Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Chłopak bez pasji samochodowej

Nie mogę zdać prawa jazdy, jedyna motywacją są kompleksy i dziewczyny

Polecane posty

Gość POMARANCHA
taaa w wkieku 50 lat:O ja znam przypadek 20 latka który zszedł by na zawał gdybby nie pomoc lekarza pogotowia chlopaku bo za miast cię zagrzewać do walki to mowią zebyś to olał fakt, mają trochę racji bo jak ju pisałam to nie prawko świadczy o człowieku. Jak spotkasz tą jedyną to będzie Cie kochac bez względu na prawko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POMARANCHA
żeby pomógł Ci nabrać pewności siebie bo Twój problem leży zupełnie gdzie indziej niż go szukasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chłopak bez pasji samochodowej
Ja mam wrażenie, że robię to tylko po to żeby się wykazać przed społeczeństwem, żeby np. jak poznam przyszłych teściów nie patrzyli na mnie krzywo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotruś Ban wrześniowo
Nie musisz mieć prawka jazdy Właściwie wolałbym żebyś go nie miał :D I tak są już duże korki :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POMARANCHA
ale co z tego że bedą na Ciebie patrzeć krzywo? z teściami się zenisz czy z żoną? to nią będziesz się ewentualnie opiekować czy teśćiami? spadam bo o tej porze już nie myśle mówię Ci skoro moje motywacje do Ciebie nie przemawiaja to lepiej to olej, ewentualnie wróć kiedy poczujesz że dasz radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chłopak bez pasji samochodowej
Po prostu wstydzę się, że nie mam prawka i zaniża mi to samoocenę. Niekoniecznie chcę być kierowcą, chcę ten świstek mieć dla świętego spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POMARANCHA
to sobie je kup skoro potrzebny Ci sam papierek i nie zamierzasz jeździć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chłopak bez pasji samochodowej
Chce to zdać sam, chce poczuć, że do tego doszedłem. Chce mieć czyste sumienie, że wreszcie zdałem te cholerne prawko i mam spokój. Fajnie by było się tak poczuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotruś Ban wrześniowo
Kup sobie "bazarową" podróbe za pare złoty, wklej zdjęcie i możesz bujać panne przez długie miesiące że samochód był skasowany i chwilowo nie masz kasy na nowy :D Zdążysz ją przez ten czas puknąć i wszyscy będą zadowoleni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chłopak bez pasji samochodowej
Mam wrażenie, że mnie to przerasta, że gubię się za kierownicą, że jest to strasznie dynamiczne a na drodze w ułamku sekundy tyle się dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amanda wilsonnnnnnn
ja mam podobnie:O niby opanowałam samo prowadzenie auta-w sensie: obsługa wszystkich urządzeń, zmieniam biegi, kiedy trzeba, ruszam płynnie itepe.. ale co z tego.. kurs zaczęłam robić pod koniec czerwca ubiegłego roku.. teoria, jazdy.. instruktor sie smial, ze szybciej opanowalam ruszanie z recznego niz ruszanie ze swiatel itp.. :O nie wiem, niby teorie mam w jednym palcu (z technika mialam dlugo problemy, ale instruktor z mojego osk powiedzial ze chyba bylam bardzo uwaznym sluchaczem na wykladach z teorii).. ;) pierwszy egzamin praktyczny - dopiero pod koniec grudnia:O 2007. oblany. na placyku. niby umialam luk a tu dupa zbita. nie wyszlo. drugi egzamin - luty. oblany. placyk, luk. nie dosc ze go poprawialam to jeszcze na poprawce nie wjechalam calkowicie w koperte koncowa:O od luku dzielilo mnie pare cm wystajacej maski samochodu za linie koperty. kurwa:O 3 egzamin - maj.. oblany.. wyjechalam z placyku i z tej radosci zapomnialam .. wlaczyc swiatla. takze wyjechalam z placu i zajechalam pieknie z powrotem do word. facet-egzaminator-nie wierzyl wlasnym oczom ze w tka durny spsoob musi mnie oblac:O] Boshh, ja sie nie czuje za ta kierownica. jak juz jade po miescie na L to jest super. czuje sie fajnie, dosc pewnie i sprawia mi przyjemnosc prowadzenie auta. ale zanim sie "rozruszam" to sie boje.. mam problemy z parkowaniem. totalnie zle wyczucie odleglosci itp. prostopadle to dla mnie koszmar, nie mowiac o rownoleglym. skosne umialam sama z siebie, ale kiedys sie tak zestresowalam, ze nawet to mi nie wyszlo:O ja nie wiem jak to by bylo gdyby mi na egzaminie koles kazal rownolegle parkowac. chyba bym podziekowala juz za egzamin:O CHCE MIEC PRAWKO ale nie wiem juz z kim jezdzic, zeby sie w koncu poczuc pewnie za kolkiem i pewnie pojsc na egzamin, nie bojac sie luku ze znow go obleje. chce sie nauczyc normalnie pokonoywac luk, bez patrzenia na slupki!!!! ale nie mam faceta, ktory by mbie zabral i nauczyl. a ojciec nie kwapi sie, zreszta ma za duze auto😭 nie wiem juz co mam robic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piotrek2237
witam mam do zaoferowania zdwanie prwoj jazdy zagranica nszystkie katygorje jesli bys sie zdecydował na zdawanie jeszcze motocykla to bedzesz miał 15% taniej od sumy bardzo chenie zapraszam nawyjady na Ukraine 100% zdawalnosci bez zadnego stresu bez obowiozków teraz jest wyjazd 12 stycznia ma juz koplet 15 osuba ale nastepny wyjazd 19 bardzo chetnie zapraszam naszybkie prawojazdy i zdawawnie pytan na mejla piotrek2237@vp.pl piszcie pytajcie polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martelka
chłopak bez pasji, a zdawałeś już egzamin? Ile razy oblałeś? Wiesz co, ja poszłam tak sobie na prawko, bez żadnej motywacji. Pomyślałam sobie, że czas zrobić i tyle. No i okazało się podczas jazd, że nie za bardzo mnie to interesuje. Czułam się tak sobie za kierownicą, nie cieszyło mnie to, że opanowuję sztukę prowadzenia samochodu i poruszania się po drogach. Egzamin zdałam dopiero za 5 razem, ale powiem Ci, że wkurzyłam się w pewnym momencie na siebie, że zachowuję się jak gamoń jakiś, kasa mi płynie, bo z każdym egzaminem ponad 100zł w plecy idzie. Jak się wkurzyłam na siebie, to zaraz zdałam, a Tobie kasy nie szkoda? Zdasz, to zobaczysz czy będziesz chcial jeździć, czy nie. Może wtedy pewniej się poczujesz i zdecydujesz się kiedyś i poza miasto wyjechać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łeeeeeeeeeeeeeee
to jestes dupa a nie facet !! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekierowca
Jak bym czytał samego siebie. Zdecydowałem się na naukę jazdy mając 3 dychy na karku. Każdy już mi truł: „ a Ty prawka nie chcesz zdawać?”, dodatkowo laska do której uderzałem lekko mnie wyśmiała, gdy się dowiedziała że nie mam prawka, no to se myślę, że czas się ogarnąć. Oczywiście zero zainteresowania samochodami, zero koordynacji ruchowe i refleksu:), jestem dopiero po 10 godzinach jazdy, jakieś postępy są, ale sam instruktor przyznał że tak cienkiego kursanta jeszcze nie miał:). Jazda bardzo mnie stresuje, nie sprawia tym samym żadnej przyjemności. Trochę mnie to dobija bo nie spodziewałem się że będę aż tak cienki. To co ja tam odwalałem to jak sceny z tego serialu „nauka jazdy”:). Plan mam taki, że wyjeżdżę te 30 godz a potem się zobaczy. Wniosek: Nie każdy się nadaje na kierowce, są rzeczy w których jesteśmy dobrzy i są takie które nam totalnie nie wychodzą, nie ma co się załamywać, nic na siłę. Kompleksów ogólnie nie mam, bo wiem, że są jeszcze rzeczy, które mi wychodzą dobrze a resztę mam w d...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joseph S
To po ch** zdajesz ten egzamin jak cie stresuje jazda i nie interesują cie samochody to po chu... zdawać . Ludzie naprawdę mają ponasyrane w tych głowach ,,kurs na siłę,, Boże wrzuciu nie widziałem większej głupoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorze, to nie rób tego prawka, przynajmniej teraz. Zadne spoleczenstwo nie wywiera na tobie presji- sam ją tworzysz we własnej glowie! Poukladaj w glowie od nowa, to i dziewczyna siè znajdzie, i prawko zrobisz w dogodnym dla ciebie czasie. Nawet pisząc o tym prawku, plastiku rzuconym w kąt, jestes jakis taki zawzièty. Wyluzuj. Teraz nie masz czasu, ochoty, potrzeby, i motywacji. Nic z tego nie bèdzie, chyba, ze inaczej do tego podejdziesz. Prawo jazdy to odpowiedzialnosc za zycie- twoje, pasazera i innych na drodze. Bo jesli je masz, to mozesz jezdzic, masz uprawnienia. Jak uprawnienia to i odpowiedzialnosc. Poderwiesz dziewczynè, bo masz prawo jazdy? Zarty. Albo jestes fajnym otwartym kulturalnym facetem, albo cos z tobą nie tak, to i prawko na Tira ci nie pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daroooo
To kup sobie narazie takie kolekcjonerskie z dokumencik com pl :D Twoi znajomi na bank się nie zorientują co i jak :D Uwierz mi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja przed zdanym egzaminem (za 2gim razem) dokupiłam sobie dodatkowe godziny jazdy, ale w szkole gdzie uczą same KOBIETY :) x - nikt na mnie nie darł ryja - nikt mi nie wmawiał, że wszystko jest oczywiste tylko ja debil! tylko wytłumaczono mi co i jak i dlaczego tak :) - nie musiałam się stresować przed kolejną jazdą. atmosfera była bez nerwów :) x faceci to zje*y...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×