Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nammmmmmannaz

Czy sa tutaj kobiety, które dawno już są pełnoletnie a nie były u kosmetyczki?

Polecane posty

Gość barakuda23
rany to do jakiego ty fryzjera chodzisZ?? ja tez mam krecone wlosy... ale jak raz na jakis czas mi wlosy jak to napisalas naciagnie to nic sie nie stanie.. zreszta mozesz powiedziec ze nie chcesz suszyc wlosow... jest cieplo mozna wyjsc z wilgotnymi... ty lepiej znajdz dobrego fryzjera.. mnie jakos nigdy wlosow zaden nie zniszczyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ainah83
kiedyś chodziłam na oczyszczanie twarzy...ale po 2-3 tyg.cera wyglądała tak samo i juz nie chodzę...raz byłam na regulacji brwi,żeby kosmetyczka nadała im kształt a teraz sama wyrywam zbędne włoski...dwa razy byłam na makijaży-próbnym i ślubnym....chodziłam też na tipsy (aktualnie nie mam ale mam zamiar założyć)...do fryzjera chodzę raz na 3 tygodnie....włosy farbuje mi mama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nammmmmmannaz
O rany, nie mówię, z eto mi niszczy włosy, ale jakbym chodziła co 3 tygodnie, to by mi zniszczyło. Nie lubię chodzić do fryzjera i tyle. A farbowanie włosów, nieważne czy za 100zł, czy za 300 niszczy włosy, dlatego ja nie mam zamiaru ich farbować. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnes B
Moze bylabym w szoku, ale nie wydaje mi sie... jak pierwszy raz czytalam ten topic, to mialam wrazenie ze to jest jakis normalnie skansen zapuszczonych babiszonow, sorry... nie wierze, ze wszystkie jestescie takie boskie, nie dbajaqc o sibie... raz dziennie czeszesz wlosy?? no to ty masz raczej jakis nierozczesny siano - tapir a nie super fryzure...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda kasy na kosmetyczke
powyciska zaskorniaki, ktore mozna samemu powyciskac , potem regularnie stosowac maski z glinki oczyszczajace i jest ok, w domu mozna stosowac peelingi, kwasy, maski profesjonalne wiec po co placic 150 zl jak za to mozna kupic kilka dobrych kosmetyków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nammmmmmannaz
Tak, jasne;) Niech będzie, że i tapir:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nammmmmmannaz
No właśnie, zamiast wydawać w ciągu miesiąca 200zł na to, żeby mi ktoś poszarpał włosy szczotką, wolę kupić za tę kwotę porządną odżywkę i się nimi zająć porządnie, nie raz w miesiącu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylam ostatnio u kosmetyczki
na oczyszczaniu, zaplacilam 120 zl, po kilku dniach mialam wysyp krost ropnych wokol ust i na brodzie, polozyla maske bielendy taką zasychajaca do zdejmowania płatami, pojezdzila prądem i to wszystko, w domu mam taką maske za ktora zaplacilam 30 zł i starcza na kilkanascie zabiegow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uiho
a ja chodzę do dermatologa, który robi mi od czasu do czasu mikrodermabrazję i peeling migdałowy Na kosmetyczke szkoda czasu i kasy, pomaże byle czym i kasuje niewiadomo ile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylam ostatnio u kosmetyczki
nigdy nie mialam mikrodermabrazji, a peeling migdalowy robie sobie sama w domu za kilka zloty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strach sie bac
Po tym jak przez znajome fryzjerki dowiedziałam się jakich kosmetyków używają w renomowanych salonach przestałam chodzic do fryzjera :o Strach się bać :o U kosmetyczki pare razy byłam - kasa w błoto i zero efektów a koleżanka liszaju dostała - a salon polecany w jednym z miesieczników dla kobiet :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w sumie to nie wiem
nie zauwazylam zeby kobiety ktore chodzą regularnie do kosmetyczkimialy lepsze cery, malo tego nie maja lepszej cery nawet te ktore stosują drogie kosmetyki wiec nie wiem jak to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodze i mam piekna cere
a wy sie smarujcie kremami ziaja za 5 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nammmmmmannaz
:) Jasssssne:) Ja używam normalnych kremów- Avene, SVR, Iwostin, czasami Vichy, czasami Clinique. Ale zazwyczaj Avene i Iwostin, bo mi najlepiej służą. Używam kosmetyków Clinique, Lancome, dobrych odżywek do włosów i nie mogę się skarżyć na wygląd. A jak ostatnio byłam po koleżankę, bo właśnie siedziała w salonie fryzjerskim, kosmetyczka podeszła i się o coś zapytała. A ja na to, że nigdy tego nie robiłam i w moim wieku to już za późno. Na to pani: nigdy nie jest za późno! Znam osobę, która zaczęła w wieku 24 lat! Powiedziałam jej, że ja też mam 24 lata i była w szoku. Bo u kosmetyczek to chyba normalne- jak ktoś nie ma centymetrowej tapety, brązu na twarzy, tipsów, to tylko i wyłącznie dlatego, że jest za młody i mu mama nie pozwala:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nammmmmmannaz
"u kosmetyczek to chyba normalne- jak ktoś nie ma centymetrowej tapety, brązu na twarzy, tipsów, to tylko i wyłącznie dlatego, że jest za młody i mu mama nie pozwala" laska, ty jesteś nienormalna! nie masz pojecia o czym piszesz i czym jest dbanie o siebie! masz chyba jakieś zgorzele zamiast mózgu, skoro ci się wydaje, że tak wyglądają klientki salonów kosmetycznych... widać, że w życiu nie byłaś w żadnym porządnym gabinecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 27 i nie byłam nigdy
i się nie wybieram, nie mam po co... umalować się umiem, uczesać też, jeśli mam problem z cerą uderzam do dermatologa. Szkoda mi czasu na kosmetyczkę, dla mnie to zbędny wymysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niteczkaaa
hmm ... ja mam niska odpornośc więc unkam miejsc gdzie mozna coś złapać: solarium, basen, kosmetyczka - toz tam jest całe zoo , ale jak ktos ma niezła odporność to czemu nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do fryzjera to uwazam ze to normalne ze sie do niego chodzi,sama chodze czesto z grzywka bo mam taka ze nie umiem sama jej obciac,co pare miesiecy na odswiezenie ksztaltu fryzury.a kosmetyczka?ostatnio bylam pare lat temu ,jutro wybieram sie na regulacje bri bo jakos mi nie idzie doprowadzenie ich do porzadku i bardzo sie rozni jedna od drugiej a nie chce sama kombinowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie bylam
u kosmetyczki, kiedys poszlam i mialam uczulenie na twarzy i kosmetyczka wyslala mnie do dermatologa zeby jeszcze bardziej nie zaszkodzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko wywalanie kasy a
i tak nie bedziecie od tego piekniejsze, lepiej dobrze jesc i stosowac wlasciwą pielegnacje w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niestety..
to tylko wywalanie kasy a" - zgadzam sie w zupelnosci:) dbanie o siebie od wewnatrz i na zewnatrz zrobi swoje, nawet domowymi sposobami. po co durnia kleic, bo mnie stac? place, to bedzie korzysc? bo sama nie potrafie ?? przypuszczam, ze jestem od was duzo starsza, nigdy nie bylam u kosmetyczki i tak: 1. cera czysciutka 2. mam dryg do fryzjerstwa- wlosy zadbane 3. nie mam celulitu 4.nie posiadam ani 1 zmarszczki to tak ogolnie, ale nadmieniam, iz pale papierochy w zastraszajacych ilosciach, kawe ograniczylam do 3/4 dziennie - lekarz nakazal:( do alkoholu rowniez nie czuje obrzydzenia:D robcie panie swoje, bo jest w tym sens i nie zwracajcie uwagi na glupie komentarze. pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chodze do kosmetyczki
no niestety.. napisz co stosujesz ze masz taką dobra cerę, ja tez pale i pije kawe i widze ze to sie odbija na skorze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja byłam u kosmetyczki 1 raz
na oczyszczaniu ale jAK bylam jeszcze szczeniarą.. nie pamietam czy to b yło gimnazjum, ale chyba tak... wiecej juz nie bylam, chociaz mam pewne problemy z cerą... pop prostu raz ze pojedyncza wuzyta słono by mnie kosztowała - wole sobie kosmetyki za to kupic które mi pomagają.... a dwa slyszalam nie raz i nie dwa ze kosmetyczka niec nie pomogla, albo zaszkodzila - po wyciskaniu zostaly blizny... wiec sorkens ale...:-o do kmosmetyczki moglabym pojsc ewentualnie na jakis zabieg np piling kawitacyjny, ostatnio sie wlasnie nad tym zastanawiam..ale nie wiem ile taka przyjemność kosztuje:-o aha... no u kosmetyczki byłam jszcze przed studniówką na makijaż:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×