasn mija 8 miesiecy od kiedyjestesmy razem i uwazam ze lepiej trafic nie moglam:) nawet moja rodzina ktora o irlandczykach nie miala najlepszego zdania pokochala go calym sercem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 29 latkaaaaaaaaaa
niby sama miloscia czlowiek nie zyje ale ja wyjechalam za granice do mojego chlopaka. czulam ze chcemy byc razem i inaczej byc nie moze :) mialam obawy, mam obawy ale jestem dobrej mysli :) ze dobrze zrobilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duublin
mam teraz meeeega dylemat, w Polsce mam rodzinę, przyjaciół, mieszkanie, pracę o której mażyłam już od studuiów.. tylko nie mam jego, tam będzie on.... kompletnie nie wiem co zrobic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 29 latkaaaaaaaaaa
Dublin. Bylam w Polsce i poznalam Jego w UK. Bilam sie z myslami ale po roku znajomosci wyjechalam! Jest fajnie, dobrze miedzy nami, ale pojawiaja sie rowniez mysli "zrezygnowalam ze wszystkiego co mialam w PL dla Niego, czy doceni to, czy bede miala zal do siebie o to co zrobilam". Pewnie dowiem sie po kilku latach czy podjelam dobra decyzje, ale jak slysze opinie niektorych "jak moglas sie tak poswiecic" to wlacza mi sie myslenie :( Ale sie nie zalamuje, probuje ulozyc sobie zycie tu, majac 29 lat, od zera, znowu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llena25
29latka, a pracujesz czy siedzisz w domu? Jak pracujesz i zarabiasz, to nie masz czego zalowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shamrrrock
Zwiazek z Irlandczykiem. Dobra decyzja jesli odpowiada wam partner, ktory woli siedziec w pubie lub na polu golfowym niz w domu, regularnie bije zone, nie daje pieniedzy na utrzymanie, bo woli je przepic i z definicji jest obciazony genetycznie alkoholizmem. 'Boso, w kuchni z tuzinem dzieci'. Swietna partia. Z drugiej strony w Polsce tez niewielki wybor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 29 latkaaaaaaaaaa
Nie siedze teraz w domu ale przez pierwsze tygodnie siedzialam. W Polsce stac mnie bylo na wynajmowanie kawalerki i odlozenie troche grosza. Nie ograniczalam sie z zakupami. Mialam stabilna i calkiem niezle platna prace. Przyjaciol, moje zwierzaki i wszystko to co sobie po kolei ukladalam. Tu nie stac mnie, nas, na 1bedroom house. Ograniczam sie z wydatkami bo kto wie ile bede miala prace. Pracuje fizycznie wiec praca jest dla mnie... Mowie, ze nie zaczynam od zera, zaczynam od nizej niz 0 bo taka praca to dla mnie nie praca! Tyrac po 8-10 godzin i wracac do domu zeby sie wyspac i znowu to samo. Oprocz mojego chlopaka i jego znajomych nie mam tu nikogo, wiec pogaduchy z kumpela sa nierealne, chyba ze przez Internet. Poza tym jest fajnie :) Mowi sie ze Anglicy to alkoholicy, ale jakos Polacy laza i chleja w kazdy weekend to jest ok? My z moim chlopakiem zwiedzamy sobie, oczywiscie chodzimy tez po pubach i dyskotekach, w koncu to normalna rzecz wyluzowac sie czasami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duublin
No właśnie problem polega na tym, że ja już w Ire byłam i pracę w fabryce przez 2 lata zaliczyłam... nie powiem, nie była ciężka i na dodatek dobrze płatna, ale nie chce tego z nowu... dlatego mam ogromny problem ponieważ strasznie chcemy byc razem , ale nie wiem jak to zrobic.. w życiu jest za dużo ciężkich wyborów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość menzurka
wszystkie podejmujemy ryzyko. czas leci a my jestesmy badz co badz w obcym kraju i jesli nasze zwiazki nie wypala i zdecydujemy sie na powort do polski nie nedzie nam latwo. a z drugiej strony trzeba myslec pozytywnie:) moj chlopak teraz dostal swietna prace ale wiaze sie to z tym, ze musi na 3 miesiace wyjechac z irlandii. ale wiem, ze jakos to bedzie, ze damy rade. co do opinii na temat irlandczykow- wiesz to takie durne generalizowanie. nie kazdy irlandczyk jest taki sam tak samo jak nie kazdy polak czy polka. i nie przeszkadza gdy wychodzimy z chlopakiem do baru bo to szansa dla nas obojga zeby sie rozerwac. piszesz, ze nie daja pieniedzy na dom- moj facet sam zaproponowal zebym rzucila prace i poszla do szkoly, to on mnie bedzie utrzymywal przez ten czas. nie kazdy jest taki jak piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shamrrrock
Masz racje, ze wrzucanie wszystkich do jednego worka wynika z uprzedzen i jest czasem niesprawiedliwe. Sa wyjatki. Nawet z tej samej rodziny wychodza bardzo rozni ludzie. A jednak sa pewne wspolne cechy kulturowe ktorymi sie obrasta. W generalizowaniu grupy narodowosciowej jest ziarenko a czasem duze ziarno prawdy. Wychowujac sie w pewnej kulturze mimo woli wynosisz pewne wzorce i wartosci. To jest trudne do przeskoczenia. Skad to wiem? Zyje na emigracji od lat. Zawsze mnie dziwi natomiast, ze Polacy maja wielkie kompleksy wobec innych nacji i doszukuja sie w nich czegos lepszego. Cudze chwalicie swego nie znacie. A jak pomieszkac wsrod innych nacji ...... rozne rzeczy mozna zaobserwowac. Naprawde nie mamy sie czego wstydzic. Ale to juz chyba nie na temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla Iroli jest wazne....
Niby bez przyczyny,ze zwyklej ciekawosci pytaja o rozne sprawy,sa bardzo sainteresowani,na starcie juz oferuja przyjazn i pomoc...ale to powierzchowne,gdy pisalam ze musze pojechac do szpitala i nie mam jak sie tam dostac...Polak na uszach stanie i zaoferuje podwiezienie,chocby starego rzecha mial od kolegi pozyczyc,Irol jako ten przyjaciel uczynnie cie poinformuje jak masz dojsc do autobusu:)...a wieczorem rowniez dbajac o ciebie,zapyta jak sobie poradzilas. Oczywiscie mam swoje auto,wiec to byl zwykly test,a ja lubie ich testowac i udowadniac im ile warte jest ich serdeczne pie..lenie o przyjazni i pomocy. Gdy pytaja gdzie pracujesz,to nie dlatego ze sa zainteresowani i ciekawi,wyliczaja i rachuja czy oplaca sie z toba zyc,tak zebys ty i ten zwiazek zlamanego centa ich nie kosztowala. Pytajac czy twoj byly pomaga ci w opiece nad waszymi dziecmi??? rowniez,patrz wyzej,czysta rachuba,co dla Polaka nie ma znaczenia,bo biorac sobie kobiete z dziecmi wie ze bedzie zobowiazany w jakis sposob do wspolnego wychowywania dzieci z poprzedniego zwiazku kobiety,ktora kocha. Po ete,zapamietajcie dziewczyny,Irlandczyk bierze sobie Polke,nie dlatego ze ladna,zaradna,gospodarna itp...zazwyczaj ma na lbie alimenty na kilkoro dzieci,zostawil bylej zonie dom,i zadna jego rodaczka nie chce slyszec ani przez chwile o kims takim jak on,chocby jej stopy lizal,bo taka maja kulture,sa wyrachowani jak jasna cholera,obie strony.Facet bogaty,wyksztalcony wezmie sobie kobiete o tej samej pozycji spolecznej,bo tak naprawde oni maja mentalnosc Hiacynty Bucket z serialu Co ludzie powiedza.Trzeba tu troche pozyc,miec oczy otwarte i rownie otwarty umysl na analize spoleczna.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość menzurka
slowo honoru czytal ten ostatni post i tak sie smialam jak na jednej z lepszych komedii:) bez obrazy ale takich bzdur nie slyszalam od czasow odpowiedzi na maturach:) powiadasz status spoleczny- moj facet jest inzynierem, zarabia ponad 1000 euro tygodniowo, ja pracuje w supermarkecie, zarabiam 450:) i wyobraz sobie, ze to on wyszedl z pomyslem upowaznienia mnie do swojego konta na wypadek gdybym pod jego nieobecnosc potrzebowala wiekszej gotowki:) mowisz, ze irlandki ich nie chce- wiec z kim ne sa? z polakami? ja osobiscie wiecej widze samotnych kobiet niz samotnych facetow w irlandii. a co do pomocy to uwierz lub nie ale jestem tu 3,5 roku i poki co nie zawiodl mnie zaden irlandczyk, choc zeby byc sprawiedliwym na polakow rowniez moge liczyc. nie wiem jakich ludzi Ty spotkalas na swojej drodze, pozostaje mi jedynie wspolczuc Ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla Iroli jest wazne....
do menzurka,nie licytuje bo spotkalam wielu ludzi,normalnych -solidnych a tych o ktorych pisze to m.inn faceci-ex faceci moich kolezanek i pewne moje doswiadczenia z jednego z najwiekszych portali randkowych. Jak ci sie udalo-to gratuluje,widocznie jestes wolna,mloda i bardzo ladna,ale gdy w rachube wchodzi kobieta po przejsciach,z dziecmi-to zazwyczaj wyskakuja z rzadaniami aby ojciec dziecka podpisal zobowiazanie,ze bedzie placil za 15lat za edukacje dziecka,bo on nie zamiarza...to sa fakty,to nie sa wymysly.Pracujesz-wiec rowniez nie masz pojecia jak to jest,gdybys napisala w mailu ze nie pracujesz(zawsze klamie,bo chce przetestowac jaki ten gosc jest) to natychmiast kontakt sie urywa.Irlandczykowi tak samo jak i innemu facetowi mozesz tak d..pa zakrecic ze ci odda wszystko,ale zazwyczaj to sa kutwy potworne i mnie takie cos odstrecza na samym wstepie,choc nawet gdyby dal to bym nie wziela,bo mam takie zasady zeby zyc za swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shamrrrock
Anglicy, Szkoci i Irlandczycy i wogole anglosasi gremialnie to potworne kutwy, centusie, sknery i dusigrosze. Skapstwo, sknerstwo i wyrachowanie to ich cecha narodowa, szczegolnie Anglikow. Roznica miedzy Anglikiem i Irlandczykiem jest taka ze Anglik jest bardziej cyniczny i pozbawiony sentymentow. U Irlandczyka dusza nieco bardziej wrazliwa i poetycka. Jak ich mentalnosc dobrze zrozumiec to latwiej wsrod nich zyc. Jesli menzurka trafila na kogos wyjatkowego, mozna jej tylko pogratulowac i zyczyc powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla Iroli jest wazne....
do shammrock,to nie tylko cecha angoli i iroli,ale ogolna mentalnosc ludzi z tzw.europy zachodniej,dla wiekszosci z nich zwiazek z polka jest tym samym co dla nas uslyszec o zwiazku polaka z dziewczyna z ktorys bylych krajow zssr...lekko ironiczny usmieszek sie na buzce pojawia.Dla nich jestesmy my polki tym samym,choc nikt tego glosno nie powie,a jak mowia to wylacznie w bardzo zaufanym gronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duublin
ciężko mi dokładnie się wypowiedziec o mentalnosci Iroli czy anglików, mój Irol, z którym mieszkałam 2 lata a obecnie znowu się spotykam, ma mentalnośc taką a nie inną, ale pochodzimy obydwoje z pewnego bardzo specyficznego środowiska i na tyle co znam Polaków z tego samego zamkniętego świata, Włochów, Czechów, Niemców, to niczym się od nich nie rózni....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×