Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ezoteryczna

PRAWDZIWA MIŁOŚĆ NIGDY NIE MIJA TAK NAPRAWDE... raz jeszcze

Polecane posty

Zalana...: przepraszam, znów pokręciłem nicki:-D, Only pain: Ciebie pytałem...🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim :( U mnie dupa.. chyba powoli się załamuje, wogole miałam straszny sen dzisiaj.. że bylam u Niego i spotkałam jego nową dziewczynę( chodz w rzeczywistości nie ma dziewczyny) i powiedziałam mu że go kocham że chce być z nim, a on powiedział że się zaręczyl i że bierze ślub..:( obudziłam się z płaczem.. Nie radzę sobie.. naprawdę coraz gorzej ze mną..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze po co biegal tak za mną.. obiecywal tyle rzeczy, wszedl z buciorami w moje życie, chodz wcale tego nie chciałam.. rozkochal i zostawił..Zranil mnie.. zostawił z tym wszystkim.. obiecywal że będzie przy mnie, że mnie kocha.. miał dbać o mnie.. Nie wytrzymam tego, te myśli wszystko do mnie wraca.. wspomnienia.. i żal.. już nigdy nic nie będzie takie samo.. w dalsze życie idę z tym obciążeniem.. nie potrafię juz tego udzwignąć..Gdybym mogła cofnąć czas.. zmienilam bym wszystko.. miało być super a jest do dupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kierownica moje zycie
zalana tak czytam Twoje posty i odnosze wrazenie ze Ty nigdy nie wyjdziesz z tego dolka, bo chyba nie chcesz.lubisz sie tak uzalac nad soba? wez sie w garsc dziewczyno!!!kto by chcial taka marude, taka zalosna panne ktora zamiast zebrac sie w sobie, wziac zycie w swoje rece wciaz biadoli.widocznie nie byl Ci pisany, wyjdz do ludzi i poznaj kogos.zlituj sie!!!przestac marudzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie 🌻 Kocie ...dziekuje ...kochany jestes ale nie moge byc ciezarem dla nikogo. Radze sobie we wszystkich obowiazkach sama. Z tym nie jest najgorzej. Wiesz kogo mi brakuje :( Co do swiat to siekierka jak najbardziej :) Zalana ...okropny sen mialas. Nawet nie wiem co Ci napisac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór🌻🖐️ Zalana...: koszmary dręczą mnie prawie każdej nocy, ale one biorą się z naszego stanu, to nie są żadne proroctwa🌻... Pain: wiem, Kogo potrzebujesz🌻... Pewnie, że nie da się Ich nam zastąpić w żaden sposób😍, ci, którzy bajdurzą o \"leczeniu\" uważają Miłość za chorobę- no comments. Wiecie: Kobieta nawet, kiedy boi się, że może tym komuś zrobić \"krzywdę\", jeżeli nie Kocha- nie będzie przecież udawać, że jest inaczej...:-) Nie jestem znawcą:-D, tak myślę... Mężczyzna- podobnie: kiedy nie Kocha- mówi o tym. Choć jestem kotem- jestem wszak rodzaju męskiego:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocie a czy nie jest tak czesto, ze mimo iz ktos nie kocha nie mowi tego , bo nie chce jeszcze bardziej ranic znajac uczucia tej drugiej osoby? Na logike biorac to jak mozna kochac i zostawic kogos tak z dnia na dzien, jak moj Ex w najtrudniejszym momencie, gdy wie jak bardzo Go kocham i potrzebuje...by byl...po prostu . Wiem milosc nie kieruje sie logika , bo przeciez sama postepuje wbrew logice. Ale gdyby kochal dalby chociaz maly znak a nie milczal calkiem juz prawie 7 mc. Nie powiedzial\' nie kocham\" ale przeciez to wynika z tego jak potraktowal i ze nie licze sie dla Niego nawet jako czlowiek , nie mowiac juz jako bliska osoba :(. Moze czasem slow nie trzeba... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pain: ja wolę tak myśleć, nie włączać logiki, nie wyciągać wniosków z faktów:-(... Ona Odzywa Się do mnie Regularnie, każdego dnia...:-)😍, Czasem dostaję Fotografię, jak Przedwczoraj😍:-), ale tło kłóci się tak bardzo z Tym, Co Odczytuję z Jej Wiadomości...:-( Często nie wytrzymuję i piszę do Niej okropne rzeczy, prośby o definitywny KONIEC, albo żeby już nie Odzywała Się:-(, a Ona Konsekwentnie, każdego dnia...😍😍😍...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może Oni Czekają na Coś równie MOCNO, jak my? Nauczyłem się już, że nie wszystko, prawie nic nie jest tym, czym pozornie się wydaje... To ma swoje Dobre Strony...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Działam, niewiele mogę osobiście:-(, to bardzo nierówna walka, wiele sił pożera, pewnie uznanoby mnie za szaleńca, ale nie przestanę, to byłoby możliwe w jednej sytuacji: gdybym wiedział, że teraz jest Szczęśliwa:-), beze mnie, ale nie jest:-(, wiem o tym, choć nie Skarży Się Słowami...:-( I chyba wciąż na mnie Liczy, rok temu wywalczyłem dla Nas Wiedzę, teraz jest trudniej, bo robię to bez Jej Pomocy, ale WALCZĘ, BO JEST NAJWAŻNIEJSZA NA ŚWIECIE😍, BO JĄ KOCHAM!😍!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczor Wszystkim🌻 u mnie bez zmian,raz lepiej raz gorzej..raz wierze,ze wroci,za chwile trace nadzieje....ta hustawka dobija...usmiecham sie,za chwile placze....widze,ze otoczenie juz nie wytrzymuje ze mna,ale nie dziwie sie,bo mnie samej ze soba jest ciezko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tiny:🌻 Nie jesteś odosobniona na huśtawce, ale może zły biegun- to nasze samopoczucie, a Dobry- Prawda?:-) Skąd we mnie optymizm?:-D Nie miałem go nigdy, Czarodziejka Nauczyła mnie go w Jednej Chwili:-), Kiedyś...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocie:a jaka jest Prawda?? co jest Prawda?? Ezo nie odpisuje:( wczesniej Ona cos odkryla,a teraz pusto i ciemno...niewiedza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze Only ma racje...moze nie mowia "nie kocham",zeby nie zranic jeszcze bardziej,bo wiedza jak cierpimy po rozstaniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tiny, Pain: gdyby byli tak okrutni falsyfikatem litości- nie Kochalibyśmy Ich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocie U Ciebie sytuacja inna jest niz u mnie. Masz od Niej 3 serca, jakis kontakt, zdjecia. U mnie nic...zero od 7 mc. Jesli sie kogos kocha to jest zainteresowanie ta osoba a tu zainteresowania nic z Jego strony. To co ja czuje wiem, ze nie umrze , jak w tytule topiku ale to co On czul juz dawno umarlo a moze nigdy sie nie narodzilo :( Wiem , ze czesto wiele sytuacji wyglada tak naprawde niz na pierwszy rzut oka. Moge sie mylic w ocenie ale rozum mowi wlasnie to ze juz nie ma mnie dawno w Jego serceu i pamieci. W Jego przyszlosc nie ma wpisanej mnie :( Tiny witaj :) Wlasnie , po prostu by byl ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem juz nic ...:( te pytania i brak odp na nie , wykoncza mnie . Straszne sa te hustawki ...raz nadzieja wielka az serce rosnie a za chwile nadzieja pryska i jest wielkie zwatpienie w NAS...kiedys Mu powiedzialam , ze ta milosc mnie zabije...zabija kazdego dnia odkad Go nie ma :( Znow wraca wszystko ze zdwojona sila ...tak jak bylo na poczatju gdy odszedl. Myslalam, ze mam juz to za soba. Nie mijaja te stany zalamania tak samo jak to co czuje do Niego. Gdyby tylko chial wspolodczuwac to co ja do Niego...Niestety niczym Jego serca nie skieruje w moja strone jesli Jego serce ucieka przed moim :( Dlaczego w moim sercu nie ma przycisku "reset" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie,swieta zblizaja sie wielkimi krokami....jak pomysle,ze On tam,a ja tu...tak daleko...tak dalecy....zal serce sciska...lzy kapia...ciezar w piersi ogromny...zoladek zwiazany w supel....nie wiem jak,jak przezyje ten czas...czuje kolo siebie taka ogromna pustke,jakby brakowalo kawalka mnie...i ylko On moze ta pustke wypelnic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tiny: właśnie świąt boję sie najbardziej. Dlatego wciąż nie jestem pewien, czy powinienem przyłączyć się do Was... Ona mnie nie chce.:-( Kocha, ale nie chce:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tiny wiem co czujesz bo sama to przechodze...ta pustka jest ogromna... On gdzies , moze z kims... i gdzies ja bez Niego. Nie licze nawet na grzecznosciowe zyczenia od Niego...nie zdobedzie sie na to...na urodziny, ktore mam niedlugo tez sie nie odezwie...i sylwester ...Jego imieniny sa w tym dniu...ostatnie spedzilismy razem....mowil mi, ze jak sie spedza ostatni dzien roku z kims to caly kolejny rok jest sie z ta osoba...pamietam to jakby to bylo dzis...byl taki usmiechniety, szczesliwy , zakochany...tak wtedy oboje pragnelismy zeby sie nam udalo, mileismy tyle odwagi i sily, tyle wspolnych marzen... a teraz nic juz nie jest wspolne...nawet Córka nie jest nasza ...jest tylko moja bo On jej nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Ezoterycznej
skasowałam gg , złap mnie jak coś na netlogu ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×