Facet powiedzial mi że w końcu powinien poszukać sobie porządnej dziewczyny-

a ja mialam tylko 2 partnerów i już według niego nie zaliczam się do tych porządnych, mieszkamy razem wszystko fajnie się uklada czasami w kłótni wypomina mi że dawałam dupy nieudacznikom co mnie boli a;e nie często się kłócimy Jak z nim rozmawiać

dać sobie z nim spokój, a nie "rozmawiać" :o

akurat to z nim jestem szczęśliwa i zakochana

nie wiem bo nie chciał się przyznać

Było sie nie puszczać

Właśnie, szmacicho. Było nie rozwierać szpary na prawo i lewo, teraz możesz mieć pretensje wyłącznie do siebie. Wielkie nadzieje przekreśla zrujnowana reputacja!

Czy on był prawiczkiem? Jeśli nie, to jest hipokrytą. Jak z nim rozmawiać? Powiedzieć słodko "ale to Ciebie wybrałam". Swoją drogą, chyba nie potrafiłabym być z facetem, który nie uważa mnie za porządną, skoro ja sobie nie mam nic do zarzucenia.

kolejny przyklad na poparcie twierdzenia - NIE MÓWIĆ PARTNEROWI O POPRZEDNIKACH!! swoją drogą ja bym nie byla z facetem ktory mi wypomina cokolwiek z mojej przeszlosci. moja przeszlosc jest moja sprawa, jemu nic do tego.

Nie mowilam sam się poznał Następnego dnia po pierwszym wspólnym stosunku powiedzial że niespodziewal się że taka jestem i ze doświadczenie nabyte z innymi mężczyznami to poważny minus u kobiety

chyba żaden facet nie lubi po innych poprawiać

kobiiiiietka to facet i w dodatku marny prowokator:O

heheheh no i zobacz jaki absurd. przeszkadza mu to ze jestes doswiadczona, ale zorientowal sie dopiero jak juz sie z Toba przespal. Gdybys byla dziewica toby Cie niechybnie rozdziewiczyl, nawet o tym nie wiedzac - wystarczyloby zebys nie powiedziala mu o tym. Twoje doswiadczenie go brzydzi, co mu nie przeszkadza w sypianiu z Toba. po co Ci taki zaklamaniec? myslisz ze jak Cie teraz nie szanuje to uszanuje Cie w przyszlosci? pogon i poszukaj normalnego...