Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana i zawstydzona

Porażka na maxa

Polecane posty

Gość szczęśliwa jak nigdy
Ej tam ja nie wiem czy inni się wzruszyli . Wiem, że jestem strasznie szczęśliwa (właściwie dla mnie to tylko to się teraz liczy) . No i jeszcze to, że zaprosił mnie do pubu na piwo (w piątek). E tam będzie super.....musi być ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opi-opi
jakąś chwilę temu na forum był tu taki przerażający wątek dotyczący właśnie tego .... co to znaczy jak on zaprasza ją na piwo !!!... - no ja niewiem, niewiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwa jak nigdy
pomawiacz ja się tutaj tylko dzielę swoim szczęściem. nie pasuje to nie czytaj (najwięcej mnie to w tej chwili interesuje czy ktoś mi uwierzy!) A tak serio....jestem strasznie zadowolona.:):):) Właściwie to już " żyję " piątkiem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opi-opi
ojojoj a taki wypad się może znów jakąś ciężką glebą skończyc... hehehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwa jak nigdy
Będę miała "ochronę" to nie powinno być aż tak źle. :) A gdyby nawet to napewno nie ucieknę. Najwyżej pośmieję się sama z siebie. :D Jedna ucieczka wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i po randce
Jestem załamana...nigdy nie pomyślałabym, że będzie tak tragicznie. Zapowiadał się całkiem ciekawy wieczór. Szykowałam się na tą "randkę", właściwie już od południa...cieszyłam się jak głupia, że wreszczie coś się w moim życiu zmieni. Kobiety to jednak są naiwne i nie tylko nastolatki. Jak widać na załączonym obrazku 26 - latki też. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co sie stalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i po randce
Właściwie zapowiadało się całkiem fajnie. Najpierw pośmialiśmy się z "wypadku". Przeprosiłam za swoje zachowanie i powiedziałam, że było mi strasznie głupio. On na to, że spoko " w końcu takie rzeczy się przytrafiają". Poszliśmy na piwo , rozmowa całkiem fajna. Oczywiście na początku o pracy zainteresowaniach itd. Potem zaczęliśmy rozmawiać o związkach. Powiedział, ze ma za sobą dość poważny 2 letni związek a wcześniej kilka przelotnych znajomości. Ja na to, że też wcześniej spotykałm się z dwoma chłopakami ale nie było to nic poważnego i właściwie to czekam na prawdziwą miłość ( motylki w brzuchu, pocałunki no i może wreszcie sex) A on na to "sex? chcesz mi powiedzieć że jesteś dziewicą?" ( powiedział to dość głośno więc odwróciły się w naszą stronę 2 osoby. Poczułam się jak skończona idiotka....wydukałam "tak" a on patrzył z niedowierzaniem a potem zaczął się śmiać. Wybiegłam z pubu nawet się z nim nie pożegnałam. Wybiegł za mną i próbował przeprosić ale powiedziałm mu, żeby dał mi spokój. A teraz ryczę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i po randce
wysłał sms-a "Przepraszam. Pogadajmy" Tylko, że ja już chyba nie chcę z nim gadać. Czuję się jak kretynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×