Zostawil mnie i zdradzil, jak zapomniec... przestac kochac...

Bylismy razem 7 lat zdradzil mnie i powiedzial ze nie bedziemy razem bo nie pasujemy do siebie bo ja jestem spokojniejsza a on wariat , i nie wie czego chce ale chce czegos innego niz dotychczas, pewnie innej laski bardziej dwaznej, ktora sie nie martwi niczym i jest zwariowana.....chcem sie zmienic, bo zaczynam watpic on mnie nie chce bo taka jestem, a czy ktokolwiek inny mnie zechce, nie wiem w ogole czy faceci lubia takie mile slodkie , spokojne , czasem zwariowane dziewczyny, czy tylkoszukaja wariatek :( nie byl ze mna szczesliwy bo tylko praca dom i wychodzenie, nie mielismy tu znajomych nie mial gdzie sie wyszalec...a ja mialam dolka ze nie mam kolezanek i sie do kogo odezwac, a teraz go nie ma, bylam jego 1 dziewczyna chyba musial z kims innym sprobowac.....czy bycie spokojna dziewczyna to kleska :(

Ja jestem spokojną, trochę niesmiałą dziewczyną i mam podobnego do siebie faceta. Często zamiast iść na imprezę wolimy się po prostu poprzytulać w domu. To że partnerzy są niedobrani pod tym względem to nic strasznego. Przecież jesli ma ochotę się wyszaleć to może gdzieś iść z kuplami, a Ty czasem możesz mu też towarzyszyć. On jednak woli kogoś bardziej rozrywkowego, więc musisz odpuścić niestety. Już nie mówiąc o zdradzie, dla mnie to koniec związku

yy ja jestem raczej wariatka i to sie chyba wielu facetom nie podoba

ja jestem odpowiedzialana i dojrzała, może nie jestem specjalnie spokojna i miła, ale bardzo zdystansowana i nie pozwalam sobie na szczególne wariactwa ale mój mężczyzna, to takie duże dziecko - typowy wariat powoli zaczyna mi to ciążyć, o to ja jestem od niego młodsza i to on powinien się o mnie martwić, a nie ja o niego kiedyś mnie zapytał dlaczego nie jestem taka \"szalona\", to mu powiedziałam, że jego zachowanie mi na to nie pozwala:D po co ci chłopak, wg któego nie zgrywacie sie charakterami? nawet nie specjalnie bystry, bo trochę późno doszedł do tego wniosku:O

wiem wlasnie wczesniej tez niby mowil ak, ale wrocil bo niby sie namyslil, ze tylko mnie chce nikogo innego, a odstawia cyrki, kocham go ale czemu faceci to takie duze dzieci spotkalam sie z opinia ze oni zawsze, niewazne co maja jakie zycie, zawsze dochodza do w niosku ze chcieliby cos innego, innego zycia, niz te co maja bo maja poczucie ze traca cenne chwile swojego zycia, na bycie z osoba obowiazki, praca , dom, i ze niby chca sie bawic i bog wie co jeszcze, zebym mogla to zrozumiec, , czego oni chca jeskli mowia ze chca innego zycia ? bez miosci, zabawa pijanstwo imprezy bycie WOLNYM ? czy poprostu szukaja innej dziewczyny jak w jego przypadku.....milosc boli, po takich przejsciach odechciewa sie masz ochote myslec \\ze faceci to gorszy gatunek i zawsze tacy beda niewierni, niewiedzacy czego chca, kobiety zazwyczaj doceniaja to co maja ciesza sie miloscia tym ze sa zdrowe , nie ma powaznej choroby czy nieszczescia, a facet wtedy KURCZE COS NUDNO JAKOS ciagle to samo, mimo ze ja sie staralam zeby nie bylo rutyny, nic nie wyszlo..............

ahaha dobreeeeeeeeee po 7 latach zauwazyl nareszcie ze do siebie nie pasujecie:d ja bym mu pogratulowała spostrzegawczosci:D

pain au chocolat - przeciez ludzie sie zmieniaja, on albo ona mogli sie zmienic przez te 7 lat albo obydwoje

problem niby dotyczy tego ze maja inne temperamenty.......nie widzial tego przez 7 lat? moim zdaniem to kolejny przechodzony zwiazek

moze i sie zmienil moze nagl e przechodzi jakis kryzys niewiedzenia czego chce.. i atk mysle ze kobiety sa czesciej ranione i zdradzane przez facetow niz na odwrot, mam 25 lat i niew iem co zrobic ze swoim zyciem , musze teraz zadbac o siebie nie wiem od czego zaczac, mieszkam za granica moze wracac do rodziny przyjaciol...