Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamana calkowicie

JEGO CHORA MATKA MIESZKA Z NAMI...

Polecane posty

Gość zalamana calkowicie
Pewnie nie oddamy, ale czysto teoretyzując... Czy w Polsce nie ma dobrych domów opieki? A co do syna, nie, obserwuje cos innego. Wstydzi sie przed kolegami. Ja ten wstyd rozumiem, bo dzieci sa okrutne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana calkowicie
"lipa to" przy tej ciaglej bieganinie i masie obowiazkow nie da sie przytyć : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AlaKalaBala
wstydzi się teraz ale z tego wyrośnie i stanie się wartościowym człowiekiem. Czy jakbyś np Ty zachorowała i syn sie Ciebie wstydził to co bys zrobiła? wyprowadziła się żeby syn sie nie musiał wstydzić? Cierpienie uszlachetnia, a on wyniesie dobre wartości z domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana calkowicie
Eh, rozumiem, ale teraz na pewno nie jest mu łatwo. A chcemy dla naszych dzieci jak najlepiej. Martwię się o niego, bo często, przez ta cała sytuacje, chce nocowac u kolegow, czesto wychodzi. Staram sie z nim rozmawiac, ale pewne rzeczy ciezko uswiadomic 10letniemu chlopakowi. Oczywiscie nie angazuje go w zaden sposob w pomoc nad babcia. Zawsze zamykam lazienke gdy zmieniam jej pieluchy, nie karmi jej itd, ale gdzies to obserwuje.. Ostatnio spytał mnie, czemu nie mam dla niego czasu.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AlaKalaBala
moim zdaniem strasznie demonizujesz ten problem, moze masz dzisiaj gorszy dzień i dlatego tak się załamujesz - dla mne sprawa prosta - wynajmujesz pielęgniarkę do opieki i tyle. Nawet wtedy normalnie mozesz pójść do pracy. Z czasem tez widze stoisz całkiem nieźle bo masz czas żeby posiedzieć na necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipa to
oj to odwrotnie nie wiem :P to byl tylko przyklad ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana calkowicie
No tak. Tesciowa przywiazuje do fotela, i siedzi sobie obok w fotelu, wiec czas na neta jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana calkowicie
Czy demonizuje? Ty sie opikeujesz wlasna mama, masz wsparcie chlopaka. Ja tego wsparcia nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AlaKalaBala
pisałaś że moze sama siedzieć na tyle ze nawet moglibyscie ją p-rzewieźć do siostry...a teraz o jakimś przywiązywaniu mówisz. Czas na neta masz a dla syna juz nie. moze problem z synem lezy nie w jego chorej babci tylko w czyms innym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana calkowicie
To choroba psychiczna Alu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana calkowicie
Alzheimer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ta bajka
SLuchajcie, a czemu jej sie dziwicie? Przeciez ona SAMA zajmuje sie matka swojego meza. Opieka nad taka osoba jest duzo ciezsza, niz opieka nad dzieckiem, a prawda jest taka ze chlop uszczesliwil ja na sile, podrzucil w zasadzie swoja matke swojej zonie. Mame ma w domu, czyste sumienie, a zonka zapierdala... Ciekawe, czy nadal by byl taki pewny decyzji, gdyby sam musial sie nia zajac. Nie jestem zwolenniczka domow opieki, jezeli ktos moze sie taka osoba zajac. ALe nie kosztem wlasnego zdrowia i sil, to jest naprawde ciezka praca, wyczerpujaca nie tylko fizycznie, ale i psychicznie. Pogadaj z mezem, bo to w koncu jego matka, niech sie czynnie zaangazuje. Zatrudnijcie dochodzaca opiekunke, a on niech zajmuje sie nie wieczorami. Naprawde wspoczuje, bo niestety, zwykle to kobiety dopadaja wyrzuty sumienia i nie potrafia postawic twardych warunkow nawet jezeli sa wykorzystywane, i tak tyraja po cichu. Pomysl nad tym, to wszystko da sie pogodzic, ale muisisz miec pomoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaśtakaś
po pierwsze rodzice się NIE poświęcają, bo dzieci się na świat nie proszą. po drugie opieka nad dzieckiem jest jednak łatwiejsza (choćby zmiana pieluchy!!) po drugie to żaden wstyd "oddać" starszą, potrzebującą profesjonalnej opieki osobę do specjalnej instytucji (przecież rodzice oddają dzieci do żłobka, przedszkola czy szkoły). będzie tam miała profesjonalną opiekę, w tym lekarską! po trzecie - moja koleżanka miała opory przed oddaniem babci do domu opieki, babcia po wylewie :-o w rezultacie, zrobiła to, kiedy była postawiona pod ścianą i stwierdziła, że było to najlepsze, co mogła dla tej babci zrobić. nie ma się czego bać, tylko sprawdzić dobrze instytucję i monitorować co się dzieje. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana calkowicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana calkowicie
jakastakas, dzieki za otuche. Presja spoleczeństwa jest spora, spróbuje jakąś ta sprawę rozwiązać. Chyba pielęgniarka to dobry pomysl, ale jak ktoś dodał kolejna obca osoba w domu. Ale cóż poradzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurna chata
może wyjsciem jest jakaś opiekunka,choćby odciążająca Cię na parę godzin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurna chata
a co w tym złego,że pielęgniarka to kolejna obca osoba w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurna chata
Pielęgniarka,opiekunka-w te zawody jest wpisane pomoc ludziom w takich sytuacjach,jak Twoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak mam i nie wiem
wiesz w opiece spolecznej jest cos takiego jak wolontariat tam po kilka godzin dziennie za drobną oplatą pojawiają sie kobiety ktore pomagają w takich sytuacjach jak twoja. Przychodzą do domu karmią myją itd tą osobe. Zajmują sie nią np 5 godz dziennie. Te kobiety ktore to robią byly wysylane na spacjalne kursy to zazwyczaj są kobiety korzystające wlasnie z kasy opieki spol a w zamian za to tak pracują. Bo np od dluzszego czasu bezrobotne i nikt ich nie chce zatrudniac wtedy opieka je kieruje na kursy a potem do pomocy domowej. Z tego co wiem to ty nic za to nie placisz a bynajmniej tak jest u mnie w miescie. Idz do opieki i zapytaj czy u nich tez jest taki program.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ODDAJ I TYLE
To nie twoja matka, nie masz obowiązku przy niej tyrać... gdyby była twoja to inna bajka. Jestes za dobra. takich zawsze w dupe biją. Cierpi na tym twój syn. Bo zamiast dzieciństwa ma takie cos. Dziecko jest najważniejsze i ty. A mąż? skoro nie rozumie takch spraw i nie chce oddac matki albo wynajac opiekunki i sam pozmieniać pieluchy i myć matke to niech spierdala. nie mozesz przy niej sama robic. Jak on jest taki wspaniałomyslny to tez niech przy matce robi. a nie tylko wymaga. Jebany dupek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dowiedz sie w biurze
'gdyby była twoja to inna bajka" no i ciekawe jak by sie czula gdyby maz kazal jej kategorycznie oddac ja do domu opieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mialam ten luksus, że to był mój ojciec...I że co by nie mowić o moim eksmęzu, to zięciem był idealnym. A dziecko..bylo malutkie (kiedy mój tata zmarł, mały miał 6 lat) i , szczerze mówiąc, dobrze mu zrobiło wychowywanie pod jednym dachem z chorą osobą. Zrozumiał dosyć szybko, że nie jest pępkiem swiata, że , właśnie, mama może nie mieć czasu, usamodzielnił się. Z punktu widzenia wychowawczego (i na moim przykladzie i na przykładach znajomych) chora osoba w domu ma dobry wpływ na dzieci. A że Tobie jest trudno...nie dziwię się, rozumiem, wiem, jak to jest. Pomyslcie o jakiejś dochodzacej na parę godzin opiekunce, chociaż trochę odpoczniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale dziewczyny to Alzheimer
kto się zetkną z tą chorobą, będzie wiedział, że to nie jest taka ZWYKŁĄ opieka! taką osobą trzeba się często zajmowac dosłownie 24h/ na dobę- a jeszcze w zamian słyszy się obelgi.... ja miała sąsiadkę, która się opiekowała swoją siostrą z tą chorobą... ...jestem przecie domom starców, tak ogólnie- ale w przypadku alzheimera, to jest po prostu wyższa konieczność, bo dla jednej osoby taka opieka jest PONAD SIŁY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale dziewczyny to Alzheimer
taka choroba, gdzie człowiek ma świadomość to zupełnie co innego.... uczy empati, pomoc przy mysci okien, robienie zkupów, nawet pomoc przy wstawaniu czy ubieraniu- ale nie alzheimer- kiedy z człowiek świruje- to zdecydowanie nie jest dobry klimat dla dziecka..... a u mojej sąsiadki- jęki po nocy, pilnowanie aby babcia nie skoczyła z okna (ciągle próbowała wyskoczyć), ściąganie nagiej z klatki schodowej.... wysłuchiwanie oszczerstw, że jest głodzona (po tym jak ledwie sąsiadka posprzatała talerze ze stołu po obiedzie), okradana itp a w końcowej fazie pilnowanie aby babcia nie rzucała własnymi gównami wygrzebanymi z pampersa po pokoju- TAKI JEST ALZHEIMER

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie czytałam całego topiku. Może ktoś już o tym pisał - ale wydaje mi się, że należy wam się pomoc siostry PCK - albo może jakoś inaczej to się teraz nazywa. Ale jeżeli są osoby obłożnie chore , wymagające stałej opieki, to takie panie przychodzą. Dowiedz się w przychodni. Przecież, co by bylo gdybyś ty też pracowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobiety, to mają życie :D do 20 roku życia muszą poświęcać sie dla dla szczytnych ideałów (dziewictwo, cnotliwe życie i te sprawy) potem zaczynają się poświecać dla faceta licząc, że o ślubie sie zmieni :D nastpenie poświecaja sie dla męża, liczac, ze jak sie urodzi dziecko, to mąż sie zmieni :D potem zaczynaja poświęcać sie dla dziecka :D a jak dziecko zaczyna sie usamodzielniać, zaczynaja poświęcać sie dla zniedołężniałych rodziców :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komiczne, dzień bez prowokacji to dzień stracony, prawda? BTW, nie zawsze poswięcają się w takiej kolejności :P:P:P A ja wreszcie nie poświecam się dla nikogo. Z jednej strony fajne, z drugiej...co przyzwyczajenie może zrobić z człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×