Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aktyn

Brac ja na wesele czy nie? - do dziewczyn....

Polecane posty

Gość aktyn

Mam dylemat... Zostałem zaproszony 3 miesiace temu na wesele do kumpla.Wybrał mnie na swiadka.Wiedział ze jestem sam,wiec dał mi zaproszenie jednososobowe,ale.............. od 2 tyg zaczałem sie spotykac z dziewczyna i teraz mam dylemat czy mam isc sam na to wesele czy zabrac swoja sympatie? z tym ze ja bedac swiadkiem bede cały czas w rozjazdach na weselu a moja dziewczyna nie zna tam nikogo i bedzie mogła sie czuc nie swojo nie znajac nikogo i tez troche głupio mi mowic kumplowi zeby jednak mnie zaprosił z dziewczyna? skoro juz ma wszystko opłacone i ustalone pytanie.... jak to mam zrobic by było dobrze boje sie tez ze jak powiem dziewczynie chce isc sam na to wesele to moze sie zle poczuc i sie obrazic? naprawde nie wiem co mam teraz robic:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
isc sam 2tygodniowa dziewczyna to jeszcze zadna dziewczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz jej pradwę, czyli dokładnie to co tu napisałeś, ona zrozumie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wez dziewczyne, co to za wesele bez partnerki, poza tym ciagle nie bedziesz w rozjazdach, bo tylko do zdjec pojedziecie i na oczepinach bedziesz z panem mlodym, wez ja a nie pozalujesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiszka stolcowa
noo chyba jedtes glupi i bezrozumny. ja w wsadz do klatki albo worka i wyslij do kambodzy. tak wlasnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodzirej 222
Ty pojedziesz robic zdjęcia a ona w tym czasie doprawi Ci rogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bierz dziewczyny, byłam w takiej sytuacji i odliczałam minuty do powrotu faceta. No chyba, że dziewczyna nawiązuje megaszybko kontakty z ludźmi, którzy znali się już wcześniej. Inaczej będzie jej głupio. Mi było a nie należę do nieśmiałych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cykoria
Koniecznie zapytaj ja o zdanie!!! Moze sama nei bedzie chciala, ale jesli bedzie chetna to moze jej sie zrobic bardzo przykro ze nie chcesz sie nia "pochwalic" itp. A miejsce dla neij na 100 sie znajdzie, tylko uprzedz kumpla zeby ja posadzil gdzies obok Ciebei!Miejsca juz pewnei maja porozpisywane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naturka86
proponuje powiedzieć koledze, że masz sympatie i chciałbyś z nią przyjść na wesele, myślę, że nie będzie problemu - zwykle jest jakiś "zapas" w ilościach gości. potem proponuje pogadać z sympatią, powiedz jej, że idziesz na wesele do kolegi i że będziesz świadkiem, powinna wiedzieć że możesz być trochę zajęty w takiej roli - sama zdecyduje czy chce pójść czy nie. A ty będzie fair wobec niej, bo jej powiedziałeś i chcesz ją zabrać. Myślę że mimo wszytko będzie chciała pójść z tobą :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kiedy jest to wesele? ja bym takich cyrkow na Twoim miejscu nie robila, Twoja sympatia to nie panna młoda, zeby kolo niej skakac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aktyn
Turquoise isc sam 2tygodniowa dziewczyna to jeszcze zadna dziewczyna ale wesele dopiero za miesiac.wiec to juz sporo 1,5 miesiac sie spotykania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha no jesli bedziesz sie z nia dalej wtedy spotykac ja pytalam kiedy wesele, bo jesli mialoby byc jutro to bys tylko problemow narobil wszystkim ale jak za 1,5 miesiaqca to mysle, ze mozesz spytac kolege. najpierw kolege

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a swoja droga nie wypada dawac jednoosobowego zaproszenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gburiafuria
A może za te 1,5 miesiąca Twoja dziewczyna już nie będzie Twoją?.;).Przedstaw sytuację koledze.Czy w razie "czego"mógłbyś przyjść z osobą towarzyszącą.Przecież,nawet jeśli ma opłacone osoby-cóż taka jedna dziewczyna zje?Chyba,że jest żarłokiem;).A po dwa,może Twoja dziewczyna wcale nie ma ochoty iść na wesele-bo nie zna nikogo i się wstydzi.Wiesz,róże są babki;).Tak czy siak,tylko rozmowa z kumplem rozwiąże Twój dylemat.No.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aktyn
Sarah Jessica Parker ło boże wesele za 1,5 miesiaca to jeszcze Ci sie 5 razy odwidzi raczej stawiam na stały zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to powiedz koledze jaka jest sprawa, 1 miejsce w ta czy w ta na weselu to nie problem. a jej powiedz o tym za jakis czas, bo 2 tyg. to naprawde nic zeby wiedziec, ze bedzie to stały zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aktyn
no własnie to jest ten problem ze ona tam nikogo nie bedzie zanała a raczej jest nie smiała:( ja bym chyba raczej chciał isc sam,ale nie wiem jak jej to powiedziec? tak zeby sie obraziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aktyn
tak zeby sie nie obraziła miało byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buahahahaha to cza bylo tak od razu, ze nie chcesz jej brac:D nie rozwazaj wiec w ogole mozliwosci pojscia z nia, postaw sprae jasno - nie chcesz robic cyrkow, nie znacie sie dlugo, zostales zaproszony sam, a ako swiadek bedziesz miec za duzo obowiazkow zeby jeszcze zajmowac sie nia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aktyn
ja mam własnie dylemat? jak mam postapic by było dobrze. po waszych wypowiedziach stwierdzam ze chyba bedzie lepiej jak sam pojde? jak mam z nia porozmawiac o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciekawionaaaa
wez chlopaie, nie sluchaj tych forumowiczek, bo one nic nie robia tylko siedza na tej kefeterii 24h na dobe i doradzaja ludziom jakies smieci. ja bym pogadala z kumplem, jesli ja bym byla na miejscu tej twojej dziewczyny nie obrazilabym sie na Ciebie,ale byloby mi przykro,ze nawet nie zapytales czy mialbym ochote pojsc, jesli planujesz z nia cos wiecej zaproponuj, w kocnu ci korona z glowy nie spadnie a i myslke,ze sam poczujesz sie lepiej. przykre:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciekawionaaaa
postaw sie na jej miejscu, jak bys sie poczul ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciekawionaaaa
a czy ja powiedzialam,ze bym sie obrazila?NIE. byloby mi przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tutturuttu
ja tez bylam w takiej sytuacji, moj chlopak z ktorym sie spotykalam od miesiaca mial slub brata!! i tez byl siwadkiem!! i wszytsko mieli juz tam poustalane ze niby moj facet z tamta swiadkowa beda para bo ona tez sama, ja wiedzialm o tym od samego poczatku, wiedzialam ze niepojde na to wesele, owszem bylo mi przykro ale coz zrobic przeciez sie niebede pchala, ale niema to tamto bez glupich dogryzek by sie nieobylo:PP i czasem mu jeszcze robie wypominiki ale w zartach oczywiscie, jakby niebylo minely juz 2 lata a my wciaz razem, wiec taka sytuacja nieprzekreslila naszej znajomosci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciekawionaaaa
ja bym rowniez robila wypominki pol zartem pol serio ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tutturuttu
ale on to glupie moje gadanie dzielnie znosil zwlaszcza jak mu o tej swiadkowej dogadywalam, ehh nerwy mnie nosily, ale widocznie tak mialo byc:)) przetrwalismy i jest super ale juz niechodzimy osobno na zadne wieksze imprezy i wesela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×