Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cestmoicaroline69

związek z Muzułmaninem

Polecane posty

Hej Mój problem polega na tym, ze jestem w zwiazku z muzulmaniem, razem mieszkamy od roku we Francji i bardzo sie kochamy, generalnie wszystko jest cudowne do czasu kiedy nie zaczynamy mówic o religi Na pytanie: Czy jesli mialbys do wyboru ożenic sie ze mna, osoba która kochasz, a z jakas muzulmanka , odp ze z muzulmanka, bo religia jest dla niego najwazniejsza możemy byc ze soba ale małżenswo nie wchodzi w gre jesli nie jestem muzulmanka, itp itd ja nie mam nic do jego religi, religia, nie powinna ingerowac z zycie uczuciowe ludzi, jezeli chce to niech ja praktykuje, wiem ze islam zezwala na slub muzulmanina z chrzescijanka, ale on byl przez cale zycie wychowywany w kraju arabskim, i nie dopuszcza nawet takiej mysli Powiedzialam mu ze bede repoktowac jego religie i zwyczaje, nawet moge niektóre praktykowac ( coz nie picie alkoholu nie jest znowu jakims wyrzeczeniem) ale boje sie ze i tak bede musiala zmieniac wiare zebysmy mogli zostac razem cale zycie Jak myslicie mam mu dac wiecej czsu, zeby w tej laickiej francji oddalil sie od tych swoich konserwatywnych mysli? w kazdym razie nigdy nie bede mieszkac w kraju arabskim, mysle o zwyklym slubie ( ewentualnie ) cywilnym w urzedzie ( ale on mowi ze to to samo ) Ja naprawde go kocham, prosze piszcie co o ty sadzicie z góry dzieki za odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uciekaj, gdzie pieprz rośnie To nie jest ksenofobia, tylko rzeczywistość Masz od niego odpowiedź na temat gdzie jest Twoje miejsce Spytaj się go jeszcze gdzie mniej więcej Ciebie lokuje - pomiędzy wycieraczką do podłogi a koszem na śmieci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciezka sprawa i od razu powiem, ze nic z tego nie bedzie. wlasnie dla owych roznic, czy tez moze raczej przez nie. on juz nie dopuszcza do mysli przyszlosci z Toba, Ty natomiast chcesz nawet zmienic wiare dla niego. po slubie bedziesz musiala przyjac WSZYSTKIE zwyczaje,, nie tylko czesc. i nie tylko te, ktore sama wybierzesz. WSZYSTKIE. to juz niewolnictwo. chcesz takiego zycia? milosc to nie wszystko i nie wystarczy, zeby zyc. btw. jesli jednak wybierzesz podporzadkowanie sie swojemu mezczyznie, dwa lata po slubie staniesz sie klientka pana Rutkowskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sissy & nie kumam - nic dodac nic ujac do waszych postow sie nie da. Wyczerpaly wg mnie temat wiec moge im tylko przytaknac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flirty thirty
nie polecam tego zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem takich glupich dziewczyn jak ty. Naprawde. Nic innego nie mozna powiedziec oprocz tego ze chyba ci cos siadlo na mozg.Do tej pory nie zauwazylas roznicy? to sa "przebrani europejczycy", nasladuja nasz styl bycia, zachowania a tak naprawde oni sa zupelnie inni! raz ze sa bardzo obludni- samo to ze juz maskuja swoje naturalne przyzwyczajenia, hipokryci, dla nich kazda kobieta to dziwka, usmiechaja sie do ciebie milutko a mysla: ty suko.. Rany, nie chce mi sie juz wypisywac za duzo tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joan.o2
Cestmoicaroline69 , Piszesz, że \"generalnie wszystko jest cudowne do czasu kiedy nie zaczynamy mówić o religii\".Czy fakt, że nie chce się z Tobą ożenić to tylko kwestia religii? Czy wystarczająco silna jest wasza miłość, aby mogła pokonać wszelkie przeciwności, różnice kulturowe itp? Twój patner jest muzułmaninem. Sama wiesz, że islam zezwala na ożenek z chrześcijanką. Jednak ślub cywilny dla muzułmanina ma niewielkie znaczenie. Małżeństwo jest ważne jesli zostanie przeprowadzone zgodnie z islamem, wówczas dzieci z takiego zwiazku będą uznawane za prawowite.Oczywiscie dzieci muszą być wychowane jako muzułmanie.Żona natomiast powinna \"dostrzegać świetność islamu\"( nie znaczy to że musi zmienić wiarę). Jeżeli muzmanin dostrzega jakiegolkiek przeszkody(np. kiedy małzeństwo z chrześcijanką wpłynie na męża luba na dzieci) unika zawarcia takiego związku. Spróbuj spokojnie z nim porozwawiać, zrozumieć jego postępowanie. Być może obawia się reakcji rodziny? Myslę, że nie ma sensu z Twojej strony nalegać na małżeństwo. To do niczego nie prowadzi.Małżeństwo powinno być waszą wspólną decycją. Jeśli świadomie chcesz zawrzeć związek małżenśki z muzułmaninem musisz juz teraz pokazać że respektujesz jego religie ( a nie jak , piszesz że \"będziesz\"...\"nawet mogę niektóre praktykować\") Alkohol, wieprzowina,to nie wszystkie zakazy... CZego sie obawiasz najbardziej w tym zwiazku? Czy jestes na to gotowa? Powinnaś sama sobie zadac te pytania! Pamietaj, że nie musisz zmieniać swojej wiary!!! Bądz wierna swojej religii, jeżeli czujesz się chrześcijanką i w takiej wierze zostałaś wychowana. Kwiatuszek czerwony Widzę, że Ty Kwiatuuuszkuu jestes najmadrzejszy.Zal mi jak czytam,takich ja Ty. Cóż, moze miałeś niewiele szczęścia w życiu aby spotkać dobrych ludzi. Może za dużo kryminałów się naogladałeś? Więcej wiary w ludzi! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joan - Moze nie jestem najmadrzejsza. Mowie to co sama widzialam i przezylam. Mieszkam za granica, wiele razy pracowalam z arabami wiec nie pisze to sobie tak z palca. Tak tak , chcesz powiedziec nie generalizujmy, nie bierzmy wszystkich do tego samego wora. Ja tez tak myslalam, jesli ktos wypowiadal sie z krytyka na ten temat zawsze stawalam w obronie ze nie wszyscy sa tacy sami. A jednak pomylilam sie, sama kilkakrotnie przekonalam sie na wlasnej skorze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu gdzie jestem panuje niechec do tej rasy. Na poczatku tego nie rozumialam skad sie to bierze, dlaczego. Przeciez to tez ludzie i tylko religia jest inna. A jednak jest roznica w ich zachowaniu, mentalnosci. Naprawde chcialabym wierzyc ze miedzy nimi sa ludzie dobrzy, uczciwi- poprostu normalni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele mele dudtki
..a tu gdzie ja zyje i tam gdzie zylam przed "tu" bierze sie niechec do polakow...wniosek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janu.o2
Kwiatuszek- Czy to , że jest róznica w ich zachowaniu, mentalności ( jak piszesz)świadczy o tym , że to są ludzie nienormalni, źli, niuczciwi? ...a chrześcijanie to ludzie normalni, dobrzy,uczciwi, tak? Mimo wszystko uważam , że generalizujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janu.o2
Kwiatuszek- Czy to , że jest róznica w ich zachowaniu, mentalności ( jak piszesz)świadczy o tym , że to są ludzie nienormalni, źli, niuczciwi? ...a chrześcijanie to ludzie normalni, dobrzy,uczciwi, tak? Mimo wszystko uważam , że generalizujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwsza zasada
jak za niego wyjdziesz bedziesz miec przesrane bo Rutkowski chyba juz nie sie udziela, nie? wiec juz nikt cie nie wyciagnie stamtad ps-jestes glupia!!! tylu francuzow a ty se musialas ciapatego znalezc, chyba dlatego ze francuzki madrzejsze i sie za polki musza brac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joan.o2
pierwsza zasada - Kim Ty jesteś? Wrózką? Skąd Ty mozesz widzieć,czy będzie miała "przesrane"?..a może jak za niego wyjdzie będzie miała takie życie, o którym Ty możesz tylko pomarzyć? Znam wiele związków mieszanych( również gdzie on jest muzułamninem) Z pewnościa nie jest łatwo stworzyc taki związek - inna kultura, język, religia..ale jest to możliwe!Pomimo wielu przeciwnosci są to bardzo szcześliwe związki, pałne szacunku tolerancji i miłości. cestmoicaroline69- Mogłabys napisać z jakiego dokladnie kraju pochodzi Twój chłopak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tak się z nim ożeni. Baby są głupie. To nie jest moja opinia - moja tak twierdzi. A podobno to faceci tracą głowy przez spódnice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwsza zasada
"zycie o ktorym ty mozesz pomarzyc" :O jakos nie marze o zyciu w ktorym bede sluzaca i podnozkiem faceta, ktory bedzie mnie traktowal jak kogos gorszego, gdzie bede miala tylko dzieci rodzic i nic do gadania :O ale pierdolisz, tylko kompletna kretynka moze marzyc o zyciu z jakims brudasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli chcesz autorko
znaleźć się z XXI wieku w późnym średniowieczu ze wszystkimi przyjemnościami tamtych czasów to proszę bardzo, nikt cię nie zatrzymuje. I przyjmij do wiadości , że to co się nazywa clitoris to dla muzułmanina zbędny dodatek do kobiety, więc ci najstarsza jego babka wytnie ci , bo po cóż masz się różnic od kozy , którą ruchał w młodości. I nie całuj go w lewą rękę, bo może nie domył po odsrywaniu się i z pod paznokci mogą cię zatakować bakterie coli albo jajeczka tasiemca uzbrojonego, a owski napewno. Powodzenia w życiu bez łechtaczki, może jak będzie ciebie lał po mordzie to przeżyjesz orgazm. Pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwsza zasada
ja jestem kobieta i tez twierdze ze baby sa glupie, z nielicznymi wyjatkami (np ja) ale autorka sie zalicza do wiekszosci idiotek, niech se wychodzi za muzulmanina,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oblech
Już jesteś mniej ważna od duszka z różdżką i pytasz się czy być z muslimem ???? Co za kretynka. Później będziesz płakać: dlaczego on mnie nie rozumie???? Następnie założysz tematy: - Jak uwolnić się spod prześladowań byłego, muslima???? - Jak odzyskać nasze dzieci wywiezione do jakiegoś muslimolandu???? UŻYJ RAZ MÓZGU KRETYNKO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w związku z obyczajami
muzułmańskimi, gdzie dziewczynkom wypala się, albo wycina łechtaczki, kobiety muzułmańskie przypominają nieczułe kłody w łóżku, więc dla każdego muzułmanina , nawet najbrzydsza biała kobieta nieobrzezana jest demonem seksu, 100 razy lepsza od ich bab, które nic nie czują i przypominają zimnego śledzia. Będzie taki pluł na białą głupią sukę, ale będzie ruchał, bo żadna arabska baba mu tego nie da co biała kobieta. Można tylko współczuć im , na równo głupim babom i jeszcze głupszym dziadom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieważne, ważne że przystojny i mieszka na Zachodzie. Nieprawdopodobne żeby takie rzeczy się jeszcze liczyły w XXI wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w związku z obyczajami
to wejdź na stronę www. muzułmanka.pl, to się przekonasz czy to możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joan.o2
bez komentarza( do tego co bezgrolisz !).. . Jesteś bezczelna, niewychowana ! Nie będę zniżała sie do twego poziomu , aby w inny sposób ciebie określić,dziwczyno! Wstyd mi za takich Polaków. "nie kumam" - nigdy nie liczyłam, ale wiecej niż dziesięć..w zasadzie to nie ma znaczenia...Faktem jest , że można stworzyć szczęśliwy związek z muzułmaninem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyna75
Witam ! Wspolczuje Tobie i niestety ale odradzam zwiazek. Moj maz jest muzylmaninem, urodzony w USA, tutaj mieszkamy. Wiem ze duze znaczenie ma kultura kraju, bo ma nacisk na religie ! On wierzy w Boga, nie pije alkoholu i jest dobrym czlowiekiem. Brzydzi sie pseudomuzulmanami i etemistami. Bralismy slub cywilny, ja nie chcialam koscielnego, bo nie chodze do kosciola. On chcial brac slub w obojetnie jakim kosciele, ale uszanowal moja wole. Zyjemy razem 8 lat i nie ma u nas problemu z religia. Jak slucham te wszystkie opowiesci dziewczyn ktore sa z Arabami, to zal mi ich. Jak on wogole mogl Ci powiedziec ze religia najwazniejsza ? przykre to , ze ludzie zawsze wszystkich do jednego worka wrzucaja. Jednak z Twojego przypadku odradzam Tobie nie na religie, tylko na to, jakim on jest czlowiekiem.pozdraiwam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do joan.o2 et Martna75, dziekuje bardzo za komentarzee, moj chlopak jest z Tunezji do reszty, prosilam o wyrażenie zdanie, a nie o wyzywanie mnie!!!!!!!! nie kocham go za to ze jest przystojny, ale za to że jest dobrym człowiekiem, czego wy małomiasteczkowi ludzie zrozumiec nie potraficie nie jestem glupia, nie dam sie bic i ponizac jeżeli jeszcze ktos ma ochote mi pomywyslac, to prosze sobie darowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjmnbpoi
"Myślenie ma kolosalną przyszłość" niestety nie u autorki :O jestes nie tylko glupia, jestes bezdennie glupia,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunday22
hej. widze ,ze jestesmy w podobnej sytuacji. moj chlopak tez jest muzulamninem i tez wszystko jest cuwodnioe miedzy nami,az do momentu gdy przychodzi rozmowa na temat religii. fakt ,ze on jest nieco bardziej liberlany i wzialby slub z chrzescijanka,chociaz jego prefrerencja oczywiscie byloby zevbym przeszla na islam,ale problem polega na tym ,ze ja jestem ateistka!!!! ostatnio to mi nawet powiedzila,ze lepeij byloby gdybym byla zydowka!!!! ;-) i nie wiem co robic... prawda jest taka,mi jest dobrze z tym ze nie wierze m,w gogle mi to nie przeszkadza i niestey nie moge sie zmusic zeby zmienic swoja mentalnosc i zaczac wierzyc w Boga. powiedzial,mi ze mnie nie zostawi ze wzgledu na ta roznice,ale niestety o slubie nie ma co mowic...bo to byloby za duze przeciwstawienie sie jego religii,a on kiedys umrze i chce isc do nieba ;-) chyba nigdy w zyciu nic i nikt nie moze byc idelane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta1234
Na wstepie nie wiem czy ktos to przeczyta, bo pewnie sie rozpisze ;) cestmoicaroline69 - Nie powiem Ci rezygnuj dla niego ze wszystkiego i idz za nim. Nie znam go, nie wiem jakim jest dla Ciebie czlowiekiem, jak Wam sie uklada codzienne życie. Musisz sobie to przewmyslec. Ważne jest czy akceptuje slowo \"nie\" z Twoich ust. I czy wie, co to jest kompromis, czy jest zdolny do kompromisu. Rozumiem Cie, jestem w podobnej sytuacji, znam te niepewnosc. Przez pewien czas pracowalam w uk. Poznalam tam wspanialego mezczyzne (juz slysze komentarze wysmiewcow) oczywiscie muzumianina. Znam wlasna wartosc, szanuje siebie, swoje cialo... ok wracam do tematu ;) Owy facet przyznam zawrocil mi w glowie, jednak nie odeszlam od zmyslow. Zaakceptowal to, iz nie pozwolilam na seks (ale to nie z uwagi na religie jego czy moja, raczej z szacunku do samej siebie), nie tknal mnie, na nic nie naciskal. Nie chcialam spac z nim w jednym lozku - :) spal na podlodze na cienkim kocu obok lozka. Potrafil patrzec na mnie z uwielbieniem, traktowac mnie jak ksiezniczke, podziwiac kazdy moj najzwyklejszy ruch, uwielbiac moj usmiech i robilc wszystko by moj usmiech z mojej twarzy nie schodzil. nie mial nic przeciwko moim dosc meskim hobby (pilka nozna, strzelectwo). ja nie sprawialam problemu gdy on wychodzil sam ze swoimi kolegami do pubu, i podobnie on pozwalal na to samo. Nie kazal mi zakrywac swojego ciala... Akceptowal i szanowal moja religie, uwazajac, iz chrzescijanie to na ogol dobrzy ludzie, ja tak jak i on akceptowalam i szanowalam islam, jednak powiedzialam, ze obawiam sie muzlumianinow, gdyz nie maja dobrej opinii (! nie dostalam w twarz!), jednak jemu ufalam i ufam. Czy sprawil, ze bylam szczesliwa? Oczywiscie. Pewnie nasowa sie pytanie jak owa sielanka sie skonczyla? otoz zaskocze wysmiewcow, nie zgwalcil mnie, nie pobil, nie traktowal jak sluzaca, nie znalazl sobie innej, nie wyrzucil mnie z domu, nie namawial na islam. Final jest taki, ze pilne sprawy zaciagnely mnie do Polski. Nie wiem kiedy bede mogla wrocic do niego, nie wiem, czy kiedykolwiek to zrobie. Chcial jechac za mna, jednak zdaje sobie sprawe jakim Polacy sa nietolerancyjnym narodem (widac komentarze!), chce mu oszczedzic wyzwisk. Ostatnia wspolna chwila - lzy na twarzy mojego muslim... przysiega, ze bedzie na mnie czekal long long long time... a ja? lzy owszem, jednak ja poprosilam go o inna przysiege, ze jesli na jego drodze stanie inna, dobra kobieta, najlepiej muzlumanka, ma o mnie zapomniec. (nie przysiagl niestety) Dlaczego o to prosilam? Bo jest szczegolna osoba, wiele dla mnie poswiecil, kocham go, ale obawiam sie, ze nie bede w stanie urodzic mu dziecka, ktore bedzie wychowywane w jego wierze, gdybym jeszcze miala pewnosc, ze urodze syna - owszem moglabym to przezyc, ale jesli corke nie chce jej zgotowac zycia pelnego zakazow - i to jest najmocniejszy dla mnie argument. Nie chce tez by on ciagle akceptowal moj indywidualizm i to, iz bycmoze jestem (wg opinii mezczyzn) atrakcyja kobieta, a na pewno niezalezna kobieta. Godzi sie na to (wie o tym), jednak wiem, ze nie bedzie z tym szczesliwy na dluzsza mete (zaprzeczyl mowiac hmm \"jestes jak kwiat, ktoremu jadlem i chce jesc cale zycie z reki\"). A co jest teraz? ja w Polsce, on w uk. Kontakt telefoniczny, przepelnione uczuciami maile. Jednka ja ucinam te znajomosc i ten kontakt. Dlaczego? dla dobra tego mezczyzny. Do Kwiatuszek czerwony, pierwsza zasada, Pisio i Wam podobnym. Szanuje Wasze zdanie, jest masa historii usprawiedliwiajaca to co piszecie. Jednak prosze o jedno - nie uogolniajcie, nie obrazajcie. Wezcie pod uwage to, ze bycmoze Wy macie latwiejsze zycie, mniej skomplikowany zwiazek... autorka nie ma tego szczescia, ale nie nalezy jej za to z blotem mieszac. Do mezczyzn (Polakow) co uwazaja takie kobiety za glupie itp Panowie, jeszcze nie spotkalam Polaka, ktory traktowalby z takim szacunkiem kobiete, jak moj muslim. Szkoda... jednak Polacy maja inna mentalnosc (i nie chce uogolniac w tym miejscu) - na pewno sa gdzies jakies \"perelki\", takie jak moj muslim wsrod swoich. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troszkę obok tematu...
Mówicie tu o skrajnej różnicy wyznaniowej, fundamentalizm religijny nawet u nas w Polsce jest nieraz przerażający. Wystarczy nieraz, że się nie jest katolikiem ... Może miałem pecha, ale dwa związki (i jeden niedoszły) rozwalliły się tylko dlatego, że nie zaakceptowano mojego luteranizmu. Wydawałoby się, że współczesne, wykształcone kobiety (pomomo, że głeboko wierzące, o co nie mam pretensji) nie będą na tyle małostkowe (i ich rodziny też), że taka odmienność będzie dla nich barierą nie do pokonania. Załamka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×