Większość facetów na stronach randkowych to kretyni

Do \"tak szczerze\": po prostu nienawidzę, gdy facet zadaje mi takie pytania. No bo co mam mu odpisać? Przecież nie wiem czy ma szanse czy nie, bo go nie znam. Poza tym samo pytanie jest kretyńskie, bo facet się stawia od razu na przegranej pozycji. Ja lubię gdy facet mnie zdobywa, a nie pyta czy ma szanse.

aa i takim jak pan nr 4 odpisałabym też :P

Ja też nie szukałam miłości przez internet, ale znalazłam :) Mimo wszystko warto próbować, ale nigdy nie można brać tego na serio. Dopiero gdy się z kimś spotkamy to można stwierdzić czy to jest "to".

o szanse pytaja tylko cioty... co to za facet, ktory uwaza sie za tak strasznego frajera, ze musi prosic o sznase?

zgadzam się z Komiczne. Ale ten nr 3 to już totalna porażka. Przecież z takim podejściem to go żadna kobieta nawet kijem nie ruszy. Kurwa, facet to ma być facet, a nie jakiś mimozowaty romantyk. I większość kobiet przyzna mi rację.

jesli facet ma byc facet, nie dziwcie sie czego faceci szukaja od was w intenecie

dajmy spokój już szansom ...liczy się,że z tych wszystkich cymbałów ten napisał najbardziej sympatycznie:)

ci co szukają seksu w necie, to też są frajerzy. I jakby co to ja jestem facetem, ale autorkę topica rozumiem.

ten romantyk to jakas ostatnia picza... jakbym był kobietą, to bym takiego obśmiał

wpadnij na topik cała prawda o dziewczynach z netu tam fajnie prawią

Jak podasz linka to wpadnę :)

do mnie tez napisal kiedys lekarz, byl kierownikiem pogotowia w jakiejs pipidowce, przyslal zdjecie jak wysiada z karetki, oczywiscie podal mi swoje dokladne wymiary:O i prosil o moje :D

sebuku to facet, zapamiętajcie to raz na zawsze.

absolutnie się zgadzam.

a kogo to obchodzi ze sebuku jest facetem

wydaje mi sie,ze jakby pan 4 miala jaja,to by znalazl dziewczyne bez neta...tam sa z reguly faceci,ktorzy sa niepewni siebie i nie radza sobie twarz w twarz...mi jego odpowiedz sie podoba...nie pierdoli o giwazdach i zostawia nutke tajemniczosci piszac skromnie