czy macie prawdziwych przyjaciół takich na zawsze?

czy są jeszcze tacy na tym świecie, z którymi można robić wszystko? bawić się, śmiać, płakać, cierpieć i wspierać się na wzajem??? konie kraść, do tańca i do różańca???

Zaczekam, aż minie to zawsze i wtedy powiem :P Mam paru takich, ale ręki za nich nie dam sobie uciąć.

sama nie wiem:-O ja juz chyba nie wieeze w przyjazn, przynajmniej nie taka wielka

heh, nie wiem.. wątpie.. może są jeszcze tacy.. :) ale jest ich zapewne bardzo mało... ehh... albo podają sie tylko za takich.. a jak przyjdzie co do czego.. wygląda na to, że to byli tylko ' fałszywi przyjaciele ' :( ehhhhm.

wierze:) to byla literowka

Ja mam! Dam się pokroić za moją przyjaciółkę, naprawde jestem szczęśliwa ze względu na naszą przyjaźń i wszyskim życzę takich ludzi wokół.

myslałam żę mam ale o jednak nie byli prawdziwi przyjaciele

tak ale jednoczesnie trzeba pamietac ze nie ma idealow

szczerze powiem,że ja nie potrafię się przyjaźnić z dziewczyną, albo jeszcze nie trafiłam na ta odpowiednią:( ale mam za to suuuper przyjaciela i zawsze jest przy mnie gdy go ptrzebuje,a ja przy nim;) i własnie sie zastanawiałam czy wiele osób tak ma?

ze smutkiem ale już bez rozczarowania -już nie wierzę w taka przyjażń jak opisujesz.

przyjaźń miedzy dziewczyną a chłopakiem????

Chyba z wiekiem wszystkie przyjaźnie mijają, pojawiają się na ich miejsce nowe.... Ja teraz mam taka nową przyjaciółkę, znamy się od października ale naparwdę się przyjaźnimy tak bardzo bardzo, mam nadzieję że to będzie długa przyjaźń

ja tez mam takiego super przyjaciela a nastepna moja przyjazn wlasnie sie rozwija czuje przez skore ze to bedzie cos naprawde pieknego i to tez facet ;-) takie szczescie mam

zazwyczaj w takiej damsko - męskiej przyjaźni po którejś stronie jest czynnik uczuciowy,dlatego : Nie bardzo wierzę w czysto platoniczną przyjażń damsko męską.

w przyjaźni z facetem nie ma nic złego,tylko trzeba chcieć się przyjaźnić a nie liczyć na coś więcej i przede wszystkim obie strony muszą wiedzieć gdzie jest granica i co chca, czy nie mam racji???

jatez tak zawsze myslalam ale bynajmniej w moim przypadku jak narazie nic takiego nieodczuwam

tak to racja!!

yezz---> to chyba zalezy od doświadczenia w życiu, bo ja za to zawsze zawodziłam sie na przyjaźni z dziewczynami:(

Kilkakrotnie musiałysmy sie rozjechać i żegnałysmy się na zawsze :-D i zawsze pisałysmy, telefonowałysmy i żyłyśmy swoimi sporawami na bierząco. 25 lat - więc chyba mogę powiedzieć, że już na zawsze?

Mam taka do tanca i do różańca... Niestety wyprowadzila sie do Francji :( Zostal tylko skype :( Ale przyjezdza co 3 miesiace a wtedy doba to za malo. Druga mam tu, na miejscu. Taka nasza mała swieta trojca.

tylko pozazdrościć;)

zazdrościć tej 25-letniej przyjaźni

My się kolegujemy od szkoły i chyba w szkole najlepiej się takie przyjaźnie znajduje. Wśród dorosłych trudno znaleźć przyjaciela :-O My wiele przeszłyśmy razem i był czas, że pisałyśmy do siebie 3 listy dziennie - Takie papierowe listy roznoszone przez listonosza :-D jeśli wiecie kto to taki ;-)

szkrabku - ja też się zawiodlam na przyjaźniach z kobietami. a w przyjaźniach z facetem to ja też NICZEGO ZŁEGO NIE WIDZĘ. tyle że za każdym razem iskrzyło od faceta a ja byłam ślepa. więc już w taka przyjaźń nie wierzę. teraz mam znajomych ale nie przyjaciól. tak jest lepiej.

Z przyjaźnią trochę jak z małżeństwem - czasem trzeba przymknąć oko, bo nawet przyjaciel nie ma obowiązku spełniać wszystkich naszych potrzeb i zachcianek ;-) I chyba łatwiej rozstać się z mężem niż z prawdziwym przyjacielem.

ale kiedyś przyjaźń to była prawdziwa przyjaźń,a teraz jest pełno zazdrości,nieufności, mało czasu dla rodziny a co dopiero dla przyjaciół wiec i mniej jest takich bliskich osób między nami.

oczywiście, ze trzeba przymknąć oko na pewne nasze słbości, bo wszyscy je mamy tylko każdy inne :D stosuje zasadę ograniczonego zaufania w stosunku do każdego i teraz mi dobrze.

mam dwie takie przyjaciolki. Lata mijaja a nasza przyjazn trwa. Jedna to corka mojej mamy najlepszej przyjaciolki ( ich przyjazn trwala ponad 30 lat, niestety mamy przyjaciolka zmarla w zeszlym roku :( ). Znam ja od urodzenia i nigdy sie nawet nie poklocilysmy. Teraz od kilku lat nie mieszkam w Polsce ale rozmawiamy a jak w przyszlym roku pojedziemy do Polski to czasu nam nie starczy by sie nagadac. Z druga przyjaznie sie od 4 klasy podstawowki i mialysmy juz przejscia ktore nie jedna przyjazn by zniszczyly ale przetrwalysmy. Jest przy mnie w szczesciu i w nieszczesciu. Przyjleciala nawet do mnie 2 lata temu :) w sumie mam jeszcze jedna przyjaciolke ktora chyba tez taka \"na zawsze\". Moja kuzynka ktora jest chrzestna mojego synka. Z nia mialysmy sytuacje ze wiekszosc z Was by jej po takiej akcji nienawidzila do konca zycia ale ja jej dalam szanse i od kilku lat w niczym mnie nie zawiodla. Ona z kolei mieszka niedaleko mnie wiec moge sie osobiscie w rekaw wyplakac jak by co ;) Zycze wszystkim prawdziwych przyjaciol. Co do przyjazni damsko meskich to sa mozliwe. Mialam kilku takich przyjaciol tylko ze wiezi sie z czasem rozluznily. Mam teraz tez jednego meskiego przyjaciela od kilku lat ale watpie by to bylo na zawsze :(

ona jeszcze mnie nie zawiodła i po tylu latach mogłoby to być bardzo bolesne, bo szybciej sobie wyobrażam, że mąż mnie zdradzi - chociaż wierzę, że nie zdradzi :-)

ja nie mam, mam wyłącznie znajomych. nie ufam ludziom i nie mówię im o sobie wszystkiego tak jak kiedyś