Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ezoteryczna

PRAWDZIWA MIŁOŚĆ NIGDY NIE MIJA TAK NAPRAWDE... raz jeszcze

Polecane posty

Mirex85 - podobasz mi się chłopie :-) Babki lubią żeby o nie zabiegać ;-) I często po jakimś czasie całkowitej ciszy dają się przekonać! Ja albo Zalana jesteśmy na to najlepszym dowodem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myslę że on wie że jestem zainteresowana, wkońcu wysłałam mu dwa esy, bądz co badż ale on nie jest głupi i wie doskonale, że to znaczy że ja mam coś jeszcze do Niego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zalana nie marudź!!!!!!!!!!!!!!!! Dzwoń do niego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jak Cię spławi (sory za to określenie) to przynajmniej będziesz miała pewność że zrobiłaś wszystko co można. Kolejny krok będzie należał do niego. Mój zawsze odpisywał na sms-y i pewnie dlatego dalej na niego czekam, a to już prawier rok :-( i tak naprawdę nadal nic nie wiem :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zalana pamietaj,ze faceci sa prosci(bez obrazy Kocie,Mirex🌻) im trzeba pokazac paluszkiem i doslownie powiedziec czego chcemy i co czujemy,a nie kazac zgadywac i domyslac sie.dzwon--ulzy Ci nawet jesli nie bedzie chcial gadac,bo bedziesz przynajmniej wiedziala na czym stoisz,niepewnosc zabija:( a jak nie zadzwonisz to sie bedziesz zadreczac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekajaca--dziekuje🌻 za mila opinie,ale niestety nie zawsze i nie wszystko wiem i czesto tez sie myle:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mirex jakbym kochala i miala ta pewnosc,ze facet tez kocha i chce dalabym szanse,nie raz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj nie zadzwonie.. i tak.. jest poza, wyjechal na wycieczkę tak można to nazwać ( szkolenie związane z jego hobby- czekal na to już od roku) nie chce psuć mu nastroju i wogóle, nie ch się bawi dobrze.. Zadzwonie za kilka dni, musze się dobrze przygotować.. no i chce zapytać Ezo co ona na to??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tiny problem w tym, że ja już chyba wiem na czym stoje.. on milczy.. wcześniej jak bylismy razem, to po każdje kłótni, nawet błachej to on pierwszy się odzywal.. w tym roku wszytsko się przekręciło.. on jest zdecydowanym czlowiekiem i skoro podjąl taką a nie inną decyzję musialbyc pewien..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekajaca no cos Ty:) nie zmienilam orientacji:P:P kocham jednego i Jego chcialabym balamucic;);) a Tobie i reszcie naszego topiku staram sie doradzic jak najlepiej pocieszajace,ze komus pomagam:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zalana probuj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jak nie zadzwonisz,to sie nie dowiesz....a moze potzrebowal czasu i teraz dojrzal do tego zeby byc z Toba tylko mu glupio,moze nie wie jak Ty zareagujesz jak on sie odezwie?? przygotuj sie,wycisz i dzwon!!!!!!!!!!!!!!!!! ja tez sie wachalam,balam Jego reakcji....Kot mnie zachecil,zadzwonilam i co? On tez chcial dzwonic i bal sie ,ze nie odbiore albo sie rozlacze,ze nie bede chciala rozmawiac,nie wiedzial jak go przyjme i dlatego milczal.ktos musi zrobic ten pierwszy krok,bo jak sie boja oboje i zadno nie zlamie sie to tak mozecie czekac na siebie cale zycie...............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olciaaaaa
witam,pisze poniewaz ,nie wiem co mam robic ... Nikt mnie tu nie zna ,dlatego wiem ze moge liczyc na obiektywne opinie i spojerzenie na sytuacje w jakiej sie znajduje. OTóz 3 tygodnie tem ,powiedzialam mojejmu chłopakowi ,ze chce czasu,że chce sie rozstac na jakis czas...Kłócilismy,on byl o mnie strasznie zazdroszy,stawal sie zaborczy , i chcial mnie miec tylko dla siebie poczatkowo imponowalo mi to, cieszylam sie z tego ale pozniej gdy nie moglam spotkac sie z kolezakami bo on mi robil awantury:" ze napewno bedzie tam inny facet , i ze ja ide do niego...",stwierdzilam ze nie dam rady tak dłuzej, ze pozrebuje czasu na oddech . Caly czas go kochalam nawet wtedy gdy mowilam mu o tym ze chce sie rozstac , bylo mi bardzo ciezko... bylismy ze soba 6 miesiecy bardzo wspanialych miesiescy . te wszystkie kłotnie zaczely sie we wresniu ,kiedy ja przenioslam sie do lublina ,a on mieszkal ode mnie 50 km dalej i nie moglismy sie czesto widywac.Pazdziernik mial byc naszym miesiacem , aja znim skonczylam we wrzesniu. Teraz sytuacja jest odwrtna ja juz nie mieszkam w Lublinie a on tak wiec teraz w tej sytuacji kiedy chce go odzyskac ,bardzo mi to utrudnia .. meczy itp. Teraz chce do niego wrócic ,bardzo tego chce, ... on mowi ze mnie kocha ze chce ze mna byc ale potzrebuje czasu na ponowne zaangazowanie... nie wiem co mam robic zeby znow obudzic w nim to wszytsko co kiedys. ? prawda jest taka ze zrobie wszytsko , bo na nikim mi w zyciu tak nie zalezalo jak na nim i niebedzie zalezec, kocham tego czlowieka tak ze az mnie to gdzies boli w srodku.. nie wiem jak sobie poradze bez niego... poradzcie mi cos ,czy ktoras z was byla kiedys w odobnej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirex85
Podjełem wczoraj decyzję i zadzwoniłem, sygnał był i się skończył. Nie odebrała... może nie było jej przy telefonie, nie wiem... Dziś św. chciałem zadzwonić i nadal mam wielką ochotę ale nie chce przeszkadzać jej w tym dniu. Ja ją kocham i zawsze wydaje mi się że bardziej już nie mogę a każdego kolejnego dnia przekonuje się że się myliłem bo kocham jeszcze bardziej. A ona? Powiedziała że nie wie czy to była miłość i że teraz to mnie nie kocha. Mówiła żebym się nie łudził ze łzami w oczach. Nie kontaktuje sie ze mna, nie dzwoni, napisalem jej 3 smsy po roznym czasie na zadny nie odpowiedziala. Ja sam wiem gdzie błedy popełniłem, pracuje nad nimi, walcze ze sobą ale razem z Bogiem. Tak naprawdę ona nie wierzy w zadna moja przemiane, gdyz za kazdym razem jej obiecalem ze sie zmienie i po jakims czasie wracalem do tego samego. No ale tu to zabralem sie za korzen tego wszystkiego i korzen rwie. Bylismy prawie 4 lata , w maju zerwalismy, mieszkalismy nawet ze soba. Zerwanie oznaczalo odwolanie slubu ktory mielismy miec 1,5 miesiaca pozniej. Dziewczyny ja ją kocham, ale nie chce jej skrzywdzić, ale chciałbym dać jej dobro przez siebie, chciałbym spojrzeć w jej oczy patrzące na mnie i uśmiechnąć się do niej szczerością i miłością. Coż robić? Żyję bez niej, ale kazdy dzien jest nie pelny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Właśnie wróciłam z pracy :-) Mój ex do mnie dzwonił 2 razy ale nie moglam odebrać :-( Jak oddzwoniłam okazało się że chciał zabrać mnie do swojej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zalana prosiłam Ezo ale chyba nie była w formie do wróżb. Ja sama nie wiem co myśleć :-( Wysłałam mu ses żeby pozdrowiłodemnie rodzinkę - nie odpowiedział. Oni mnie lubili bardzo. Ale boję się że On mnie już nie lubi:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×