rodzice którzy decydują sie na rodzeństwo dla swoich dzieci które są w wieku

rzuciliscie sie na dziewczyne nie ma co.... a przeciez to jeszcze DZIECKO! dziewczynie brakuje milosci, uwagi, zainteresowania rodzicow. to chyba normalne, że pomijane dziecko czuje niechec do tego faworyzowanego! laska wyprowadz sie z domu, nim tak na prawde znnienawidzisz swoja matke....

Może zamiast liczyć na cud, powiedz mamie jak się czujesz? Nie mów że mały ci przeszkadza, niszczy rzeczy itp. Powiedz że czujesz się niekochana, że jest ci przykro że braciszek jest faworyzowany itp. Masa rodziców popełnia ten błąd, niestety. Jestem przekonana że nie robią tego w złej wierze, prawdopodobnie nie przychodzi im nawet do głowy, że możesz być w tym wieku zazdrosna o brata.

to prowokacja

''Trochę empatii kobieto! To Twój braciszek. Jesteś zupełnie niedojrzałą gówniarą.''- ty za to jestes bardzo empatyczna !!! właśnie dlatego jej jest tak żal,że jest zupełnie niedojrzałą gówniarą,a nikt się o nią nie troszczy i nią nie opiekuje.Anielka przeciez wie,że to jej braciszek,nie trzeba jej tego przypominac!!!jak czyta takie wypowiedzzi,ze to jej braciszek,powinna byc bardziej wyrozumiala dla matki i dla niego,to na pewno ją to boli!jeszcze się zacznie biedaczka obwiniac.A to przeciez matki wina.Co to za matka,ktora nie troszczy się o własne dziecko,o drugie tez nie,bo zwala ''obowiązek'' wychowania blażejka na dziewczynkę.pomoc w opiece-tak.Ale jak urodzila sie aniela,to chyba matka ja wychowywala,a nie starsza siostra,prawda?to jest jej dziecko,nie anieli!!!nie moze odbierac starszej corce prawa do wlasnego życia!!!zwlaszcza,ze sama w zamian nic nie daje!Toż to jest SZCZYT CHAMSTWA!!! To nie jest dobra matka,skoro popełnia takie błędy w wychowaniu dzieci.A Błażejek będzie na pewno rozpieszczonym maminsynkiem.

przestańcie karcić dziewczynę. Ciekawie jakbyście się czuły jak ktoś wam zmarnowałby tyle lat. Kto wam naopowiadał głupot, ze dziecko ma mieć rodzeństwo. To jest tylko wasze jako rodziców głupie tłumaczenie. Bo niejedna rodzina nie zabezpiecza się, używając w nocy ile wlezie no i jest kolejne dziecko, którym wychowaniem obarcza się starsze rodzeństwo. Albo z kolei, kolejne tlumaczenie, ze bo ja miałam/łem rodzeństwo to i moje dzieci też muszą mieć. Pal go sześć jak rodziców stac na pokój dla każdego z osoba i na nieobarczanie obowiązkami rodzeństwa. Ale niejednokrotnie się widzi, bieda, w jednym pokoju po kilkoro dzieci a rodzice uważają to za normalne. Jeszcze co niejednej rodzinie dobrze, ze opieka da na chleb, bo te dzieci jadłyby go najwyżej dużo mniej. Nie rozumiem dlaczego decydujecie za dzieci i fundujecie im rodzeństwo, bez względu na to, czy dzieci będa szczęśliwe, czy nie. A najgorsze to jest to, że niby kochające matki tak się tłumaczą i w ten sposób niszczą swoim dzieciom dzieciństwo. Czy to nie jest czysty egoizm.

dziwicie się dziewczynie, że się w ten sposób wypowiada jak rodzice, tutaj akurat matka, niby odpowiedzialna i dorosła za swoje dziecko nie umiała zapewnić jej godnych warunków do zycia,

to są właśnie dzieci, które niby "kochane" przez rodziców nie mają prawa mieć swojego zdania. Tak jak niewolnik. W rodzinach wielodzietnych licza się tylko rodzice,

z toba chcialam wlasnie napisac co s w tym stylu,ale nie umiem dobierac słów

wiecie co to co tu przeczytałam to jest anormalne ,ze pannica w wieku 15 lat nie ma ochoty do pomocy to jest ok szok -a ze jak by nie było tego dziecka to mama za nia wszystko bedzie robiła to super sprawa nie i ona bedzie miała szczesliwe dziecinstwo no bo nikt nie zakłuci jej toku myslenia na zycie bo jak za nia matka wszystko robi to jest ok (a jakby nie było dzieck to robiła by dalej -więc ona ma żal)i pisze tu głupoty .Dziewczyna w wieku 15 -16 lat czy jest w domu dziecko czy nie ma go to powinna myslec troche innaczej.

i pomagac matce a nie siedzic z tyłkim na kompie i miec pretensje (jak ona mogła )a sama nie wie co ja czeka w przyszłosi

o sorki 12 lat

A pietrowego lozka rodzice nie moga wam kupic, napewno byloby to lepsze niz spanie w jednym...ze tez ludzie nie mysla...

no własnie

dalej wszystko wiedzące mamuśki, nie możecie karcic dziewczyny za to, że rodzice decydując się na dziecko nie wzięli pod uwagę już narodzonego dziecka.Kazde dziecko to inny charakter. Jedne lubi rodzeństwo, drugie nie, jedne lubi bawić się z rodzeństwem drugie nie. A jak wy się czujecie jak ktoś by wam na siłę zmuszał do czego czego wy nie lubicie. Ze jesteście dorośli to uważacie, że wam wszystko wolno. Tylko wasze zdanie ma się liczyć.