Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wrozka chrzestna

Kim tak na prawdę dla niego jestem? Jak myślisz?

Polecane posty

Witam Was drodzy forumowicze. Mam problem, smutny dla mnie problem. Mam faceta od roku, spedzamy ze soba cale dnie, czesto nawet noce. Przez caly rok związku nie widzielismy sie może z 2, gora 3 dni. Zaprosił mnie teraz na wyjazd na Litwę, on chce mi się tam oświadczyć, w samym Wilnie. Ale nie jestem do konca pewna czy\"to jest to\". Kocham go, ale nie czuję się do końca \"spełniona\". Wazne jest tylko jego zdanie, to zawsze ja jestem najgorsza, jestem na ostatnim miejscu. Zawsze starałams ię być dla niego dobra, \"nadskakiwałam mu\", wszystko podstawione pod nos, z pod nosa odstawione, odrazu posprzatane, po pracy masażyki itd.. Żył sobie dosłownie jak KRÓL. Gdy mamy jakąs kłotnię, z mojej bądź jego winy nigdy nie usłyszałam słowa przepraszam, zawsze znajdzie jakieś infantylne wytłumaczenie. Ja z chęci tego by było dobrze zawsze go przepraszałam, latałam za nim byleby tylko było dobrze.Ba, ostatnio tak mnie zdenerwował tym wszystkim,, poczułam sie jak kompletna szmata, wysmiewał mnie, ze uderzyłam go, to mi oddał i to nie raz. Dziś spał, lezałam obok niego i delikatnie zaczełam go budzić bo bylismyu umowieni z moją mamą, zaczął bardzo mocno wbijać mi palce pod żebra i wykręcać skórę, że mało się nie popłakałam z bólu,ale ze złości zepchnęłam go z łóżka, on wtedy wstał i zaczął mnie szarpać ciągnąc za włosy, znów wykręcać skóre, wbijać ręce pod żebra..:( Powiedział ze nie pozwoli sobie na to, że bede go tak traktowac itd, a jak mu powiedziałam, że to on bez powodu zaczął robić mi krzywdę to odwracał kota ogonem, ze to ja go zepchnelam z lozka, ale o tym co robil wczesniej to juz \"nie pamietał\" , nie wpsominał, nie umial tego wytlumaczyc, odwracał kota ogonem. I tak jest ZAWSZE. zaczynam miec tego dosyc. Kiedy czuję potrzębe porozmawiania nigdy nie ma na to czasu, zawsze wazniejsze jest to, że on jest zmęczony, albo zmienia temat, drwi sobie ze mnie, smieje mi się prosto w twarz. Dzis dzwoniłam do niego po poludniu jak był w pracy. Z racji tego, ze mam na niego darmowy numer troche czasu sobie \"pogadalismy\". Napisałam to w cudzysłowiu bo w sumie to ja słuchałam, a on zaś opowiadał o sobie, jak to zwnou ciezko w pracy, jaki to on biedny, zapracowany. nie mówię, że nie, ma ciężką pracę, ale też chciałabym, żeby choć raz on wysłuchał mnie!!! Moich problemów!! Nie wiem już co z tym wszystkim mam robić.. Boję się od niego odejsć, bo nie chcę by moja rodzina na mnie gadała, że znowu kolejny facet i , że porządna dziewczyna powinna mieć tylko jedengo. -->Prze dnim miałam dwa poważne zwiazki i już moja rodzina gada, że zmieniam facetów jak rękawiczki:( Mój pierwszy powazny związek posypał się przez to, bo okazało się , że mój facet przez cały związek mnie zdradzał, miał kilka kobiet na raz:( okropnie bolało rozstanie, przezywalam depresje, mialam proby samobojcze. Kolejny partner-bylam z nim pol roku, stary kon, starszy doe mnie o 7 lat, jednakze jego matka za bardzo ingerowala w nasze zycie prywatne, a że on był maminsynkiem nasz związek tego nie przetrwał , to nas przerosło no i kolejny zwiazek się zakończył. Ten jest trzeci.A uwierzcie mi, że mam na prawdę trudną rodzinę:(:(:( Jeśli ktokolwiek już to przeczytał to dziękuję za wytrwanie i proszę o radę..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie doczytalam do konca, bo mega nudzisz przesadzasz, czepiasz sie, szukasz problemow jesli nie chcesz za niego wyjsc, nie pasuje ci - to nie wychodz ale pamietaj, ze idealu nie znajdziesz i nie lataj tak za nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno
uciekaj od niego gdzie pieprz rośnie !!!!!! Albo inaczej - pogoń gnoja ! Dalej będzie tylko gorzej, wierz mi. Nie zaprzątaj sobie gółowy rodziną bo to nie rodzina będzie cierpirć całe zycie tylko ty! Uciekaj! Póki nie ma ślubu, dzieci, wspólnego majątku.... Uciekaj jak najdalej od niego !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, sorry, masz racje, zaczynalo sie inaczej nie zasluguje na Ciebie, a zdaniem rodziny sie nie przejmuj, bo to Twoje zycie, chyba ze jestes masochistka ale to jest oczywiste, musisz zakladac o tym topik, zeby ktos ci to napisal, zbey to wiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nie wiecie nawet jak bardzo jest mi cięzko. Jego rodzina jest taka dobra. Zawsze trzymają moją stronę, ale co dziwne zaraz po tym mówią, ze to dobry chłopak itd..:( :/ oni bardzo się boją, że my się rozstaniemy. Za kazdym razem kiedy mamy jakąś kłotnię jego mama bądź tata dzwonią i się pytają co jest grane. Ale po co jak zaraz mowią, że on jest dobry synus...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co maja robic, znaja go i wiedza aki jest, wiedza ze z toba bedzie miec dobrze masz oczy, uszy i rozumek wiec uzyj go i podejmij decyzje czy jestes i czy bedziesz znim szvzesliwa 🌼 ide spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno
tym bardziej kończ to póki czas Dobry synuś......no..... A może rodzice chcą się go , ładnie mówiac, pozbyć? Niech sie żona martwi? Jeśli w luźnym związku tak jest, to co dopiero w małżeństwie. Z rodzina zyć nie będziesz, jego rodzina wie tyle, ile im powie synuś, wiedzę o tobie czerpią z jego relacji... Nie pakuj się w to !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do rodziców on o mnie nic nie mowi bo dobrze wie , że zostalby przez to skarcony bo jakby nie było oni powiedzieli, ze innej synowej mieć nie chcą. A oni pozbyć się go nie chcą, z mama ma tak samo jak ze mną, czyli wszystko pod nosek, z pod noska, zrobione lozeczko, wyprane wyprasowane ciuszki itd. itp... mamusia tak nadskakuje synusiowi jakby miał 5 lat i nie umiał sam się nakarmić, wyspać czy zrobic prania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Żono, czas na wpierdol - dziś wykręcanie nadgarstków". No gościu w biurze matrymonialnym na pewno miałby rwanie, jak nic. Że też myślisz o pozostawieniu takiego okazu, toż to skarb ..."My treasure, it's MINE". A wyglądac będziesz podobnie jak postać od tych słów. Rusz głową, póki jeszcze Ci jej nie uszskodził, weż dupę w troki jeśli Ci jej jeszczcze nie okaleczył i wiej od niego jeśli jeszcze nóg Ci nie połamał. Jeśli jednak któreś z powyższych zdążył naruszyć, to trochę za późno na ratunek jak ten topik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd ja to znam...
mój MĄŻ(niestety) ma identyczny charakter.Radzę ci -uciekaj od niego,zostaw go i znajdz sobie lepszego.Naprawdę nie watro marnować sobie życia,ja sobie zmarnowałam żcyie przez takiego idiotę i mam teraz problemy :( jest dziecko,boje się odejść mimo że go nie kocham już:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno
podpisuję się pod przedmówcą - spier...laj z tego przedsionka piekła !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawde powiedziawszy nie czaje nad czym Ty sie jeszcze zastanawiasz - przeciez to egoista, do tego dosyc brutalnie chamski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wcześniej też tak mówiłam, ze nigdy nie byłabym z takim facetem, albo kopnełabym go w tyłek, a jak się jest na "tym" miejscu wszystko wygląda inaczej:( Uwierzcie mi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd ja to znam...
naprawde dobrze Ci radzę.Mój mąż ciągle mnie krytykuje,poniża,zawsze we wszystkim jest moja wina.Mam dość,czuje się odrzucona,niechciana.Ale mamy dziecko... i tylko dla dziecka jestem z nim ,ale obiecuje sobie że gdy tylko stanę na nogi zostawie go i będę żyła sama.Naprawde ten czlowiek zniszczył mi tak psychikę że sama nie wiem co robić.On potrafi mnie tak omotać że wierzę w to że to ja jestem tą najgorszą.Mam serdecznie dość tego.nikt by nie wytrzymal ciągłego poniżania,wyzywania.Uderzył mnie raz... o jeden raz za dużo,niby wybaczyłam ,ale kiedy on np. chce się do mnie przytulić,dać buzi mnie się robi niedobrze... wyrządził mi taką krzywdę a ja nie potrafię zapomnieć :(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno
znaczy że twój pan zrył ci bertet -przepraszam zaq kolokwializm - tak, że zaczynasz wierzyć w jego manipulacje, urobił cię i zaczynasz wierzyć że może i on ma rację, że może rodzina, że sama nie wiem co jeszcze.... Jeśli nie wynosisz nic z naszych odpowiedzi to szkoda zarywania nocy. Za duzo w życiu widziałam, pamiętaj, metodą drobnych kroczków zmanipuluje i wykończy cię psychicznie. Wiej póki masz jak !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd ja to znam...
wróżka chrzestna - wierzę Ci ,bo ja miałam to samo.Ale dobrze Ci radzę,dopóki nie macie dziecka,nie jesteście małżeństwem .... Zostaw go,bo pozniej będzie jeszcze gorzej.Wiem z własnego doświadczenie,taki czlowiek się nie zmieni,a jeśli się zmieni to na gorsze.Zobaczysz po ślubie on pokaże ci swoje prawdziwe oblicze i będziesz żałować... tak jak ja dziś żałuję... i mam obawy,boje się odejść.... bo co powie rodzina,dziecko będę wychowywać sama... NIE KOCHAM GO,poprostu go nienawidzę , udaję że jest ok , ale tak naprawdę gotuje się we mnie, GDYBYM BYŁA NIEZALEŻNA ZOSTAWIŁABYM GO JUŻ TERAZ... ale niestey muszę odczekać jeszcze trochę... nie wiem czy wytrzymam :(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skad ja to znam.... Oj nie dziwie Ci się.. Ale może facet chce naprawic to co było kiedyś? Nie pomyślałaś o tym? Jeśli tak jest to spróbuj się przełamać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyno, on jest brutalny :/ nie myśl o tym, co powie rodzina, myśl o tym, że to Twoje życie i wybacz ale rodzinie nic do tego, jak je sobie układasz, jeśli robisz to co ma uczynić Cię szczęśliwą. trochę mnie przeraziło to co napisałaś o ciągnięciu za włosy itd. ja uskuteczniałam coś takiego ale z moim starszym bratem 15 lat temu i powiedzmy, ze to było normalne, bo rodzeństwo zazwyczaj się maltretuje :p ale to co on robi to ostre przegięcie, faktycznie jemu ktoś powinien chyba przyłożyć, ktoś silniejszy od niego, bo bicie jest niedozwolone i upokarzające. a poza tym to straszny egosita :/ i ktoś dobrze wcześniej napisał - rodzina go zna i wie zapewne o jego zapędach agresywnych, dlatego się wtrąca i boi, żebyście się nie rozstali. jedna rzecz jest dla mnie dosyć wymowna - nie piszesz, że boisz sie go zostawić bo go kochasz, bo jesteś do niego przywiązana czy nawet, ze boisz się samotności. boisz się go zostawić przez to co powie Ci rodzina. czy to nie jest odpowiedź na pytanie - czy go kochasz i czy warto? w każdym razie 3maj się ciepło, życzę Ci dużo siły i tego, żeby wszystko dobrze sie ułożyło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno
Ale może facet chce naprawic to co było kiedyś? Nie pomyślałaś o tym? Jeśli tak jest to spróbuj się przełamać! ten post i kolejny świadczy o tym, że facet robi ci wodę z mózgu !!!!! Litości ! Co wyolbrzymiasz? że cie krzywdzi? że musi mieć pod nos i spod nosa? Gdybyś nie była po drugiej stronie kabla wylałabym ci na głowę kupeł zimnej wody ! Zapytaj kobiet w nieudanych związkach o ich początki ! Boże ! aż nie potrafię napisać tego, co się we mnie kotłuje! Widziałam to już u kogoś....i następna pcha się jak ćma w ogień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj z nim rozmawiałam. Powiedział, ze chcialby aby było lepiej i mówi, ze za dużo wymagam od partnera. A to dziwne bo z zadnym facetem nie mialam tego co mam z nim. Ani przepraszam nie uslyszalam, ani że żałuje.. NIc...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis pacan
odpusc go sobie, a rodzina sie nie przjmuj bo kto ma z nim zyc? Ty czy Oni ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis była powtórka:( tak mocno wbił mi palce w nogi i szarpnął, że podarł mi całę spodnie:( Oczywiscir powiedział, zę to wszystko moja wina i ze jak nawazylam sobie piwa to mam je sama teraz wypic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odejdź od niego póki możesz i masz możliwość. Nie niszcz sobie życia z powodu jakiegoś głupiego faceta, a on jest głupi, skoro nie potrafi Cię uszanować. Zasługujesz na mężczyznę, która będzie Cię nosił na rękach. Z obecnym chłopakiem nie ułożysz sobie życia i na pewno nie będziesz szczęśliwa. Rozstanie może być trudne, ale pomoże. A rodziną się nie przejmuj, nie ma rodziny idealnej i nigdy nie będziesz się zachowywać według nich idealnie. Wiec warto dbać o siebie i zatroszczyć się o swój los. Nie daj się tak traktować. Zasługujesz na to co najlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *** * ** ** ** *** *** *** ***
autorko: 1. nie wymagasz za dużo, ty praktycznie nie masz w tym związku żadnych wymagań. popytaj się szczęśliwych koleżanek i zobacz jakie one maja wymagania. (moje to np bezwzględny brak przemocy fizycznej i psychicznej, opiekowanie się mną, odpowiednia dawka czułości z jego inicjatywy, interesowanie się moim sprawami, pomoc, podawanie mi herbaty do łóżka) 2. twój facet cię pierze i to umiejętnie, bo jak ci wyrwie trochę włosów to nie widać, a limo pod okiem było rzucało by się w oczy..ciekawe gdzie się tak wyszkolił? 3. nie radzi sobie ze sobą i całe swoje poczucie winy i frustracje zrzuca na ciebie 4. jego rodzice tak jak wszyscy rodzice marzą żeby syn miał żonę i rodzinę, pewnie dobrze go znają i wiedzą jak ciężko z nim wytrzymać więc chuchają na Ciebie i dbają co byś się nie ulotniła bo kolejną naiwną co wytrzyma tyle by im wnuki dać trudno będzie znaleźć. mogą też kierować nimi wyrzuty sumienia, że nie udało im się porządnie syna wychować to pomogą tobie znosić tego konsekwencje...pamiętaj to zwykli ludzie i najpierw myślą o dobru swoim i swojego syna, a ty jesteś na końcu, więc nie bierz ich postawy za dobra monetę 5. poszukaj topiku "czy partner maltretuje Cię psychicznie" i przeczytaj 6. zerwij z tym psychopatą sadystą 7. żyj dla siebie, a nie dla faceta czy opinii swojej rodziny. 8. jak z nim zostaniesz i on cię będzie bił i krzywdził to wtedy faktycznie będzie twoja wina...bo zostałaś z debilem, to będziesz miała to co sobie wybrałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×