Pytanie do tych, które były lub są w ciąży...

Jak się czułyście przed dniem, w którym powinnyście dostać okres, będąc w pierwszym miesiącu ciąży? Chodzi o to, że w sobotę powinnam dostać okres i w sumie czuję się jak przed każdym okresem, ale chciałabym go nie dostać, bo liczę na to, że jednak jestem w ciąży. :) Czy któraś z Was tak miała, a jednak była w ciąży? Przed chwilą nie wytrzymałam i zrobiłam test ciążowy, którego wynik był negatywny, ale wiadomo, że powinnam go zrobić najwcześniej w sobotę i najlepiej rano, ale już nie mogłam się powstrzymać. :P Z moim facetem kochałam się 3 dni i 1 dzień przed owulacją,a także w dzień owulacji, więc teoretycznie szansa jest. ;)

ja czułam się normalnie. nic nie podejrzewalam. cały czas czekałam na owulację :P która jak się okazalo była już dawno dawno temu podczas okresu i dlatego ją przegapiłam. to życzę szczęścia!

Dziękuję. :) Ja owulację czułam w tym miesiącu bardzo, ale te przedokresowe pobolewania mnie niepokoją i martwię się, że z ciąży nici. ;(

ja tez zupelnie normalnie... pierwsze objawy takie somatyczne (oprocz braku okresu oczywiscie) przyszly dopiero ok 7-8tc...

Normalnie, czyli czułaś się tak, jakbyś miała dostać okres? :>

jaw dniu @ czułam sie jakbym miała go dostać tak wiec ból brzuszka i kazałam kupić mężowi podpaski bo myślałam ze dostane @ i podpaski musiałam poczekać:D W życiu bym nie powiedziała ze błam w tedy w ciąży :) he he a to była moja druga ciąża:) Zycze powodzenia i daj znać jak co:):)

:) :) :) Podbudowałaś mnie, Kochana. :) :) :)

Ja właśnie się zastanawiam się też nad tym czy nie jestem w ciązy. Boli mnie brzuch tak jakbym miała dostać okres. Chociaz dwa dni temu bolały mnie jajniki a dzisiaj boli pod pępkiem. dzisiaj zaczęła mnie doś mocno boleć pochwa i czuję wrażliwość sutków. Domyślam się, że sobie coś wmawiam, bo to jest tydzień po owulacji. Muszę się uzbroić w cierpliwość przez tydzień jeszcze.

:) Ja to już sama nie wiem czy miałam jakieś objawy ciąży czy nie, bo już najmniejsze pobolewanie jajnika, to dla mnie wielki objaw. :P

ja czulam sie tak jak przed okresem, tzn,mialam takie same bole. dwa dni po terminie miesiaczki mialam nawet delikatne krwawienie. czyli wszystko niby ok, nic sie nie zanosilo, ze tam juz zagniezdzilo sie nowe zycie:)

ja czułam się tak jak każdego innego dnia. zbliżającego się okresu wogóle nie czułam. od jakiś 2 tygodni dużo siusiałam ale tego za nic w świecie z ciążą nie łączyłam. było mi też niedobrze, ale miałam wtedy dużo stresów a na stres zawsze mdłościami reaguję także tego też z ciążą nie łączyłam. dopiero dwie kreski na teście pokazały mi że jestem w ciąży, no i brak okresu :)

Ja byłam pewna, że dostanę okres... Bolące piersi, mulenie w brzuchu... A jednak okresu nie było..:) Jedynym takim 'innym' objawem była duża ilość gęstego, białego śluzu.

ja byłam po drugim cyklu luteiny i raczej nie sądziłam, że już podziała :D nastawiłam się na @, a tu niespodzianka :D :D @ brak :D dzisiaj mała kończy 5 miesięcy, właśnie śpi u taty na rękach :D

Nadal nie mam @ :) Mam nadzieję, że to nie jakiś głupi żart mojego organizmu, tylko naprawdę jestem w ciąży. :)