Kiedy mialyscie pierwsze dziecko?

Hej, mam 23 lata, jeszcze studiuje, zarazpostudiach bede musiala znalezc prace no i przepracowac chociazby rok. Ale chcialabym miec juz dzidziusia. Myslalam ze to po prostu taka zachcianka glupia wiec dluzej sie nad tym nie zastanawialam. Myslalm ze moze jakbym kupila sobie pieska tojakos touczucie wygasnie idam sobie pare latek. Ale z dnia nadzien coraz bardziej czuje ,ze chcialabym miec dziecko,zostac znimw domku azpojdzie do szkoly.. Jednak nie wiem czytonie za wczesnie, napiszcie co myslicie.

Ja mialam w wieku 22 lat - tuz po obronie licencjata.Nie bylo planowane ale dzisiaj jestem szczesliwa mamusia:)

ja mam jeszcze 2 lata studiow planowalam po studiach no ale jestem juz w 4 miesiacu oby bylo wszytsko dobrze .moj maz skonczyl juz studia i pracuje wiec jest spoko

masz faceta ,meza??

ja mam 23 lata i jestem w ciąży. W lutym skończyłam studia (licencjat). Studiowałam zaocznie i cały czas pracowałam więc doświadczenie zawodowe już posiadam. Mam umowę na stałe więc pewnie po macierzyńskim pójdę na wychowawczy. Ja dzidziusia chciałam już ze 2 lata temu ale bałam się jak pogodzę prace studia i wychowanie dziecka, ale wiem że pełno kobiet sobie radzi w takiej sytuacji- nawet w trakcie studiów kilka moich koleżanek z roku urodziło dzidziusia. Najważniejsze to upewnić się czy chcesz tego w 100% no i czy twój partner też chce

Tak,mam chlopaka, mieszkamy razem. On mowi ze wszystko zalezy odemnie. On ma 27 lat.On pracuje w domu, pieniazki mamy chociaz nie bardzo duzo,ale stac nas na malenstwo. Ja sie zastanawiam tylko nad tym czy to nie tylkomoja zachcianka, oczywiscie jakbym zaszla przypadkowo to bym nigdy nie zalowala, ale jeslimam juz planowac wszystko z glowa, toczy 23 to wystarczajaco, niebrakuje wam dziewczyny czasu ? Skad wiadomo ze toodpowiedni czas...

pierwsze 22lata drugie 27

23 lata to odpowiedni wiek na dziecko. maluch podrosnie, pojdzie do przedszkola, a ty wciaz bedziesz mloda i piekna 30-letnia, bedziesz wciaz miala szanse na kariere zawodowa, bedziesz mogla chodzic do klubow na imprezy, nosic ciuchy takie jak teraz itp.;) tak wie jesli tylko chcecie i stac was - to do dziela:)

lepiej wezcie slub pozyjcie razem jako malzenstwo bo jak bedzie dziecko potem na szybko slub i codzienne sprawy poczujesz smutek ze nie wykorzystalas tego czasu tylko dla was .moje malenstwo urodzi sie rok po slubie ale mieszkalam z mezem wczesniej przez rok wiec w sumie mielismy czas dla siebie na podroze ,przyjemnosci. dziecko napewno jest cudowne ale to tez obowiazek naprawde radze ci pozycie razem jako mlode malzenstwo przez rok lub dwa .musisz zobaczyc jak twoj chlopak odnajdzie sie jako maz potem jako ojciec

pierwsze 27 drugie 32

grudniowa zgadzam sie 23 to wystarczajacy wiek na zajscie w ciaze i zostanie mama ale najlepiej miec juz wszystko w zyciu ulozone tzn mieszkanie,prace,kochanego meza itd

Oj jeju,dzieki,wlasnieo to mi chodzilo..Dziewczyny jakbyscie mogly to piszccie z czego musialyscie zrezygnowac, a jak godzicie obowiazki rodzica z waszymi pasjami.

23, to nie jest odpowiedni wiek na dziecko, bo samemu w tym wieku się jest dzieckiem.

19 lat, drugie 24 lata, owszem czasu brakuje dla siebie, ale tylko na poczatku. Dla mnie dzieci to WIELKIE SZCZESCIE i bardzo je kocham:) Jesli obudzil sie w Tobie juz instynkt macierzynski to mysle, ze juz najwyzszy czas na dziecko. Tak naprawde to nie ma odpowiedniego wieku na dziecko, mysle, ze tu chodzi o dojrzalosc i gotowosc do bycia mama. Pozdrawiam i zycze podjecia slusznej decyzji

zastanawiała, tylko starała :) Poczęcie dziecka to nie taka prosta sprawa i trzeba na to czasu. Nie raz warto ważne decyzje powierzyć losowi i niech sie dzieje wola niebia... A druga sprawa czy pomyślałaś co będzie gdy już wszystko sobie poukładasz,urządzisz i dojrzejsz do decyzji o dziecku i wtedy się okaże że np, jest jakiś problem z poczęciem. Trzeba leczyć, stymulować, a Ty np, będziesz miała 30 lat, zanim się uda będziesz miała 35 :( A dojrzałość do macierzyństwa...jeśli już będziesz w ciąży to przyjdzie sama, bo wtedy już nie będzie odwrotu. A wiesz mi, że potem to już nigdy nie będziesz żałować. Zatem powodzenia i życzę podjęcia trafej decyzji :)

No tak, to nie pracujmy, nie kształćmy się, nie spełniajmy się tylko przedłużajmy gatunek, bo a nóż w przyszłości możemy mieć z tym problemy, gówno prawda!

Oj dzieki kobitki, az mi sie plakac chce:)) SUper, no to koncze studia i zaczynam staranka :) Alejak ktos chce sie jeszce podzielic jak to jest byc mama to baaaardzo chetnie poslucham :)

25 lat jak urodzilam teraz mam 26 moj syn 10 miesiecy iiiii dopiero teraz zachcilo mi sie szkoly....czasami zastanawiam sie czy bede miala na to wszystko czas ale mysle ze dam rade....wystarczy tylko chciec ;))))

ja we wrześniu 24 lata skończę, w listospadzie urodzi sie moje pierwsze dziecko. właśnie kończę pracę magisterską pisać. nie zdążyłam popracować przed ciążą, ale to nic praca nie zając. z moim narzeczonym jestem 6,5 roku, mieszkamy razem od 3 lat także prawie jak stare małżeństwo jesteśmy. wiedziałm ze chcę dziecka, obydwoje go bardzo chcieliśmy. plan był taki, miałam skończyć studia zacząć pracę i do końca tego roku zajść w ciążę. życie chciało inaczej. już w lutym zaszłam w ciąę, ale nie żałuję. gorzej by było jakbym sie starała miesiącami, latami i nic, a tak poszliśmy na rzywioł i jest mój synek. wiadomo, że z wielu rzeczy będzie trzeba zrezygnować, choćby tak prozaicznych jak spanie w niedzielę do 10, czy beztroskie wyjście na pizzę, ale co tam dziecko to największy skarb! jeżeli czujesz się gotowa, jeżeli naprawdę tego chcesz to nie ma przeciwskazań :) ja chcialam już 2 lata temu, ale mój partner nie. teraz dojrzał do tego żeby być ojcem, a i ja upewniłam sie ze chcę aby był ojcem mojego dziecka, więc myślę że wszystko jest jak najbardziej w porządku.

Schizofreniczka ,aty co myslisz?

Dziecko nie zamyka drogi do niczego, do kariery studiów itp Wszystko zależy od podejścia nas samych, gdyż często jest tak, że poprostu nam kobietom się nie chce i tłumaczymy to sobie, że nie da rady bo jest dziecko. A tak naprawdę to wszystko zależy od naszego zapału, organizacji, no i ojca dziecka i ewentualnie dziadków...Prawdą jest, że trzeba mieć jakąś pomoc, bo przecież z dzieckim na wykłady nie pójdziesz, lecz należy pamiętać, że to nie jest tylko nasze dziecko

a ja myślę, że głupoty piszecie ;) ja w wieku lat 18 poczułam instynkt macierzyński, w wieku lat 23 też i co za każdym razem jak poczuję chęć posiadania dziecka, to mam kopulować? dziwne podejście. Do decyzji o dziecku trzeba dojrzeć, a dziewczynka w wieku lat 20 świeżo po maturze, powinna zająć się wybieraniem kierunku na studia a nie partoleniem sobie życia, bez urazy. P.s kocham swoje dzieci..właściwie 1,5 dziecka :)

ja bym się nie, nie zamyka tylko ją w znacznym stopniu zawęża. ojciec w pracy a matka na studia? a dzieckiem kto się zajmie?

mam 23 lata i 6 miesiecznego dzidziusia. Skonczylam jeden kierunek a w przyszlym roku skoncze drugi. Doswiadczenia zawodowego mam rok w powaznej pracy, wiec nie uwazam, ze dziecko w czymkolwiek przeszkadza. Jezeli chodzi o opieke nad dzieciaczkiem to od czego sa dziadkowie, zlobki, przedszkola?????? Jezeli sie chce wszystko da sie zorganizowac.

jednak autorka topiku pisze, że ma latek 23, więc po maturze jest jakieś 4 lata Ja uważam,że to odpowiedni wiek, szczególnie gdy wszystko jest jako tako poukładane. Jeśli ktoś chce robić mega karierę to zazwyczaj w ogóle rezygnuje z dzieci. A poza tym ŻADNA praca nie przynosi takiej satysfakcji jak malutka uśmiechnięta buzia, gdy wraca się do domu. Wtedy wszystkie troski tracą znaczenie :)

A dzieckiem zajmie się babcia, druga babcia, dziadek, drugi dziadek lub nawet prababcia lub ewentualnie opiekunka lub żłobek Poza tym mamusia może studiować zaocznie...bo w weekendy tatuś ma wolne Wystarczy chcieć...

żłobki i przedszkola się zgodzę, ale dziadkowie? a z jakiej racji? co to Oni decydowali się na dziecko? Trochę powagi.

Rozmawiamy o dojrzałości a wy tu przejawiacie bardzo dziecinne zachowanie...

w sumie nie powinnam sie wypowiadac bo dzieci jeszcze nie mam, aczkolwiek od przyszlego roku wraz z chlopakiem bede sie o malenstwo starac, planujemy juz slub i wspolne zycie razem. Jezeli nam sie uda to bede mloda mama bo bede miala 20 lat. Wszystko dam rade pogodzic i studia i wychowywanie malenstwa, kto chce ten potrafi takie jest moje zdanie :)

W większości dziadkowie nie chcą słyszeć o tym aby wnuczka lub wnuczek poszło do żłobka, aby dziadkowie mieli spokój. Jeżeli dziadkowie odmawiają pomocy (zakładając że nie pracują) to oznacza, że coś w rodzinie funkcjonuje nie tak jak powinno.