czy tylko dziewica ma szansę zostać żoną?

brat_niedzwiedz :) bo jak mówiłam mamy długie jesienne wieczory:) miło pogawędzić :) póki co mam jeszcze cierpliwośc do niego:)

jezeli ten prawiczek nie ma jakiś kompleksów na tym punkcie to czemu nie:) wszystko jest mozliwe:) na udane małzeństwo skałda sie wiele czynników:) nie tylko obecnośc lub brak błonki...

anty ona tak bedzie wkólko swoja cipowatosc pokazywac:o

on...miało byc:O

poczekam aż mi się znudzi:) dziękuję za troskę :) z tego co widzę, to bardzo aktywny jest dzis na forum:) ale swojego zdania nie zmienie :) prawiczki won!!!

bo sie boisz, ze będziesz zatruwać życie innym wlasnym spatrzeniem:)

jeżeli nie zatruwasz skutecznie zycia nie weźmie cie za frajera, ja jednego pokochałam chociaż powtarzałam sobie nigdy wiecej prawiczka

to źle Ci sie wydaje. prawiczki są OK, techniki brak, ale dużo entuzjazmu. chyba ze prawiczek jest skamlacy to fakt, wtedy tak. a jak otworzy dziób i sprobuje cokolwiek wypomniec to over, bez odbioru...

to zalezy od osobowiści dziewczyny, od tej podejścia do kwestii seksu a nie od ilości partneów

stary ale jeszcze zaden prawiczek mi nie wypominał cokolwiek :) w ogole zaden moj facet nic o mojej przeszlosci nie mowil. pewnie dlatego ze ich w nia nie wtajemniczam :) to moja sprawa a nie ich. a jakby jakis cos powiedzial to znaczy ze ma kota i po co ja sie mam z psychicznym meczyc? ja rozumiem wypominanie czegos co mozna zmienic, ale czepianie sie o cos na co juz nie ma zadnego wplywu? chore... a seks jest ważny bo przez stulecia seks dla kobiet nie istniał. dziewictwo do slubu, po slubie regularnie, w pozycji klasycznej, bez uniesien bo "tylko dziwka ma orgazm". a teraz wreszcie jest inaczej :) wiecej wolno (co nie znaczy ze trzeba). i tylko niektorzy panowie tego nie mogą przebolec :)

oj doś... myślisz ze kobiety teraz dopiero się wyzwoliły w sferze seksulanej? sama caryca Katarzyna II była znana z rozpustnego zycia i wyszukanych fantazji seksualnych włacznie z zoofilią:) seks oralny i analny to nie wysmysl naszych czasów, sądzisz, że całe wieki nie wychodziły poza klasykę? a sarmaci? też mieli niebanalne fantazje. Takich przykładów można doszukać się wielu. Ja pamiętam taki epizod z filmu Konopielka gdzie pewien zacofany facet dziwił się, ze kobieta kocha się na jeźdźca, w ogole jak to mozliwe, że to ona jest na górze:)

Dawniej ludzie puszczali się tak samo jak teraz. Tylko to był temat tabu o którym nie rozmawiano.

niby tak, ale zobacz, caryca Katarzyna jest znana jako "rozpustnica" :) to pierwsze co sie z nia kojarzy, a nie dokonania władczyni. ilu władców wywijało lepsze numery i nikt im tego za złe nie miał?... w poprzednich czasach kobiety wyzwolone seksualnie były niszczone społecznie. oral i anal to nie wymysł naszych czasów, ale poprzednio miały służyc wyłącznie przyjemnosci mężczyzn (w przypadku anala to chyba tak zostało)... prawiczku jak tak licze i licze... to mi wychodzi czterech :P Z pierwszym planowałam życie, ale poszedł poprobowac jak to jest z innymi i sie rozstalismy, z ostatnim jestesmy szczęśliwym małżeństwem juz dluuuuugo :) dwaj po drodze - hmmm, jak nazwę ich zabawkami to chyba nie skłamię... zaraz mnie tu opluje pietnascie osob za prowadzenie sie :P

pitolisz, kobiety tez nie pozostawały w tyle, przejdź się do biblioteki i poszukaj odpiwednich pozycji:) moja siostra kończyła historię i rózne ciekawe książki podrzucała mi do poczytania:) chłopki na wsiach, parobki, słuzące, guwernantki często były lesbijkami. wibratory były znane juz były w starożytnej grecji (kobiety zabawialy sie sztucznymi penisami). Seks analny był wtedy bardzo popularny stad nazwa seks grecki, chociaż tyczył sie młodych chłopców. safona uprawiająca seks z własnymi uczennicami na wyspie lesbos. w sredniowieczu wiadomo zacofanie, unikano uciech cielesnych ale mimo tego dlaczego mężczyźni jak ruszali na wojnę zakładali swym małżonką pasy cnoty? a chłopi organizowali istne orgie w stodołach.

neron -sypiał z własną matką juliusz cezar nnie gardził niczym nawetr miłością homoseksualną napoleon gardził dziewicami iwan groźni zasłynął jako organizator wielkich orgii a wielkie epidemie chorób wenerycznych, związki kazirodcze? przecież cała monarchia habsburgów cierpiała na ciężką mutacje genetyczną juz nie pamietam jaką, ale tylko dlatego ze zawierali związki w rodzinie, z tego co pamiętam mieli strasznie wysuniętą dolna szczękę

do biblioteki mnie nie wysyłaj, u nas w wojewodzkiej nie przeczytalam jeszcze tylko dzialu inzynieryjnego :P nie mówię o starożytnosci tylko o czasach katolickich, bo od tej pory zaczęło się ograniczanie roli kobiety w zyciu seksualnym i nie tylko. z tego samego powodu nie mówię o stosunkach homoseksualnych, za które w czasach nowożytnych karano więzieniem albo i śmiercią. nie mówiąc już o tym że chyba nie wierzysz że KAZDY szlachcic zakładał swojej żonie pas cnoty i ze KAZDY chlop urzadzal orgie w stodole? :) jak szlachcic mial zone puszczalska to jej pas cnoty zakladal, mialo to zapobiec zdradzie malzenskiej. a w tym temacie nie mowimy chyba o zdradach?... bo jesli tak to zaznaczam ze dla mnie zdrada tez jet niedopuszczana. na miejscu faceta wolalabym miec dziewczyne z przeszloscia niz niewierna...

matko przecież nie można generalizować, wiadomo, ze zawsze znajdzie się wyjatek od reguły, więc nie każda kobieta puszczała się na prawo i lewo. Poza tym czy religia katolicka nie liczy 2000lat?

polecam książkę elwiry watały wielcy zboczeńcy oraz królewskie skandale ( to akurat w KDC)

Neron i Juliusz Cezar - ponownie czasy starozytne. Napoleon - ciekawe odchylenie, ale myslisz ze jeden Napoleon swiadczy o calych swoich czasach? :P Iwan Groźny nie organizował orgii, tylko miał siedem żon i bodajże ze cztery kochanki, a i tak nie naraz, tylko po kolei... Epidemie chorób wenerycznych brały się z domów publicznych, z których korzystali wyłącznie panowie - w XVIII wieku we Francji do domów publicznych wpuszczano wyłącznie mężczyzn żonatych!! Związki kazirodcze to zboczenie ktore tez w zaden sposob nie swiadczy o calosci spoleczenstwa. Habsburgowie mieli dziedziczną padaczkę... cos jeszcze? :)

liczy ale Juliusza Cezara i Safony raczej nie obejmuje :p poza tym to nie ja generalizuję tylko Ty. podajesz nieliczne przykłady osób historycznie na tyle istotnych ze mogły pozwolic sobie na wyskoki jako udowodnienie tezy ze kobiety byly wyzwolone seksualnie od dawna. otoz nie - to ze krolowa sobie uzywala nie znaczy ze normalnej mieszczki za to nie kamienowano... a w ogole nie rozumiem po co tu meskie przyklady :) mezczyzni od zawsze mogli sobie robic co chcieli. a w ogole to schodzimy z tematu :)

prawiczek i kropka 1987... aż się włos na głowie jeży

mialam. zadnego nie zaluje. a z mężem jesteśmy szczęsliwi juz ponad 7 lat :) tylko patrząc na roczniki my jestesmy ponad dyche starsi od Ciebie :P wiec masz czas. Ty sobie poszukaj dziewczyny którą pokochasz, wiele rzeczy sie wtedy przewartosciowuje :)

Ja byłem w związku z dziewczyną co miała przedemną 2 partnerów. Ona była moją pierwszą. Wszystko było dobrze do czasu, gdy nie powiedziała za dużo m.in. co z nimi robiła. To mnie ruszyło. Zacząłem jej wypominać, że nie jest dziewicą. Wszystko się rozpadło. Straciłem ja, straciła ona. Po prostu była za głupia i za dużo powiedziała. Niektórych rzeczy się nie mówi!!! Teraz mam kolejną dziewczynę, też nie dziewicę. Tutaj liczy sie tylko sex (za obopulną zgodą). Robimy takie eksperymenty, że hehehe: anal, rozmaite pozycje, łąka, wanna, prysznic, na lotnisku, w jeziorze, na plaży :). Ten pierwszy związek nastawił mnie bardzo na dziewictwo. Bardzo chcę mieć dziewice, tak z ciekawości, aby wiedzieć jak to z taką jest. Tylko po to. Ciekawość. Z moją pierwszą nie chcę być, jakoś wewnętrznie mnie hamuje to że ja byłem dla niej kolejnym a ona dla mnie pierwszą. Mimo, że ją bardzo kocham i często o niej myślę, tęsknię to być z nią nie chcę. Psychicznie by mnie to wykończyło. Reasumując chcę zaliczyć dziewicę :).

i dlatego twierdzę że nie am się wam co spowiadac... chcesz "zaliczyc dziewicę"? i co potem? tyle Ci wystarczy?...

ufff czyli istnieje szansa, że będę szczęsliwą mężatką:D Ale tak mnie do tego sexu ciągnie, że nie wiem czy do słubu wytrzymam:)

warto, aby moja kobieta była dziewicą... zastanawia mnie jedno... Ci którym nie zależy na dziewictwie swojego partnera niech mi odpowiedzą... skoro masz powiedzmy dziewczynę z przeszłością seksualną i ona cię zdradzi, to jakie to ma znaczenie skoro i tak spała z innymi przed tym jak sie poznaliście?? Co za róznica czy bzykneła sie z facetem zanim cie poznała, czy bzykneła sie z kims jak juz z tobą była? Tak czy siak miała juz doświadczenie. Miała juz innego kutasa w ustach, smakowała spermę nie twoją, ale innego, albo innych (czy wystarczy, że umyła zęby?), pot innego spływał jej po piersiach, lezał na niej inny... I co z tego, ze teraz będąc z tobą bzyknęła sie z innym?? Pójdzie pod prysznic i po sprawie. Jesli niedziewica, to obojętne czy przed zdradą czy po zdradzie i tak będziesz całował usta które juz obciągały, i tak będziesz lizał cipkę, którą lizał inny, w którą wchodził inny... Nie ma znaczenia... bo się umyje(??)... fizycznie tak, ale psychicznie juz nigdy... Jezeli niedziewictwo jest do zaakceptowania to zdrada równiez!! Świat kreci sie tylko wokół jednego... Pozdrawiam wszystkie dziewice! To wlasnie ludzie, którzy twierdzą, ze dziewictwo jest wypaczeniem są psycholami! Ja katolikiem nie jestem, nie naleze do zadnej religii, ale z tego co wiem, w Polsce mamy w wiekszkosci wyznanie katolickie... Podejrzewam,ze wielu z Was to katolicy... Seks przed ślubem jest grzechem... Skoro dziewictwo według was nadaje sie pod leczenie sychiatryczne, to wasze wiara w Boga jest nic nie warta i bedziecie smażyć sie w piekle!! Nie obchodzicie tegorocznych świąt, chyba ze obchodzicie je tylko po to aby sie nażreć!! W takim razie proponuje... Pieprzyć wszystko!!! A wszystkim nie dziewicom i nie prawiczkom, życzę zdrad...

Napisalem sporo ale mi skasowalo. Zastanawiam sie dlaczego jesli ktos wymaga jakiejs czystosci, oczekuje tego to jest to pietnowane? Czy to nie jest chore? Czy ludzie nie maja prawa do swoich oczekiwan. Oczywiscie na udane zycie sklada sie wiele elementow ale dla mnie osoboscie znaczenie ma ze moja zona byla dziewica, dla mojej zony znaczenie mialo to czy moja kochanka byla dziewica, itp. Widocznie jestem tak niedojrzaly skoro takie podstawowe sprawy maja dla mnie znaczenie.