czy wasi rodzice

też próbują kierować waszym życiem? mi mama ciągle załatwia "po znajomości" pracę, tylko, że taką, której ja wcale nie chcę i nie może pojąć, że mając 25 lat wolałabym sama decydować o swoim życiu... powoli mam dość, już parę razy jej mówiłam, że chciałabym sama o sobie decydować, ale chyba nie dociera...;/ ja wiem, że ona to z dobrego serca robi, ale to przecież chore, żebym robiła coś wbrew sobie tylko po to, żeby jej nie było smutno;/

nie:) sama nim kieruje za to babcia sie wpina strasznie:o

rodziców i szczerze mówię, ze ich rady i doswiadczenie sa na ogól bezcenne. Nie traktuję tego jak kierowanie zyciem. Radzą , a decyzje podejmuję ja. Bijac sie w piersi -na ogol decyzja jest po ich mysli, bo trzeba powiedzic, że doradzaja dobrze, wiec nie mam po co sie buntowac. Ale to chyba zalezy od tego, na ile sensowni są rodzice.

poszukaj dobrej pracy która Ci sięspodoba, najlepiej w miarę płatej żeby nie mieli pretansji i już :)