18 lat gotowa na dziecko

Co do sytuacji autorki - no cóż, są ludzie którym wystarczy byle jaki dach nad głową i miska żarcia... Nawracać ani zmieniać jej poglądów nie mam zamiaru. Ale krytykować mam prawo toteż właśnie to robię :) A sądząc po końcówce Twojej wypowiedzi, Ola, to chyba też wiesz że autorka ma trochę przerąbane ;)

Sama się nie przekonałam, ale mieszkam w dzielnicy, gdzie sporo dziewczyn wcześnie w ciąże zachodzi. I zawsze były plany, że zrobią szkołę, na mieszkanie się odłoży itd... A skończyło się zawodówką czy LO i tym, że mając te dwadzieścia kilka lat zostały same z dzieckiem - ot znudziły się tym cudownym tatusiom swoich dzieci. Tylko jedna koleżanka zrobiła policealną, bo parnter był sporo starszy i z posadą - teraz zostawił ją dla młodszej, a ona pracuje na kasie w markecie. Mi już kiedyś życie zrobiło psikusa, ale w innej kwestii - a też miało być pięknie... Krytykować rozumiem, ale wymądrzać czy obrażać nie bardzo:-/

Nie zauważyłamżebym sie wymądrzała. Natomiast jeśli dziewczyna pisze że wybiera sie na studia, mając na myśli policealny kurs biomasażu, to mi trudno sie powstrzymac przed kpiną ;)

olla022.. nie przejmuj się tym co piszą inni...tylko ich zdanie...wiem ,bo sama przez to przechodziiłam..majac 18lat zaszłam w ciąże...byłam szczesliwa.Mój partner rowniez...pobraliśmy się ibyło ok..skończyłam szkołe...zaczełam pracować..teraz mój synek ma 7 lat jest kochanym chłopcem...rok temu zapragnoł miec rodzenstwo wiec postanowilismy sprobować:) zaszłam w ciąże i trafiły nam sie bliżniaki:) Kubus jet bardzo zadowolony,ze ma siostre i brata:) wiec ciesz sie bedziesz młodamamusia:) napewno nie bedzie Ci łatwo...będa wzloty i upadki..ale wytrwasz bo bedziesz robiła to dla dziecka... zycze powodzenia:):0

ja zaszłam w ciąże w moje 17 urodziny:P Teraz mała ma 1,4msc:) Duża dzieczyna już jest:) ciesze się że ją mam!!!!!

ja mam 21 lat i tez czasem tak patrze na dzieci i juz bym chciala.. mam dobrze platna prace , studia chce zaczac... niestety dopiero teraz bo czasu nie bylo... mam doswiadczenie z dziecmi wiec wiem co to znacza pieluchy itp. ale najlepsze jest jak taki maly szkrab przyjdzie przytuli sie do mojej nogi bo taki maly jest i powie ze mnie kocha :)) to tak mnie zawsze poruszy..mmm.. a z drugiej strony mysle wlasnie ze lepiej jeszcze bardziej sie ustawic i studia skonczyc.. ostatnio wlasnie robilam test ale nic z tego nie wyszlo nie to zebym sie starala ale po prostu tak wyszlo.. ale czy ma sie 18 czy 26 lat obojetnie byle by sobie poradzic kochac malucha wsparcie rodzny tez jest wazne !! no i nie przejmowac sie zazdroscia innych wiec gratuluje !! :)))

jaka zazdrość innych, ze ktoś w wieku 17-18 lat funduje sobie dziecko nie mając zaplecza finansowego na jego wychowanie. To takie sytuacje nasuwają samą myśl, że u tych dziewczyn tyłek rządzi głową. A co do wsparcia rodziny, to uważam, że jeżeli były tak \"mądre\" i fundnęły sobie dziecko to niech teraz będa tak mądre i zapierdzielają na to dziecko. Te dziewczyny to zachowują się jak kukułki, zrobić i podrzucić na utrzymanie dziadkom.I to według was jest dojrzałośc i mądrość. To glupota, bo nikt dorosły tak się nie azchowuje. Bierze pełną odpowiedzialnośc na siebie za to co zrobił.

Ja mam to,a ja tamto...Jesteście wszytskie żałosne.