dziewczyna/facet -25 lat różnicy

ale przynajmniej mam mózg w przeciwienstwie do ciebie.

wątpię ,że masz mózg !! skoro rżniesz dziecko

maroon- starać się trzeba w każdym związku, nie tylko tam, gdzie różnica wieku jest znaczna;) a co na to twoja żona tak a'propos starania się?:P

oj zdziwilibyscie sie jakie 54 latek moze miec ciaslo , niedene moglby czasem pozazdroscic 20 latek takiego, do tego madrosc, doswiadczenia, wyrozumialosc, sex wspanialy, wsparcie, pozatym to ze libido kobiety jest najwieksze w wieku 35-40 lat to gowno prawda, jak kobieta sie zaobraczkuje to zazwyczaj ma w dupie libido i sowje i meza i juz sie nie przejmuje niczym tylko mowi ze ja glowa boli wiec mi kitu nie wciskaj, wszytkie kobiety ktore znam poprostu nie maja ochoty na sex, na poczatku zwiazku im sie opodoba pozniej bardziej pragna stabilizacji wsparcia i uczucia, sex schodzi na dalszy plan zwalszcza jak sa dzieci, malo jest kobiet z libido takim jak facet, a facet 40-50 letni szaleje bardzije niz 20 lartek:p jak ma z kim:P jak zona nie jest ozebla lub jak ma normalna mlodsza laske ;P

To czego się mogę obawiać to nie różnice w poziomie libido, które tak podkreślacie ( myslę że dziewczyny doceniają zachodzące z wiekiem męzczyzny zmiany jakościowe:) ale bardziej różnice w psychice, w podejściu do pewnych tematów, problemów..choć zauważyłem że od jakiegoś czasu wszystko stało się dla mnie nieco prostsze, łatwiejsze.

Jego żona jest na pewno szczęśliwa ,że pozbędzie się salmonelli :P Na osiedlu szalał taki jeden "Bronek" chodził do nocnych lokali zarywał gówniary ,rznał . Odszedł od żony kupil mieszkanie na kredyt Pociągnął tak 8-mcy i zmarł . Pomyśl serducho już nie te "P

jedyne kto tu coś rżnie to ty głupa z siebie. :p

Mieszkam w Belgii i mam znajoma ktora zyje z facetem o 26 lat starszym,gdy brala z nim slub miala 20 lat teraz juz sa 8 lat po slubie:)dogaduja sie i zyja sobie szczesliwie Tu jest normalne ze rodzice sa starsi niz w pl i nikt nie nazywa Cie od razu dziadkiem zycze powodzenia:)

są związki ludzi o silnych osobowościach, dla których różnica wieku nie jest przeszkodą, bo mają wspólną płaszczyznę, dla realizowania swoich pasji. Z polskiego podwórka- Tadeusz Łomnicki- nasz słynny pan Wołodyjowski i jego 3 żona- jego studentka. Agatha Christie miała męża 14 lat młodszego, żyli długo i szczęsliwie. Osobiście znam przypadek faceta, który zakochał sie na wakacjach w 17-sto latce , sam mając lat 42. Ojciec dziewczyny dostawał szału, wszyscy byli przeciwni. Minęło 6 lat- oni nadal razem jak dwa gołąbki. On jest rozwodnikiem, nic o ich ślubie nie słyszałam... Osobiście jednak nie ładowałabym się w podobny związek, głownie z tego powodu, że im dłużej żyję na tym świecie tym bardzie mam przekonanie silniejsze, że skoro każdy skutek ma swoją przyczynę- trzeba bardzo uważnie podejmować decyzje życiowe, i oczywiście emocje są bardzo ważne, ale czasem trzeba dopuścić rozsądek do głosu. Jesli liczysz , że będzie z tego małżeństwo i dzieci- prawdopodobnie mozesz się zawieść, wyższe prawdopodobieństwo takiego obrotu sprawy niz związek z rózwieśniczką , czy trzydziestolatką. Ale romans? ognisty i podbudowujący ego- masz jak w banku ;) Gorzej gdy zamiast romansu zacznie sie jazda dziewczyny poszukującej zastępczego ojca, który będzie musiał naprawiać jej krzywdy z dzieciństwa :O

dsfd-napawasz mnie wiarą:) dzięki. Do doprawdy- tamten związek mam za sobą. A starałem się bardzo..tylko tamta tego nie zauważała, a własciwie miała to chyba ... po prostu zbyt ja rozpaskudziłem tymi staraniami- do dobrych rzeczy szybko przywykamy i nawet ich nie widzimy po jakims czasie..

bzdury bzdury to chyba jakis 15 letni kogucik co mysli ze kazdy po 40tce jest juz stary i o krok od smierci, hahahahahha

bo wszedzie to jest normalnie tylko nie w polsce pelnej uperzedzen, homofobow, katolikw mocherow

nie wiem, gdybym miała do wyboru, pięknego młodego (oczywiście myślę o kims konkretnym) i mniej dojrzałego, a dojrzały, ustatkowany, starszy pan...no wiecie, sorry, wybrałabym młodego nieokiełznanego bo ojca to ja już mam, poza tym zabiłaby mnie nuda i monotonia takiego związku...no ale ja mówię z punktu widzenia dojrzałej, 30- letniej kobiety:D Ps,.: dsfd- w jakim wieku macie dzieci??

dsfd zgadzam sie z Toba:)

a do napalonych kolesiów w wieku mocno szkolnym- tu nie o rżnięcie jak to romantycznie nazywacie chodzi. Raczej o fascynację kimś zupełnie innym, poznawanie kogoś kto jest jak my sprzed lat, świeżego także jeśli chodzi o sposób postrzegania , reagowania.. ale na pewno to nie powrót do przeszłości.

zalosne sa wasze odpowiedzi. Jak ostatnio dziewczyna zalozyla temat, ze jej facet jest duzo starszy i pojawily sie glosy, ze szuka tatuska i sponsora, to twierdzilyscie, ze to milosc. A tutaj co? Najechaliscie na faceta.

marne szanse na tzw. sukces tego związku Pomyśl człowieku przez chwilkę głową. Jak będzie wyglądać Wasza przyszłość? Czy w ogóle myślisz o przyszłości? Owszem, można pomyśleć "co tam, żyję chwilą, cieszę się życiem tu i teraz", ale w pewnym momencie człowiek MYŚLĄCY zastanowi się nad tym, jak to będzie za 20 lat. Gdzie wówczas będę, czy będę miał/miała wsparcie partnera? Ona za 20 lat będzie nadal młoda jak Ty teraz! A gdzie będziesz Ty? Jako 62-latek co jej zapewnisz? Co zapewnisz Waszym dzieciom (o ile się pojawią)? Teraz jesteś w "siódmym niebie", bo młoda laska zwróciła na Ciebie uwagę. Otóż teraz ona sobie myśli - "jestem niesamowita, 42letni facet na mnie leci. Ale fajnie!" Tylko za 5, 6 lat pomyśli: "cholera... przecież on jest stary a ja mam całe życie przed sobą!"

cóż, w twoim przypadku maroon chodzi po prostu o ubarwienie sobie życia, ustatkowany już byłeś i nei wyszło, łap wiec chwile bo szybko przeminą:)

zalezy jaka jest kobieta, z moich osobistych obserwacji moje znajome i ja , jestesmy wyksztalcone , i mamy bardzo dobre posady, mezowie duzo satarsi i jakos nie przeszkadza to w posiadaniu dzieci, ja studiowalam i w miedzy czasie urodzilam 2 dzieci i opiekowalm sie 2 z poprzedniego mlzenstwa meza jako ze on ma pelna opieke nad dzicmi, facet jest duzo lepszym ojcem po 35, jest bardziej dojrzaly i odpowiedzilny a dla koboety optymalny wiek na dieci to 20-30 lat bo wtedy nalatwiej dojsc do siebie i do formy, ja jakos dalam rade , znajome tez i jestesmy szczesliwi, nie wiem skad wy bierzecie te wyssae z placa informacje ze 40 latek to juz musi sie klasc na lozu smierci

mama 4 ogolnie , wypchanych z siebie 2 w wieku 10 i 9 lat i 2 meza :) w wieku 16 i 17

ja by na Twoim miejsu w ogole nie czytala tych ktorzy Ci pisza o kryzysie wieku sred itp Na kazdym tego typu temaie tacy se odzywaja A Tobie dobrze radze: jesli sie sobie podobacie i cos iskrzy kontunuuj to!!!!!!! A roznioca wieku to zaden problem!!! Kazdemu tak radze, a to dlatego, ze sama mam faceta 18 lat starszego (ja mam prawie19) DZIS jest 3 rocznica jak ze soba mieszkamy, a jestesmy ze soba juz 4 lata!! I jest cudownie Naprawde warto sprobowac:)

dsfd bo jest roznica między 10 a 25 latami;)

..ale jak widać po dsfd i hugoline- istnieją przecież wyjątki, myslimy chyba strasznie stereotypowo. Oczywiście że nachodzą mnie wątpliwości odnoszące się do kwestii poruszanych przez ciebie, czy Doprawdy..stąd przecież ten topik.

Poza tym ona ma 19 lat i zdecydowanie daleko jej do dojrzałych decyzji. Może i fajnie mieć kobietę łatwą do "ułożenia" (czyt. wychowania), ale to może się kiedyś zemścić. Niestety prawdopodobnie skrzywdzisz ją chcąc z nią być. 19-latka powinna bawić się, żyć chwilą, nie bawić się w dorosłe życie a z Tobą będzie musiała prowadzić to dorosłe życie. Nie nadajesz się już na imprezy z jej rówieśnikami, szalone pomysły itd. Jednak decyzja będzie wyłącznie Twoja. Staraj się jej nie skrzywdzić, nie zamykać jej młodzieńczego życia, nie ograniczaj jej w szaleństwie. Niech pozna innych mężczyzn, tych młodszych i chętnych do zabawy.

ja wychodze z zlaozenia ze lepiej przezyc ze soba 30 lat szczesliwie niz sie meczyc z kims b jest mlodszy i tolerowany bardziej przez spoleczenstwo 60 lat

kciukiem mam faceta 18 lat starszego (ja mam prawie19) DZIS jest 3 rocznica jak ze soba mieszkamy, a jestesmy ze soba juz 4 lata!! I jest cudownie Naprawde warto sprobowac kciukiem, nie wiem z czego Ty się cieszysz? że facet uwiódł 15-to latkę? to jest karalne, wiesz? :O

patologia i zbocznie, obrzydliwość

dsfd- z tym ostatnim się zgodze, niemniej przyznaj, że łatwego związku to ty nie masz:/

a wy myslicie ze kazda kobieta ma taki sam okres rozwowy 1-20 lat szkola i randki 20-40 ostry sex i imprezy plus wkoncu zwizek i dziei i reszta czasu starosc? kazda jest inna ja jestem domatorka bardzije cenie rodzine, faceta do ktorego moge sie przytulic, nienawidze tlumow ludzi na imprezach woile kreatywne spedzanie czasu z rodzina lub sex z ukochanym niz szalenie na imrezach i jest multum takich kobiet jak ja

kolejna osoba ktora mi wyjezdza z kk teraz jestem pelnoletnia i to sie liczy poza tym tonie on mnie uwiodl a ja jego :):) to ja o niego walczylam och spoooro czasu i w koncu mi sie udalo a to on mial watpliwosci podobne do tych co autor;)