Jak sie czulas widzac po raz pierwszy twego exa z inna?

delikatnie mowiąc gdy zobaczyłam mojego pierwszegoi chlopaka gdzieś rok po rozstaniu z inną, ale musz edodać ze ta inna była moja koleżanka, wyszłam z imprezy i sama wróciłam do domu 5 kilometrów przez miasto - byłam zrozpaczona

moj byly tez pobil mojego nowego :O kurwa ja pierdole idioto co on Ci jest winien kurwa idz sie lecz:O

ale ostatnio jak widzialam go juz z inna dzieczyną razem na imprezie to juz nie robilo na mnie wrazenia

A mi bylo ciezko czulam se jak bym dostala w twarz, tym bardziej ze to bya jego byla! tzn najpierw byl z nia pozniej ze mna a pozniej znowu z nia i dalej jest i widuje ich czesto bo on jest bratem mojej przyjaciólki... ach zycie...

normalnie, tzn. nic sobie z tego nie zrobiłam :)

"nie wiem ? i nawet nie zastanawiam sie nad tym....na szczescie nie mam syndromu zaspakajania swojego ego fotami ex z naszej klasy" to raczej nie jest zaspokajanie swojego ego ;) jesli powoduje cierpienie no to wiesz. poza tym ciesze sie, ze jestes silny i poradziles sobie z tym. albo moze tylko tak udajesz.

a jak miałabym sie czuc....normalnie:P a moze troszkę współczułam kobiecie, mam nadzieje że to " twarda" babka tak najlepiej z " pejczem " w reku :P

rok po rozstaniu "nie wiem ? i nawet nie zastanawiam sie nad tym....na szczescie nie mam syndromu zaspakajania swojego ego fotami ex z naszej klasy" to raczej nie jest zaspokajanie swojego ego jesli powoduje cierpienie no to wiesz. poza tym ciesze sie, ze jestes silny i poradziles sobie z tym. albo moze tylko tak udajesz. byłem miekki do czasu..nie ukrywam miałem doły jak diabli...ale sie wywinałem z tego szybko a to tylko dlatego ze stwierdziłem ze szkoda czasu i zycia na zajmowanie sie zalami po ex.....mam 30 na karku i moze łatwiej po proostu mi zrozumiec pewne sprawy niz 20 latkowi..... mam teraz nowy profil do ogladania..z czego jestem bardzo szczesliwy..... najwazniejsza zasada jest taka by nie zyc sentymentami z przeszłosci...i nie wnikac w zycie byłych....a gwarantuje ze wczesniej czy pozniej da sie zyc nowym zyciem... wspomnienia nie mina...nawet nie chce by mineły..trzeba tylko nauczyc sie magazynowac je na najnizszym pokładzie naszego umysłu.... :D

pieknie to napisales. masz racje. szkoda czasu na myslenie o bylych bo zycie jest krotkie. nie wiadomo ile nam zostalo do konca dlatego trzeba cieszyc sie kazdą sekunda zycia. a poza tym skoro cos sie skonczylo widocznie to nie byla prawdziwa milosc wiec nie ma wlasciwie za czym plakac. pozdrawiam ciebie goraco i mam nadzieje, ze tym razem ci sie uda.

Rok po rozstaniu. poznaje niby inne ale jakoś tamta mi we lbie czasem jescze siedzi.. czasemmysle jak to było gdy ja miałem.. a co do zobaczenia jej z innym, widzilem ja 5 miechow temu..z sasiadem. wkurwienie. zal.. złość..nienawisć.... czy ja sie kiedyś z tego wylecze :/ ? p.s brat niedzwiedz co to znaczy ,,katować sie emocjonalnie\'\' ??

p.s brat niedzwiedz co to znaczy ,,katować sie emocjonalnie\'\' ?? 1/zagladac na profile swoich ex 2/kontrolowac ich zycie 3/sledzic ich...chodzic w te same miejsca co ex celem przypadkowego spotknia ich 4/odzywanie sie do ex poprzez esy komunikatory.email 5/podpytywanie znajomych co u ich ex to takie najprostsze przykłady:O...katowania \"sie\" emocjonalnego....

Brat Niedzwiedz ma racje, ja niestety popelnilam blad piewszy, czyli zagladanie na profile :O To tam zobaczylam "ich" wspolne zdjecie...no i poryczalam sie, bo mialam nadzieje,ze kiedys do siebie wrocimy

Ja nijak, bo ten burak od naszego rozstania jest sam ;)

brat niedzwiedz szacun dla ciebie bardzo madrze gadasz...i ktos tam powiedzial jeszcze ze skoro sie zwiazek skonczyl to nie byla milosc i nie ma za czym plakac...wiec musze sie wziasc za siebie skoro moja laska podobno taka porzadna miala innego juz po tygodniu ,wolnosci' tzn ze nie byla mnie warta i mnie nie kochala wiec nie mam za kim plakac tylko za zmarnowanym czasem...bo rok z nia bylem

kamil nie pochlebiaj tak sobie, chociaz mozesz sobie tak to tlumaczyc bedzie Ci latwiej, ze nie byla Ciebie warta skoro po tyg wolnosci juz kogos miala, wg mnie tzn, ze z roznych powodow nie potrafiles jej przy sobie zatrzymac i czegos mocno jej brakowalo w waszym zwiazku skoro juz po tyg zwiazala sie z innym i to wcale nie oznacza ze jest nieporzadna, jej zycie jej wybor, a jakby zwiazala sie z kims po miesiacu czy dwoch to juz bylaby porzadna?:D jak znam zycie to jestes taki kapec pantofel i sie Toba znudzila

no to nie znasz zycia...jak to ona mowila ,ograniczasz mnie,liczy sie tylko to co ty chcesz,pilka mecze...mam dosc zamartwiana sie czy cos ci sie stanie i ciagle modlilam sie zeby twoja druzyna wygrala" a czy ja mowie ze ma nowego chlopaka?ona co dyskoteka chodzi z innym pozatym nie znasz tematu wiec nie komentuj!poczytaj moje posty w innych tematach a dowiesz sie czemu sie rozstalismy...madralo

olac barana