Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szyszunia666

jak wygladaly wasze pierwsze kroki wspolnego zamieszkania razem?

Polecane posty

Gość alchemist
w porzadku było.Przede wszystkim trzeba komunikacji pomiedzu y partnerami i checi pomocy oraz podziału obowiązku.Ach co ja Ci bede tłumaczył to trzeba przejsc na własnej skórze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moro
łatwo nie było, ale się dotarliśmy na szczęście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfsd sef edf
co ty masz za faceta, że tylko o kłotniach myślisz?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moro
zaczynają wychodzić rozne przyzwyczajenia o których się nie mówi:) i bywa wtedy smiesznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na początku bardzo bolal mnie brzuch bo sie wstydzilem zrobic kupe albo piernąć. Pierdziałem i walilem kloca tylko w nocy, jak spala. Po za tym pojawialy sie klotnie o to,ze po stolem leza ogryzki, ze pleśń w szklance po kawie, ze majtki obrobione leza w zlewie zamiast w pralce, ze slady butow na dywanie w sypialni itd. Zadrzalo sie. ze gdy moja luba miala okres targałem dziada i tryskałem za łózko. Nie balem sie, ze zauważy,ale kiedys zaczelo tak śmierdziec,ze trzeba bylo odsunac i bylo niemilo, bo caly dół ściany i podloga ciemno-zielona od pleśni. Trzeba znależć komrpomis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwexqwex
U nas było bezkonfliktowo i w zasadzie ten stan się utrzymuje. Szanujemy siebie na wzajem, nie wymagamy od siebie na wzajem czegoś i w taki sposób jak sami od siebie byśmy nie wymagali, i jest OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ostatnio sie poklocilismy mocno, prawie sie rozeszlismy, chcemy zamieszkac zeby sie od tego wszystkiego wyrwac, tylko czy nie bedzie gorzej, z tym pierdzeniem to do dzis wstydze sie praktykowac, jestesmy juz 6 lat i nigdy nie puscilam baka .;/ nie wiem jak to zrobic zeby sie jakos do mnie nie zrazil chyba bym ze wstydu sie spalila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas to jest tak ze sprzata i gotuje ten,kto wczesniej przychodzi do domu. jak ja jestem dluzej na uczelni ti misio robi obiad, a jak on jest w pracy do wieczora to ja robie i tak sie zmieniamy. obecnie ja zajmuje sie domem bo mam jeszcze miesiac wakacji i nie mam serca jeszcze czegos od niego wymagac, bo ciezko pracuje i wraca zmeczony :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kucharka zdarna że hej
słuchajcie, ja pisze pracę mgr na temat związków małżeńskich i par mieszkających razem bez ślubu. Czy bylibyście chętni wypełnić kilka ankiet?? To by mi bardzo pomogło. Ankiety wysyłam na maila..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kucharka zdarna
wysłałam szyszunia! dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kucharka zdarna
tylko to facet tez musi wypełnić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jest łatwo choć to w dużej mierze zależy od charakteru. Mój facet np. na początku bardzo dużo mi pomagał, sprzątał, robił śniadanie do pracy, był naprawdę super. Teraz jak go nie pogonię to nic nie zrobi, a jak już coś robi to z takim fochem, że czasem wolę sama to zrobić :o albo śpi albo siedzi przed kompem, czasem myślę, że za szybko podjęliśmy decyzję o zamieszkaniu razem, z chęcią bym się wycofała tylko jak? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas obyło sie bez ekscesów żadnych:) Dwa lata mieszkaliśmy ze sobą bez ślubu, teraz juz jesteśmy po i nadal jest super:) Ankietę mogę wypełnić, sama kiedyś biegałam z kwestionariuszem wywiadu, to wiem jak to jest:P agniesia05@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kucharka zdarna
szyszunia , doszło wszystko ok! Dziękuję Ci bardzo bardzo serdecznie!! 🌻 I Twojemu męzczyźnie też ;) obronę mam w przyszłym roku, a temat... trudno w dwóch zdaniach. badam dwa typy związków i motywację do wyboru takiego a nie innego. Tak po krótce... Nienia ----> wysłałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×