Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie mama słów

1200 brutto-rece opadają!!Jak długo jeszcze bede bez pracy?

Polecane posty

Gość nie mama słów

Nie mam juz siły, nie ma juz słów i pytań...Szukam pracy za godziwe pieniadze...Wszedzie słysze 1200 brutto. Czy ktos oszlał? Nie moge miec pracy bo żądam 1500 nett-zbiłam z ceny do 1300 netto-też nic-jestem załamana takim obrotem spraw, to żenujące!!Wszedzie słysze-za duzo, za duzo, za dużo...Jakie kur** duzo ja sie pytam???1300 netto TO DUZO??????????????????Hahahahahaha-nosz opłat mam 1000zł-nie moge, poprostu nie mogę...Oki, mam męża, zawsze to na waciki stracza ale co z osobami, które sa samotne i chcą sie usamodzielnić?Czy w tej piepszonej Polsce trzeba zawierać związek małżeński, żeby przezyć???Nie mam juz siły do tego wszystkiego.zastanawiam się nad wyjazdem z Polski, żeby godnie życ...Płakać sie chce normalnie.Siedze na dupie w domu od dłuzszego czasu bo przysieglam sobie, że nie pójde do pracy za 1000zł!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mama słów
Wiem, oczywiscie, że wiem...ale pomyślałam, że te 1500 netto-to takie minimum...a tu lipa z bidą-za duzo chce, za dużo...Wiem ile kosztuje życie-dbam o dom, robie zakupy-50zł dziennie to minimum...nigdzie nie chodzimy ani do kina ani na imprezy-sporadycznie...się zdarza...na wakacje zbieram cały rok...a jestesmy młodzi-co prawda biedy nie klepiemy, stac nas na codziennie zycie ale nie zmienia to faktu, że ogolnie jest kanał...mój mąż utrzymuje cały dom...a ja kur** mać nie moge zarobić nawet jego 1/3-żenujące!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mama słów
Ja poprostu chce miec umowe o prace i 1500 na reke-to duzo?jestem cholernie pracowita, wiele potrafię...a jak nie to szybko sie uczę...wszystko cacy ale za duzo żadam-tak słysze.I koło sie zamyka...Ciagle mydla mi oczy premią, której nigdy nie ma...gdyby była-obiecana, juz bym miała dom z ogrodem bez kredytu... Zesraj sie-nie daj się-to hasło naszych pracodawców.Zastanawiam się nad kredytem i wlasnym biznesem-bo zdaje sie inaczej nie da rady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
100 to jest najmniej jak gdzies w niedziele wyjdziemy-jakies lody itp. Tez jestesmy mlodzi i potrzebujemy gdzies pojsc,czy sie zabawic Zawsze sie zastanawiam jak ludzie zyja jesli zarabiaja niewiele ponad 1000zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrozterce
Tak niestety jst w naszej kochanej POLSCE.Nie zrażaj się jednak napewno znajdziesz taka prace gdzie te 1300 na rekę będziesz mieć na początek.Moja znajoma zawzieła się i w koncu znalazła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takiezyyciue
ja mam 19lat..napisalam mature a teraz ide do pracy.. bede miala 1600zl na reke.. mieszkam z rodzicami takze nie musze z tego odliczac zadnych oplat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrozterce
Szukała i odmawiała wszystkim którzy proponowali jej głodowe pensje!Odchodziła z jednym pytaniem do nowego pracodawcy.PROSZĘ MI PRZELICZYĆ ILE ZOSTANIE MI NA ŻYCIE PO OPŁACENIU CZYNSZU I PRĄDU?Zawsze wychodziło że miałaby 150 zł na jedzenie i cała resztę i mówiła dziękuje.Jalis czas pracowała na czarno ,zrobiła dwa kursy przez urząd pracy i teraz zarabia ok.1700 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona wspolczuje
to sie ciesz!!! moja mama ma 1400 ... kiedys miala 900 a najsmieszniejsze jest to ze moja koleznak pracuje w sklepie z ubraniami i ma 2.500

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrozterce
Do takiejestzycie--------Nie takie nie jest i nie może być!!!!Dziś można znaleść dobrze płatną pracę-jeżeli można to tak nazwać.Trzeba się tylko nie dać!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takiezyyciue
tak to juz jest.. ludzie koncza dobre studia i nie moga znalezc pracy.. albo znajduja lecz za marne grosze... jednak mimo to ja zamierzam isc za rok na studia.. teraz popracuje i odloze troche pieniedzy.. chce miec wyksztalcenie.. mimo ze to dobre pieniadze nie chce spedzic zycia w sklepie za lada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam już słów
Dzis zaproponowano mi prace za 1700 netto!!!!!!!!!!!!!!!Rozumiecie to?Żadna filozofia, praca w piekarni ale jest problem...praca zaczyna się od 5 rano!!a ja nie mam o 4 rano dojazdu(dosc daleko ode mnie)i sie załamałam:( jak nie urok to sraczka. Praca nie zgodna z moim wykształceniem i zamiłowaniami, ale trudno za takie pieniadze mozna nawet zamiatac-bo życ trzeba, prawda?Jakbym mieszkala gdzies obok to bym sie sekundy nie zastanawiala!!! Takie jest życie- z przykroscia stwierdzam, ze teraz dobrze płatna prace znajdziesz szybciej jak skonczysz kurs na operatora wózka widłowego niz po studiach:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile jeszcze wymyslisz
powodow, zeby tylko nie pracowac? Zenada :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co moze to slaby powod
wiecie ile dojazd kosztuje?? Czlowiek zarabbia, a duzy procent tego idzie na dojazdy... Wcale sie autorce nie dziwie, ze z otrwartymi rekami tej pracy nie przyjela. 1700zl za wstawanie skoro swit, o ile wczesniej by zainwestowala w jakas bryczke :classic_cool: Ja zaczelam pracowac za 1000zl - niecaly rok temu. Ale musialam, bo bym nie miala co do gara wrzucic. Jakbym nie musiala w zyciu bym nie poszla. Za taka jalmuzne wstawac sie rano nie oplaca :O Na szczescie podwyzka byla, bo nie wiem jakbym sobie z tymi wszystkimi podwyzkami poradzila. Wlasciwie wychodzi na zero... Bo zycie teraz duzo wiecej kosztuje, wiec tej cal;ej podwyzki nawet nie odczulam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co moze to slaby powod
to samo stwierdzilam z tymi wozkami widlowymi!!! Zaluje, ze nie poszlam do zawodowki na spawacza, czy slusarza :classic_cool: Ale nie... nauki mi sie zachcialo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmm..
ja po maturze znalazlam prace w sklepie z ubraniami, nie dosc ze trzeba sie uzerac z ludzmi ktorzy najczesciej nie wiedza czego chca to jeszcze dali mi na poczatek 750 zl na reke.. wzielam ta prace bo innego wyjscia nie mialam, za dojazd place 110 zl. teraz po przepracowanym roku mam ok 950 zl wiec niewiele wiecej. boje sie odejsc gdyz nie wiem czy znajde lepsza prace.. szczerze powiedziawszy to szlag mnie trafia ze charuje za takie "pieniadze", czasami płakac sie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwiikkttoorriiaa
A ja wczoraj dostałam pracę za 1200zl brutto, musze do niej dojechać 30km ale ją przyjęłam bo CHCĘ PRACOWAĆ. A Jak Wam się nie cche to cudujecie. Lepsze 1200zł niż 0zł.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmm..
no coż ja tez dojezdzam ponad 30 km w jedna strone wiec chyba nie przesadzam ze 950 zl to troche za malo:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak spoko ale pomysl ze
w ogóle chcą Cię zatrudnic:o a co ma powiedzeić ktos kto 5 lat zapieprzał na dobra państwowa uczelnie i nawet pracodawcy nie oddzwaniają?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość post wyzej- jakbym ja pisała
witaj w gronie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak spoko ale pomysl ze
post nade mna:P Ja co prawda nie szukałam jeszcze, ale jeśli mam być szczera to nawet nie wiem jak:o Wiem,, wiem debilka ze mnie:o Miesiac temu obroniłam się , studiowałan Informatykę na Akademiii Ekonomicznej no ale ja z informatyką jestem na bakier:o nie pójde pzreciez do pracy jako programistka:D W banku pracowałam kilka m-cy jeszcze jak byłam na 5 roku:) ale nie chcę już pracować w banku:o i nie wiem w ogóle w jakiej branży szukać, ale zdaję sobie sparwę, że oni i tak do mnie nie oddzwonią, w końcu tysiące ludzi jest po takich studiach jak ja:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak spoko ale pomysl ze
i chyba tez odwlekam do szukanie pracy bo się boję zawodu, że nikt nie oddzwoni:o czuję się jak debilka, a kasy prawie już nie mam, od rodziców nie mam zamiaru ciągnąć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w moje firmie
szukalismy niedawno pracownika - z wykształceniem średnim ekonomicznym (choc wczesniej wymogiem było wyższe) za 1300 zł brutto... uważam, że to stawka żenująca, zwazywszy na zakres i charakter obowiązków sama nie wiem, co tu jeszcze robię, zarabiam 1800 brutto czyli 1300zł na rękę, po 6 latach pracy, na kierowniczym stanowisku, oczywiście z wykształceniem wyższym (choc teraz to norma) nie da się z tego wyzyć, dlatego nie rozumiem ludzi, którzy krytykują tu co niektórych za to, że chcieliby zarabiać więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie jest moj laptop
jak mozna studiowac informatyke i nic nie wiedziec? co tam studiowac, skonczyc :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie NIC nie wiedzieć
:o czytaj ze zrozumieniem:/ umiem dużo, ale nie na tyle żeby się pchać na stanowisko programisty, jak to zrobiła moja znajoma i teraz płacze bo ja opieprzają a ona się gapi w ekran jak sroka w kości:o różnica jest, że umiem ale nie porwę sie na jakies bardzo odpowiedzialne stanowisko, a to co Ty napisałeś że NIC nie umiem:] pora powtórzyć podstawówkę jak amsz problemy z cyztaniem i rozumieniem tekstu:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam już słów
ja nie szukam powodów-jak ktos okreslił-ale co, mam za przeproszeniem walić z buta 15 km skoro nie mam dojazdu?Prawa jazdy nie mam. Wstawać bym musiałao o 3 rano.Gdybym miała te piekarnie gdzieś blisko to luz, ale w tej sytuacji zmuszona bylam podziekować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kyotos
bo na ae jest informatyka i ekonometria taka hybryda jak np. zarzadzanie i inzynieria produkjic i dokladnie nie wiadomo co po niej robic...Potem nie wiadomo czy to kierunen ekonomiczny czy techniczny albo raczej pol na pol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raaaaaaaaaaaaaa
ja 12 km na poczatku rowerem dojezdzalam potem u znajomych spalam a potem prawko zrobilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdgfgf
jak teraz czytam co piszecie to zaczynam się bać.. W tym roku piszę maturę, mam w planach studia... ale co potem? Mój wujek skończył jedynie szkołę średnią, teraz ma własną firmę i stać go na wszelkie luksusy. Jego siostra skończyła studia i ledwo starcza jej na opłaty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×