PRAWDZIWA MIŁOŚĆ NIGDY NIE MIJA TAK NAPRAWDE... raz jeszcze

Ja też wierzę że wroci bez tego bym zwarjowała. Czasami mam tego dość i jestem zła za to jaki był ale wierzę że będziemy razem. " Wiara jest moją siłą..."

Zalana wiesz ja tylko dzięki temu żyję ,że wierzę i najgorsze jest to że wiem ze to uczucie się nie wypala, nie zmniejsza z obu stron :(( dlatego tak mi szkoda tych dni... nie wiem po co to wszystko :(( czemu to ma służyć???

Najgorsze że jutro znowu piątek a potem długie sobota i niedziela... Kiedyś nie mogłam się ich doczekać a teraz szkoda gadać...

hej dziewczyny. czy do kogos odezwala sie A?

nie Może dlatego potrzebne nam te dobre słowa i wróżby :D Tak jak moja karteczka... i Ezo mi powiedziała ze odezwie się we wrześniu :D wystarczy uwierzyć :D

dziwne pewnie ze trzeba wierzyc bo co zostaje? i pozytywnie mysle przede wszystkim

Zalana - doskonale Cię rozumiem ja w nocy przytulam się do jego swetra. Chyba zaczynam świrować.

ja mam ostatnio bardzo dziwne sny :O najpierw mi się śniło że byłam z nim nad morzem, leżałam w wodzie na plaży a jak wstałam miałam pogryzione przedramiona przez jakieś , potem zmieniałam pościel i myłam ręce..robale :O nie rozumiem tego snu

znow sie zaczyna, narazie dziewczyny, trzyma kciuki za Was wszystkie

a dzisiaj mi się śniło że siedziałam z rodziną u niego (chyba przy stole i na ten stół tryskała krew :O sprawdzałam w senniku, niby dobrze ale obudziłam się w nocy zresztą nic więcej nie pamiętam z tego snu i może to lepiej..

gappa2 powodzenia i Tobie :)) będzie dobrze :)

Ja też na razie znikam.

czesc Dziewczyny Zakochana w Węglu napisałam Ci e-mai.l sprawdz pocztę i jak możesz odpisz u mnie dzis porazka :( juz nie daje rady za dlugo moja cierpliwosc, sily i mlosc sa testowane :(

only odpisałam.. dziewczyny nie weim ktos cos pisał jeszcze o wr... nie dam rady dzis sorry ... tak sie źle poczulam teraz ze zaraz chyba zejde na serce ..:O

Zalana Zakochana witaj Okropnie sie czuje. Angina mnie bierze. Rano musze jechac do lekarza. Najgorsze, ze antybiotykow brac nie moge a bez tego ciezko sie u mnie anginy pozbyc A co u Ciebie? Jakies zmiany? Odezwał sie?

ehhh, to u kazdej z nas sytuacja dalej jest do dupy :( ja juz nie mam sily nawet na nadzieje

:(( Przytulam Wybaczcie dziewczyn że Was tak molestuję z tymi prośbami ale same wiecie jaki to jest stan ducha :(( człowiek szuka pocieszenia gdzie tylko może :(( Ja rozumiem że u Was też nie jest wesoło :(( i przykro mi chiała bym zeby któraś wreszcie napisała że coś się ma ku lepszemu ... Ja jakoś mniej odbieram teraz jego zły nastrój... może jest lepiej, nie wiem.. only ratuj się jakoś... nogi mocz, syropki, witaminki..

Ktos z cafe pije herbate goraca z cytryna i miodem i zaraz do wyrka uciekam. U mnie bez zmian. Efektow widocznych dalej brak :(

prawdziwa miłosc to taka że jesli jest prawdziwa to wroci do Ciebie ze zdwojona siła.... jesli nie wroci to tylko namiastka miłosci.... ( w sumie do pwrotow trzeba odwagi przez duze "O")...

Zycze Ci tego z calego serducha... do mnie wrocila i bede o nia dbal bo przedtem nie dbalem jak należy...

tylko niestety odwagi nie sprzedają na kilogramy :OO i jeszcze cały świat przeciwko :(( trzeba "nie bacząc na rady" stawić temu czoło i jak nie rozmawiając o uczuciach przekonać kogoś do tego że warto?? Ja się łapię na tym ze boję się z nim rozmawiać, żeby czegoś nie schrzanić :O potrzeba nam szczerej rozmowy a to nie będzie łatwe :((

"jak coś kochasz puść wolno jeśli wróci, zostanie na zawsze jeśli nie wróci - nigdy nie było Twoje" to prawda..... i ja Wiem że jest moje tylko gdzie jest????

ona mnie, dostawalem schizy strasznej ale czekalem az oprzytomnieje po ostrym ciosie. Po 5 tygodniach zdecydowalem sie isc do niej przeprosiłem , pogaalismy bez emocji.. wszystko sobie wyjasnilismy... dostalem jeszcze jedna szansa. teraz rozmawiamy o wszystkim co nas boli zeby uniknac nieporozumien na przyszlosc... a co bedzie dalej ...los pokaze

:D powodzenia miło że komuś się jednak udaje :D

Do zalana zakochana ---> rozumiem twoja sytuacja, nie bede Cie pocieszal ani dolowal... to musi poprostu przyjsc samo. jesli on czuje wroci , jesli nie czuje nie ma szans.... uczuc nie kupuje sie na straganie... albo sie czuje albo nie. Sa jeszcze inne czynniki jak urażona duma czy twardy charakter... i tutaj sie klania odwaga! Trzeba miec odwage zeby sie odwazyc na powrot lub trzeba miec odwage zeby sie przyznac do bledu... ( duma do szuflady )... jesli milosc jest dla kogos wazna...

kto kogo tu zostawił?

moja rada!! odczekaj 3-4 tyg. jak sie nic nie wydarzy idz do niego lub sprowokuj spotkanie jesli wiesz gdzie moze przebywac i pogadaj bez emocji... ułoz sobie co chcesz powiedziec tylko na poczatku nie wszczynaj tematow o milosci.... mow o tym dopiero gdy uznasz ze jestescie na tyle wyluzowani ze mozna o tym rozmawiac... wyjdzie bedziecie szczesliwi... nie wyjdzie DAJ SOBIE SPOKOJ nic nie rob reszta w jego gestii.... moze cos zrobi lub nic nie zrobi... niestety bedzie trzeba z tym zyc... do spotkania zadnych telefonow czy smsów... spotkanie ma byc zaskoczeniem... nie sprobojesz nic sie nie stanie... sprobojesz bedziesz przynajmniej wiedziec czy to prawdziwa milosc... "lepiej jest cos zrobic niz pozniej zalowac ze sie czegos nie zrobilo"

Nie mogę spać :(( ciągle mam jakieś popaprane sny :O chyba muszę pójść do jakiegoś psychologa, nie daję rady :( czasem mam ochotę zakończyć ten mój marny żywot tylko po to żeby zobaczył jak cierpię :(( żeby to poczuł

dlaczego nie chcesz???? przecież jak pokochasz to będzie jak w niebie :D zapomnisz o tym co było złe... a może to odnowienie miłości z nim???

Z tego co pamiętam u Ciebie są jeszcze szanse :)) kto wie co z tego będzie :)) ja Ci zyczę aby marzenia się spełniły :D