Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

POS1IEC

Prośba do kobiet o radę.

Polecane posty

Pierwszy raz udzielam się na typowo kobiecym forum, no ale myślę że w tej sytuacji to kobiety będą umiały poradzić najlepiej. Dziewczyna, z którą się znamy od pół roku praktycznie z dnia na dzień mnie olała. Tak to przynajmniej wygląda. Mija właśnie tydzień czasu od momentu kiedy przestała się do mnie odzywać. Parę dni wcześniej kilka razy odrzucała moje propozycje spotkania się, no ale w końcu udało mi się ją zaprosić na kolację, a potem do kina. Teraz chcę szczegółowo opisać \"procedurę\" olania mnie przez nią, bo to jest istotne. Mieliśmy się spotkać w zeszły piątek wieczorem. Obiecała że jeszcze się do mnie odezwie i napisze o której godzinie będzie miała czas. Czekałem więc cały dzień na jej odzew, w końcu na godzinę przed planowanym wyjściem wysłałem jej sms-a co robi. Po chwili odpisała mi, że \"przepraszam byłam na mieście, właśnie wróciłam\". Sms co najmniej dziwny. No to ja za telefon i dzwonię, bo nie wiem co z naszym spotkaniem. Nie odebrała. Czekam kolejne parenaście minut i puszczam jej kolejnego smsa żeby napisała co robi, bo czas ucieka i jeśli ze mną nie idzie, to chce sobie zaplanować wieczór w inny sposób. Nie odpisała. I od tamtej pory właśnie mija tydzień. Zero odzewu z jej strony, oczywiście ja również do niej nie pisałem ani nie dzwoniłem, no bo przyznacie, że zachowałbym się wtedy jak \"frajer\". Uważam, że w takiej sytuacji jeśli w jakikolwiek sposób by jej jeszcze zależało to powinna sama się do mnie odezwać. No ale z drugiej strony znam ją trochę i wiem, że lubi grać z facetami i jest bardzo nieustępliwa. Zresztą ja również jestem honorowy. Mimo to zaczynają mi krążyć po głowie myśli żeby się do niej ponownie odezwać i wyjaśnić całą sprawę. Znamy się już trochę, jeszcze nie tak dawno miło spędzaliśmy ze sobą czas, była szansa na coś więcej. Wyczuwałem że jej na mnie zależy. I teraz jak sobie pomyślę, że w taki sposób mogła mnie olać, to aż wierzyć się nie chce. Co byście radziły mi zrobić w tej sytuacji? Czuję, że jeśli sam nie zrobię jakiegoś kroku, to ona pewnie nigdy się sama nie odezwie. No ale czy po tym jak ze mną postąpiła wypada robić ten pierwszy krok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie kontaktuj sie z nią. Widać, że nie przypadłes jej do gustu. Nie podobasz jej się, nie jestes w jej guście...Szukaj innej. Nie bądź namolny, bo się zbłaźnisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2dd23
Ja radzę nie robić nic już w tym kierunku, olać po całości, szukać bardziej wartościowej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patelnia
daj sobie z Nią spokój, zachwała sie bardzo chamsko. zwykła kultura ludzka wymaga chocby zwykłego szacunku do drugiego człowieka, a tym samym zwykłej odpowiedzi, tym bardziej ,ze umawiał sie z Tobą. Wydajesz sie byc odpowiedzialnym facetem i znajdziesz sobie inna, wartosciowa dziewczynę pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anaaaaa
ja bym sie juz nie odezwala. no ale jesli ci mocno zalezy to co ci szkodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Wyczuwałem że jej na mnie zależy"...może po prostu starała się byc miła? A zresztą co Ty niby chcesz wyjaśniać? Zabawiła sie Twoim kosztem a Ty chcesz do niej dzwonić? Bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie, wszystko by było bardzo proste gdybyśmy się znali góra miesiąc. Wcześniej naprawdę nie wyczułem, że nie przypadłem jej do gustu. Nie robiłbym z tego problemu i nie zakładał takich tematów gdyby mnie olała od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a możeeeeee
Hm,dziwna sytuacja skoro tak nagle z dnia na dzień bez wcześniejszych sygnałów przestała sie odzywać. A może coś jej sie stało? Może spotkało ja coś złego lub niespodziewanego. Myślę że w tej sytuacji najlepiej sie z nią skontaktować i wyjaśnia co sie stało. Jeśli okaże sie że nic, a przestała sie odzywać bo tak jej sie podobało to powiedz jej,że Tobie takie zachowanie nie odpowiada. Może jakoś dojdziecie do porozumienia i wyjaśnicie sobie te kwestie. Zawsze najlepszą jest szczera rozmowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę że może być też tak, że nie odzywa się, bo jej jest teraz zwyczajnie głupio. Nie rozumiem jej zachowania, bo przecież gdyby jej kompletnie nie zależało i chciałaby mnie olać, to mogła to zrobić na tysiąc różnych sposobów, bardziej subtelnych. A nie w taki dziecinno-perfidny. Dzień przed spotkaniem do niej dzwonie, fajnie rozmawiamy, wydaje mi się, że jest zadowolona z tego że ją zapraszam, a tu nagle taki numer. W grę też może wchodzić inny facet, bo mam takie podejrzenia. Tak czy inaczej uważam, że mogła mnie potraktować w mniej dosadny sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wcześniejsze sygnały może i były, ale ona dawała mi tak sprzeczne sygnały, że się pogubiłem. Jednego dnia pisze mi smsy że tęski, że się jej śniłem itp., a następnego odmawia gdy chcę ją wyciągnąć na spacer. Jeszcze niecałe 2 tyg. temu zaprosiła mnie po raz pierwszy do siebie do domu na kolację, poznała ze swoim bratem. Jakoś tak po tym spotkaniu zaczęło się psuć, ale dlaczego to nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się, że nie chce się z Tobą spotykać, tylko nie ma odwagi tego Ci powiedzieć, więc przyjęła taktykę "przez wyciszenie..." Przykro mi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze napiszę, że i ja nie raz stosowałem taktykę "przez wyciszenie", ale to zawsze po góra jednym, dwóch spotkaniach z dziewczyną. Gdy coś trwało dłużej to po prostu rozmawiałem z daną kobietą i mówiłem co mi nie pasuje, wtedy znajomość się kończyła. Ale nigdy nie potraktowałabym kobiety w taki sposób jak ona mnie. To jest żałosne i śmieszne zarazem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matko, tez miała takiego adoratora kiedyś... mogłam sobie z nim pogadać i było ok. nagle jemu zachciało się czegoś więcej - najpierw robił różne podchody, pytał czy może gdzieś wyjdziemy, czy gdzieś może sobie pojedziemy - mowa o jednodniowym wypadzie, oboje jeszcze wtedy w szkole - a ja udawała, że nie kumam o co mu chodzi.... był taki nieporadny, ale nie o to chodzi - po prostu nie był kompletnie w moim typie! i żeby było jasne - nic mu niby nie brakowało, ale no jakoś był dla mnie odpychający... po prostu nie czułam żadnej chemii, żadnego przyciągania... dawałam mu do zrozumienia, że nie jestem zainteresowana od kiedy jego "zaloty" przybrały na siłę, któregoś dnia powiedział mniej więcej: "ale sie dogadujemy, może spróbowalibyśmy razem?" chłopak nie rozumiał tej prostej rzeczy, że to iż ja mu się podobam i - jak to dziwnie brzmi - czuje do mnie miętę to nie znaczy, że ja też konkludując -daj sobie spokój, okaż dumę i "zapomnij", bo to jedyna szansa na jej ewentualne zainteresowanie twoją osobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssrrruuu
przyznam ze olala cie po calosci i to tak ze ja bym sie do niej w zyciu nie odezwal. Zreszta nawet jakby sie sama odezwala to i tak bym ja zignorowal. Zapomnij i poznawaj inne kobiety, po co tracic czas na laske ktorej nie zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"To jest żałosne i śmieszne zarazem." Tak, to jest żałosne i śmieszne... Niestety ludzie tacy są, i to zarówno kobiety i mężczyźni... Boją się zrobić to w 4 oczy, to kombinują telefonem, smsem, gadu lub po prostu przez nieodzywanie się. To jest beznadziejne, ale wbrew pozorom łatwiejsze to przejścia, bo przynajmniej wiesz z kim miałeś do czynienia i nie warto sobie głowy zawracać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwna bylas
żałosne i śmieszne zarazem jest twoje zachowanie. laska fakt, ze nie umiała ci zakomunikować kulturalnie ze cie nie chce, ale ty powinieneś miec trochę wstydu! ONA CIE NIE CHCE. na co liczysz? rady?! udzielimy ci rad jak do niej iść i poniżać się przed nią? po co, ona ma cie w du...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rada for ju
Miałam taka sytuacje moja rada: Daj spokój!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natomiast, co do Twojego pytania, co dalej. Odpuść sobie... szkoda energii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iaromina
Napisałeś, że "gdyby jej kompletnie nie zależało i chciałaby mnie olać, to mogła to zrobić na tysiąc różnych sposobów, bardziej subtelnych. A nie w taki dziecinno-perfidny". Wiesz, może właśnie dlatego zrobiła to w taki sposób a nie subtelny bo wie że raczej po czymś takim już się do niej nie odezwiesz. Jakby zrobiła to delikatnie to ciągle miałbyś jakieś nadzieje. Nie popieram takiego zachowania ale dla niej to było najprostsze rozwiązanie. No i zgadzam się, że to nawet lepsze dla Ciebie bo przekonałeś się z jaką osobą masz do czynienia. Chyba nie chciał byś być w związku z kimś kto tak postępuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stary-do mnie nagle przestała sie odzywac laska z ktora byłem-tzn przekładała spotkania, ciagle nie miała czasu-jak sie nie udało 3 razy pod rzad spotkac to sa po prostu opieprzyłem przez telefon-a ona jeszcze sie oburzyła ze nie wierze jej ze naprawde nie miała czasu-kobiety same nie wiedza czego chca -daj sobie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do osoby wyżej. Żałosne i śmieszne jest to, że założylem ten temat? To że piszę tutaj nie oznacza, że się przed nią płaszczę. Nic z tych rzeczy. Po prostu chciałem poznać zdanie kobiet i dzięki za komentarze, bo to mnie tylko utwierdziło w tym, żeby dać sobie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasem zastanawia mnie dlaczego ludzie tak komplikuja sobie zycie?! Autorze najlepiej zadzwon do dziewczyny i po prostu zapytaj o co chodzi,takie sytuacje najlepiej od razu wyjasniac a nie zastanawiac sie. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwna bylas
nie płaszczysz się przd nią, bo ona o tym nie wie. Ale jakich rad oczekujesz? nie rozumiem. Co byś zrobił, gdybyśmy ci wszystkie napisały -IDZ DO NIEJ Z KWIATAMI< poszedłbys? laska ma cie w dupie a ty szukasz rad, na co?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzwoniłem, pisałem. Jeszcze tego samego dnia kiedy mnie olała. Nie oddzwoniła ani nie odpisała. Głupio mi odzywać się jeszcze raz w takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jaka jest relacja miedzy wami ale wiem jedno, jak kobiecie zależy to się to czuje i na pewno nie robi takich rzeczy jak ta Twoja. Poza tym piszesz że znacie się pół roku. No i co, nic nie wyszło? A seks był? Bo to ważne. Jeśli nic nie było w sensie fizycznym to może już od dawna jesteś dla niej tylko kumplem do pogadania. Tego nie wiem oczywiście, to Ty musisz sobie przeanalizować jak to wszystko wyglądało. Może być tak że pokazałeś jej że za bardzo Ci zależy i ona się tego wystraszyła. No to wybrała najprostszy sposób, czyli olewkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ile ona ma w ogóle lat, bo jak to czytam to myślę sobie że z góra 18.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytałam wątek i w przeciwieństwie do innych ja myślę że mógłbyś się do niej odezwać. Ale jeszcze nie teraz, np za tydzień, dwa tygodnie. Odczekaj jeszcze, może ona sobie przemyśli sprawę i sama da Ci znać? Teraz to tak jak pisałeś jestr jej pewnie głupio i nie wie co zrobić. Jak się do niej odezwiesz i nie odpisze ci kolejny raz to już będziesz wiedział. A tak to tylko niepotrzebnie myślisz o co jej chodzi. I nie wyjdziesz wcale na frajera jak pisałeś, bo i tak nie masz już nic do stracenia. Naprawdę mówię ci, odezwij się do niej ale jeszcze nie teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssrrruuu
taaa i jeszcze moze niech z kwiatami na kolanach do niej leci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×