Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość blanka kaszanka

najgorszy obciach w waszym życiu

Polecane posty

Gość blanka kaszanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pamiętam jedno wydarzenie
... które szczególnie mocno utkwiło w mojej pamięci. A więc chodziłam do liceum i ojciec mojej koleżanki z klasy nazywał sie tak jak ja. Ale koleżanka ta nazywała się inaczej, bo jej rodzice byli rozwiedzeni. Jej ojciec zapisał się do samorządu rodzicielskiego [czy jak to się nazywa]. Ale nie stawił się na zebraniu. I podczas lekcji biologii wszedł do klasy jakiś palant. Nie przedstawił się [ale później było widać, że znali się z nauczycielka] i mówi, że szuka córki pana S [powiedział nazwisko]. Bardzo się wtedy wystraszyłam, bo z moim ojcem były same problemy zawsze (jest alkoholikiem) i bałam się, że coś mu się stało. Ale facet mówi [ przy całej klasie, a nie znaliśmy się dobrze, bo to była pierwsza klasa], że będzie ściągać od mojego ojca długi. Zrobiłam się cała czerwona, wszyscy się gapią, a ja nie wiem jak zareagować. I on mówi, żeby mu podała nr komórki mojego ojca, bo dzwonił już na domowy, ale odebrała jakaś starsza pani [moja babcia] i powiedziała, że pan S nie mieszka już z nami [ bo moi rodzice też są w separacji]. Tak się wkurzyłam wtedy, chyba byłam bordowa ze złości i wstydu. Mógł oznajmić od razu całemu światu, że mój ojciec ze mną nie mieszka. No Boże! Jakim trzeba być matołem i nie mieć choć trochę empatii. Jeszcze powiedział to takim tonem, jakbym miała mu się z tego tłumaczyć [ takim pytającym tonem]. Ale co sie okazało? Że to nie o mojego ojca chodziło, tylko o ojca tej dziewczyny z klasy! Idiota powiedział tylko nazwisko i stąd całe to zamieszanie. A te długi to były jakieś pieniądze ze składek samorządów Od tamtej pory w szkole nigdy nie podałam mojego nr telefonu. Wtedy podałam mojej wychowawczyni, która zapewniała, że są potrzebne na wypadek gdyby nam sie coś przytrafiło. Nigdy więcej! Jak ona mogla dać mój nr jakiemuś facetowi bez mojej zgody? Żeby wydzwaniał i niepokoił moją rodzinę? Dla mnie to jest oburzające. I bardzo mnie to boli do dzisiejszego dnia, że wtedy ten człowiek powiedział przy całej klasie jak wygląda moja sytuacja w rodzinie. Wszyscy tak dziwnie na mnie patrzyli wtedy... Czułam się wtedy okropnie. Nikt mi nigdy nie narobił takiego wstydu jak ten człowiek. Dla mnie to chyba jak dotąd największym obciachem. Bardzo się wstydziłam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×