i to są przyjacióŁki????????????????????????????????

jestem zalamana..czuje sie jak bym juz byla sama./..wczoraj umawialysmy sie z moja njlepsza przyjaciolka na impreze...wszytsko bylo ok...nawet sama dzwonila..a dzis mi napisala ze nie idzie...noo dobra ok..może faktycznie nie chce nie zmuszam..ale przed chwila..napisalam do jej kuzynki.,.a mojej kolezanki tez dobrej..i napisala mi ze jedzie do kapitolu..razem z moja przyjaciolka...fajnie cooo...niezle sie wygadala a tamta nie umiala nawet napisac..prawdy..nie wiedzialaam ze taka jest...pisze teraz do nastepnej aaa ona ze nigdzie nie idzie ze jej sie nie chce...do nastepnej ..to wogule ma wszytsko w dupie/wszystkie jak gdyby nigdy nic gdzies jada...tylko zapomnialy o mnie..najgorsze jest to ze ja jestem na kazde ich zawolanie..!!!! nie rozumieja...ze ja cierpie... a teraz czuje sie tak okropnie ze nie da sie tego opisac..dlatego pisze tutaj..może uslysze jakies slowa pocieszenia...boo naprawde nie mam juz sil..

niestety, rozszyfrowanie twojej wiadomości jest ponad moje zdolności

zabieraj lalki i idz do siebie na podworko!

hm... nie rozumiem o czym piszesz, ale TAK MASZ RACJE! (:

tylko zapomnialy o mnie..najgorsze jest to ze ja jestem na kazde ich zawolanie Hmmm no widzisz :P Ktos dobrze ujal ze altruista to naiwniak wykorzystywany przez egoistow,masochista psychiczny ktory chce innym nadskakiwac mimo wszystko a potem i tak dostaje kopa... Powiem Ci cos.Olej kolezanki,nie towarzystwo jest w zyciu najwazniejsze ale osoby ktore zawsze beda z nami,ktore kochamy,ktore nigdy nas nie opuszcza.Poszukaj sobie chlopaka i o niego i nim sie przejmuj a nie kolezankami,ale takiego prawdziwego ktory bedzie Cie kochal calym sercem :)na nim skupiaj caly swoj swiat a kolezanki niech beda taka ulotna chwila,zabiciem czasu,nic nie znaczacymi osobami.I radze Ci ,badz w zyciu bardziej asertywna i niech Ci one wisza,psu na bude takie kolezanki jak Twoje :P A teraz sie usmiechnij i nie martw sie glupimi pizdami :D

Ps.i naprawde,takimi osobami nie ma co sie przejmowac i lamac,wiele razy zostaniesz przez nie olana,przyzwyczaj sie,takie to juz sa "kolezanki".Jakbym ja sie martwila kolezankami to bym juz w psychiatryku wyladowala :D A teraz leje na nie z gory,nie one sa fundamentem mojego zycia :P:P:P:P Ale szkola i ukochana osobka :):D Wez sie w garsc :D:D!!!