Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alicee

jechac czy nie jechac oto jest pytanie ..........

Polecane posty

wiesz co, męczysz mnie, zachowujesz się jakby nic do Ciebie nie docierało, obudź się!!! jak jesteś taka męcząca wobec niego to wcale się nie dziwie, że nie chce się odzywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykromi
na moje to on chyba nie chce juz z toab byc bo tak sie nie zachowuje chlopak ktory ma dziewczyne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicee
"no wiesz, w dorosłym świecie pytanie: "bedzisz ze mną chodził/a" nie jest już wymagane" wiem ;) tylko jesli uznal mnei za swoja dziewczyne to dlaczego mnie tak nei traktowal ? jak uznal ze kocha i ze jestesmy razem to dlaczego sam jezdzil na imprezy ? nie bylam na pogrzebie jego taty i urodzinach jego siostry - niestety nie moglam byc ale dzwonilam i gadalam z nim co chwile pocieszalam staralam sie to wynagrodzic i na nastepnym spotkaniu szczerze rozmawialismy i bylo ok. moim zdaniem wiele m u wybaczylam i wiele razem przeszlismy. pisalam do niego miliony sms on z poczatku tez. o niedawno dzwonilam do niego z jakas pierdola to ona gadal a potem powiedzial ze musi cos zalatwic i nie moze rozmawiac. ze potem pogadamy. 1,2,3... do rana sie nie odezwał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie traktował bo nie chciał jeżdził sam bo chciał proste jak budowa cepa.... czego jeszcze nie wiesz?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicee
i wtedy ja przestałam sie odzywac i nie pisac do niego. z poczatku nei zauwazyl potem stwierdzil ze sie nim nie interesuje . kazdy pretekst jest dobry ;) ehhh niech zyje wolnosc :) młoda jestem wiec całe zycie przede mna. oby bez takich typów u mego boku ! ;) dziekuje wszystkim . pomogliście ! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicee
zapytał łaskawie czy przyjade odp ze nie . ze on est facetem i on mnie miesiac nei widzial i ze ma przyjechac. a on ze nie ma kasy itd. to mu powiedzialam ze mu dam kase wolne mamy oboje i ze liczy sie sam przyjazd i dobre checi i ze jak mnie kocha to ma przyjechac . czekam ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i powiedz szczerze
jeśli teraz przyjedzie będziesz zadowolona? Ja bym nie była, gdyby mój chłopak mnie odwiedzał tylko wtedy kiedy to na nim w taki sposób wymuszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i powiedz szczerze
swoją drogą Nie wyobrażam sobie mówić "jak mnie kochasz to zrobisz..." To jest trochę jak szantaż emocjonalny. Albo Cię kocha, i czujesz to na co dzień, nie musi Ci tego w taki sposób udowadniać. Albo nie kocha. Mnie osobiście bardzo wkurzało by stawianie sprawy w ten sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicee
fakt trochę a nawet bardzo szantaż. ale tak : o kase nei chodzi o czas tez nie bo ma wolne - chodzi tylko o chec przyjazdu do osoby ktora kocha. ;/ dodam ze rozmawialam z nim i powiedzialam co mi nie pasje i ze ostatnio czuje se z tym zle i jesli mu zalezy to niech przyjdzie to porozmawiamy na spokojnie ;/ za bardzo emocjonalnei do tego podchodze t owiem i wydaje mi sie ze kocham go za mocno a sama gór nie przeniose ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicee
jestem beznadziejna ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i powiedz szczerze
nie jesteś :) I co, wybiera się do Ciebie? ja rozumiem, że dla Ciebie to czy przyjedzie (w takich okolicznościach) to wyraz tego, czy mu zależy i czy Cię kocha :) Miałam tylko na myśli to, ze ja bym tego chłopakowi nie mówiła, a zachowała te myśli dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicee
jakoś go nie widać ;( wiesz co z jednej strony dobrze że nie zachowałam dla siebie. on wie przynamniej jak bardzo mi na tym zależy a ja widze jak on sie "stara"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i powiedz szczerze
Tak, tylko czy z tego że widzisz jak on się "stara" wychodzi coś konkretnego? On też wie, że to widzisz. Nie namawiam Cię, żebyś się od razu z nim rozstała. Ale warto, żeby nie kończyło się tylko na wiecznych rozmowach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicee
jeśli on dziś nie przyjedzie to uważam że to nie ma sensu. zamęczę jego i wyjdę na histeryczkę i zamęczę siebie wieczne sie zadręczając i szukając winy w sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchaj, jak facet sie konkretnie nie umawia to znaczy, że randka jest nieaktualna! albo mówi o którj będzie, albo- nie czekasz i masz własny plan i sie go trzymasz, nawet jeśli nagle się zjawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicee
powiedział tylko że żałuje tego dnia wolnego i że spróbuje załatwić dojazd.i milczy od 11 ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bobmolada
spróbuje załatwić dojzad? co wy mieszkacie na dwóch przeciwległych krancach POlski? Co to za problem wsiąść w autobus czy pociąg? jeżdżą zwykle co godzine on traktuje cię jak sciere a ty mu sie jeszcze podkladasz pod nogi zal dziewczyno, zal :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicee
własnie że nie . dzieli nas niecałe 50 km . on też jest mądry ja mam przyjechać i nie martwi się czym a teraz sam nie może niczego wymysleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i powiedz szczerze
Z jakiej części Polski jesteście? Wiesz co, od 11 już minęło sporo czasu. Może napisz mu smsa, czy udało mu się załatwić ten dojazd czy nie. Jak nie odpisze, lub odpisze, że nie - możesz zająć się sobą. Choć nie wiem czy w ogóle jest sens pisać do niego, skoro sam przez 4 h nie raczył Cię powiadomić, czy przyjedzie czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicee
47 km dokladnie. z wielkpolski. ehh sama już nei wiem pisząc znowu będę mu się narzucać a tego nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten wolny dzien sie pomaluśku kończy a Ty nadal nie wiesz jak go spędzisz :O ojjj, miłość jest slepa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukułaaaaa
allice jesteś niepoważna :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i powiedz szczerze
niepoważny to jest ten jej facet Ona jest po prostu ślepo zakochana. Olej, nie czekaj - zajmij się sobą, wyjdź z koleżankami itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukułaaaaa
bedąc na studiach mój facet ciagnąc 2 kierunki potrafił przejechać dla mnie 300 km co tydzień a on nie moze raz w miesiąc 47 km przejechać? żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicee
miłość jest naprawdę ślepa ;( i bolesna ;( a było tak pięknie ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukułaaaaa
alicce młoda jesteś. Znajdziesz jeszcze dobrego chłopaka a nie jakiegoś frajerka. Wyobrażasz sobie zycie z kimś takim jak on? szkoda czasu. Lepiej zacząć szukać kogoś na poziomie, kogoś kto pokocha Cię naprawdę mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicee
głupstwo bym zrobiła gdybym tam pojechała i głupstwo robię że się tym przejmuje wiem o tym doskonale tylko serce nie sługa ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukułaaaaa
nie było pieknię...nie mozesz sobie powtarzać, że było cudownie, że on był cudowny...- wtedy jest jeszcze gorzej. Prawda jest taka, że nie miał dla Ciebie czasu, traktował Cie jak byle jak, nie zależało mu na Tobie i jest FRAJEREM!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicee
najgorsze są wszyskie cudowne wspomnienia z poczatków. to najbardziej dobija i boli... płaszcząc się przed nim i tak nigdy tego co było nie odzyskam. ja tylko chcę żeby ktoś mnie szczerze pokochał i żebym nie musiała o wszystko się prosić i neistety on nie jest tą osobą i z każdą minutą "czekania" uświadamiam to sobie coraz bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lol.. albo sie miłość wypaliła albo nie wiem. ja bym sobie dała spokój, nie lataj za nim... :) olewaj go tak jak On Ciebie... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×