Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dzika7

Jak to teraz odwrocic????

Polecane posty

Gość dzika7

Wkurzyl mnie...Wiec napisalam do niego smsa, ze to koniec naszego zwiazku. On na to odpisal, ze nie chce, zeby sie to skonczylo bo mu zalezy.POzniej napisal jeszcze jednego smsa ale ja nic nie odpowiadalam na to.Dzis mija 5-ty dzien, a ja zaluje, ze to zrobilam.Jak to teraz odwrocic?Gdyby on chociaz jeszcze napisal jakiegos smsa ale on sie chyba z ta decyzja pogodzil, a ja chce zebysmy znow byli razem. Co robic??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To kogo ty masz za faceta:D? Nawet się nie zainteresował dlaczego rzekłaś pass? czyli mało go to wszystko obchodziło. Jakby kochał i mu zależało..dociekałby dlaczego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisz
jeszcze raz, umówcie sie na spotkanie, bo co ta za kończenie związku przez smsa??? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anaaaaa
ja na twoim miejscu pojechalambym do niego wszystko wyjasnic w oczy. powiedziec, ze bylas zla, ze nie wiedzialas co piszesz, ze to nie tak mialo wygladac, ze kochasz, ze ci zalezy, ze przepraszasz i ze wiecej nie bedziesz. ja tez tak robilam i zawsze pomagalo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzika7
Napisal mi smsa w ktorym padlo pytanie dlaczego juz go nie chce. A ja na to nic nie odpisalam bo rozmawialam z nim przez telefon i chcialam mu to wszystko wytlumaczyc a tu nagle cos...nas rozlaczylo. No wiec stwierdzilam zadzwonie jeszcze raz, sygnal byl ale on nie odbieral. Na nastepny dzien napisal, ze mu bateria siadla ale jak mogla mu siasc bateria skoro byl sygnal????!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzika7
anaaaa: ale to juz 5 dni minelo, a co bedzie jak on nie bedzie chcial ze mna gadac?Poza tym to bedzie wygladac, ze mu ulegam, ze nie jestem konkretna, ze nie wiem czego chce itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anaaaaa
dzika7 i mnie tez czesto mijalo kilka dni. i nie odbieraj tego w ten sposob, powiedz ze popelnilas blad, ze w ciagu tych 5 dni myslals o nim i teraz juz wiesz ze chcesz z nim byc ze nie eyobrazasz sobie zycia bez niego itp. powiedz mu szczerze jak jest. jesli cie kocha i mu zalezy wybaczy ci jesli nie po co meczyc sie z kims kto cie nie kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anaaaaa
a pozatym moze na jednej probie sie nie skonczyc, mozesz sprobowac kilka razy( wiadomo w granicach rozsadku, bo przeciez nie bedziesz za nim latac jak pies) ja na twoim miejscu napisalabym do niego ze chcesz szczerze pogadac i zebyscie sie spotkali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziki do lasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzika7
annnnaaa: A czy ten Twoj robil cos w tym kierunku zebys do niego wrocila?W trakcie tego waszego rozstania czasowego, czy jakos sie kontaktowal, czy dawal znac, ze mu zalezy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anaaaaa
on przyjezdzal zeby sie pogodzic do mnie a poznej mial pretensje, ze zeby nie on to bysmy nie byli razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzika7
Bo ja do mojego walnelam teskt o rozstaniu w piatek w nocy, w sobote do mnie napisal, ze chce zeby miedzy nami bylo dobrze i ze nie chce tracic ze mna kontaktu bo mu zalezy, a w niedziele napisal tylko pytanie:..."Skarbie dlaczego mnie juz nie chcesz"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anaaaaa
dzika& to na pewno wroci do ciebie, nie boj sie widac ze mu zalezy skoro pusze do ciebie, bedzie dobrze bede trzymac kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzika7
annnnnaaaa: widzisz twoj to przyjezdzal, a moj nie przyjedzie bo jest ode mnie oddalony o 1200km:(Poza tym od niedzieli nie napisal zadnego smsa:(Wiec chyba mu nie zalezy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anaaaaa
moj przyjezdzal mimo iz mial 140 :/ a moze ty do neigo pojedz? 120 km to nie tak duzo. rano wsiadasz w autoubus a wieczorem wracasz, a to na pewno zrobi na nim wrazenie. mysle ze mu jednak zalezy, gdyby nie zalezalo nie pisalby w ogole!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, jesli facet ma choc odrobine oleju w glowie to Cie oleje, a przynajmniej ja bym tak zrobil gdyby ze mna kobieta zerwala przez SMS-a w dodatku tylko dlatego ze jej sie cisnienie podnioslo. Autorko za taki szantaz emocjonalny jaki stosujesz powinnas w celibacie zyc przez najblizsze kilka lat a byc moze dorosniesz i cos w tej twojej pustej glowce wykielkuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzika7
annnnaaa:Ja mam do przejechania 1200km!!!!A nie 120:) I jak wsiade w autobus to pojade 17 godzin:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anaaaaa
sorry dzika nie zauwazylam jednego 0 :/ to zadzwon do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzika7
do brail: I tego sie boje, ze on mnie oleje. Ale chcialam z nim porozmawiac na temat tego, co mnie wkurzylo a on mi nie dal szansy...Wiec dlatego to napisalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzika7
anaaaa:Wlasnie teraz o tym pomyslalam, zeby do niego zadzwonic ale boje sie, ze on nie bedzie chcial ze mna rozmawiac:(Poza tym co bym miala mu powiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anaaaaa
prawde!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anaaaaa
przeciez to bylo pod wplywem chwili, taki glupi impuls wcale tego nie chcialas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak szczerze
w zwiazku na taka odleglosc nie mozna rzucac slow na wiatr...poza tym nie kazdy facet walczy...sa tacy,ktorzy uwazaja,ze jestes myslaca odpiwedzialna osoba i skoro podjelas decyzje,to wiesz co robisz i przemyslalas to i kajac sie nie beda...skoro ty chcialas zeby sie kajal,to twoj blad i teraz to ty powinnas sie odezwac,przeprosic,ze rzucasz slowa na wiatr i zapytac czy dalej chce z toba byc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzika7
do tak szczerze:Masz 100 procent racji.On wlasnie do takich facetow nalezy i juz wiele razy mi to mowil, ze skoro taka podjelam decyzje to on nie bedzie sie jej sprzeciwial.Po prostu szanuje moje zdanie. No wiec probowalam sie do niego dodzownic ale on nie odbiera:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzika7
Nie dodzwonilam sie do niego ale napisalam mu smsa. No i teraz jestesmy na etapie omawiania i zastanawiania sie co dalej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzika7
Moglam jednak nic nie pisac.Niby ma jakies pretensje ale znow zamilkl bo weekend sie zbliza i on nie potrzebuje utrzymywac ze mna kontaktu..Stopniowo musze przejsc na etap lagodzenie tej znajomosci, a pozniej totalnie sie odciac bo tak od razu konczyc sie nie da... Trzymcie za mnie kciuki...zeby mi sie udalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakkoniectokoniec
brail - 100% racji. Mowienie \" to koniec\" pod wplywem chwili to zwykly szantaz emocjonalny. Jedz dzieciaku i przepraszaj chlopaka. Bardzo slusznie robi, ze sie nie odzywa. Ma dume i tyle. Nastepnym razem waz slowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renia begier
dziewczyno !!!! jak zalujesz to zrob jakis krok. Mowie Ci to, bo sama tak zrobilam. Tez smsowo (tylko, ze nas dzielilo 400km, wiec prosto w oczy nie mogla tego zrobic), on mi odpisal, ze zadzwoni jutro i tego nie zrobil...do tej pory zaluje tego kretynizmu a minely 3 lata :o a wystarczylo to jakos odkrecic, zobaczysz,ze im bedzie mijac wiecej dni tym bedzie gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak szczerze
ale skoro facet jej na czas weekendu nie potrzebuje,to chyba tez jest cos nietak...w koncu te cale emocje tez sa czyms spowodowane...znam dziewczyny,ktore potrafia faceta we wszystkim usprawiedliwic,bo kochaja.zastanow sie raz jeszcze jak jest miedzy wami...mam taka kumpele,ktora jest kochanka i tez cisnie mi jaki to on cudowny-dla mnie ktos kto oklamuje zone i ciagnie druga kobiete za nos nie ma prawa byc cudowny i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiatraczekkk
o kurwa zrywanie przez sms jest takie dorosłe. Najgorsze że tutaj co druga to przez sms zrywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×