Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xcxzcxzcx

rozstanie za rozstaniem...

Polecane posty

Gość xcxzcxzcx

Mam 23 lata.Zostawila mnie dziewczyna. Po 9 miesiacach bycia razem. Chciala "pobyc troche sama" zeby uporzadkowac swoje zycie. Nie chciala mnie wciagac w swoje problemy. Zgodzilem sie na przyjazn, pomagalem znalesc lepsza prace, pomagalem we wszystkim bo wierzylem ze jesli jej zycie zacznie w koncu normalnie wygladac to znow bedziemy razem. I ona sama tez tak mowila. "daj mi troche czasu zebym sie pozbierala, a znow bedzie dobrze. Trudno to opisac dokladnie, cale jej zycie i to jaka ona jest, ale zrozumialem ja. Tak bylo po prostu lepiej i dla niej i dla mnie. Ona mogla sie skupic na swoich sprawach nie wciagajac mnie w swoje problemy, ja moglem zajac sie troche soba, a nie ciagle sie zamartwiac, chociaz i tak mi sie nie udawalo. Gdy juz jakos zaczalem dochodzic do siebie, znow duzo rozmawialismy i sie czasem spotykalismy, oznajmila ze wyjezdza na 2 miesiace za granice, i jesli jej sie uda to zostanie tam. Drugi raz ja trace... :( Wiem ze to dla niej ogromna szansa, ale nie umiem sie z tym pogodzic... i nie wiem jak z tym zyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to widać jak bardzo Cię kocha i jak bardzo jej na Tobie zależy... Najpierw potrzebowała czasu a teraz sobie wyjeżdża? a Ty? nie bądź głupi - zostaw ja, życz jej miłej podróży i skup się na sobie. Ja sobie nie wyobrażam zostawić na 2-3 miesiąca mojego faceta i jeszcze tekst że może tam zostanie... eh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×